20 maja 2013r. godz. 14:24, odsłon: 8054, Bolec.Info
Pijany wtargnął do kościoła
Przygotowania do spowiedzi przed pierwszą komunią świętą zakłócił nieprzyjemny incydent.
(fot. wikipedia)
W sobotę 18 maja do kościoła w Gromadce, chwilę przed rozpoczęciem tradycyjnej spowiedzi przed pierwszą komunią świętą wszedł pijany mężczyzna, który skierował swoje kroki do zakrystii i chciał sobie coś "wyjaśnić" z księdzem. Musiała interweniować policja.
Awanturujący się mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia.
capitanosss napisał(a): ...czy ktos sprawdzal zawartosc skarbonki koscielnej po tym incydencie...??
....zazwyczaj jeden robi sztruczná zadymé(odwraca uwagé)....a drugi palaszuje w koscielnym mini skarbcu....:-)
Ten pijany to degenerat z przeżartym przez narkotyki i alkohol mózgiem. Nie raz już wrzeszczał przekleństwa podczas niedzielnej mszy (mieszka naprzeciw kościoła). Teraz widać się ośmielił. Chory człowiek i tyle.
A może przyszedł po pomoc? Może go demony męczą i chciał egzorcysty? A Wy osądzacie brata swojego a tylko Bóg ma takie prawo! Pomóżcie święto.....i a nie kamieniujcie!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
W sobotę 18 maja do kościoła w Gromadce, chwilę przed rozpoczęciem tradycyjnej spowiedzi przed pierwszą komunią świętą wszedł pijany mężczyzna, który skierował swoje kroki do zakrystii i chciał sobie coś "wyjaśnić" z księdzem. Musiała interweniować policja.
