Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Okruszki Historii
27 kwietnia 2025r. godz. 17:05, odsłon: 2398, Dariusz Gołębiewski

1681: Brat zamordował ciężarną siostrę i uciekł do Saksonii

Do jednej z najbardziej odrażających zbrodni w historii naszego powiatu doszło 26 lutego 1681 roku w jednym z domów w Nowogrodźcu.
Rynek w Nowogrodźcu
Rynek w Nowogrodźcu (fot. Bolec.Info)

Był wieczór 26 lutego 1681 roku. Młody mistrz rzeźnicki, Olbricht, udał się do kościoła na nabożeństwo wielkopostne, a jego żona, Anna Maria, postanowiła zostać w domu. Gdy jej mąż wrócił, nie zastał małżonki i gdy ta przez całą noc nie wracała, poważnie się zaniepokoił. Olbricht wyszedł na miasto i zaczął pytać znajomych, czy nie widzieli jego żony, aż wreszcie trafił do domu swego teścia, Kaspara Beyera, z zawodu także rzeźnika. Beyer, wyraźnie wystraszony, powiedział Olbrichtowi, że znalazł na drzwiach do swojej piwnicy czapkę córki, splamioną krwią. Mężczyźni natychmiast weszli do środka, przeszukali pomieszczenie i znaleźli miejsce, w którym ktoś niedawno wykopywał ziemię. Natychmiast zaczęli kopać i na głębokości półtora łokcia odnaleźli zakopane ciało Anny Marii. 

Zwłoki kobiety, zgodnie ze zwyczajem, przeniesiono na łóżko i tam trzykrotnie podniesiono, błogosławiąc je w imię Trójcy Świętej. Ojciec i mąż denatki natychmiast zawiadomili miejski sąd, urzędujący pod patronatem klasztoru magdalenek, władającego Nowogrodźcem od niemal dwóch stuleci. Po komisyjnym obmyciu zwłok ujawniono liczne rany kłute głowy i strzaskanie czaszki w kilku miejscach, okazało się też, że zabójca dźgał ofiarę w czoło oraz nos. Po wezwaniu akuszerki wyszło też na jaw, że kobieta była w trzecim miesiącu ciąży. 

Głównym podejrzanym natychmiast stał się brat ofiary, 19-letni czeladnik rzeźnicki, Augustin Beyer. Jak się okazało, chłopak przeszedł przez graniczną Kwisę do saskiego wówczas Ołdrzychowa i uciekł gdzieś w głąb Saksonii. Biorąc pod uwagę, że kilka lat wcześniej w Nowogrodźcu wydano wyrok śmierci zaledwie za splądrowanie domu jednego z kupców, kara za zabicie ciężarnej kobiety i jej dziecka byłaby oczywista. Magistrat rozesłał na wszystkie strony świata posłańców z listami gończymi, a w poszukiwania mordercy aktywnie zaangażował się też drugi brat zamordowanej, pracujący jako nauczyciel w Lossen. 

Mimo podjętych poszukiwań, Augustin Beyer nigdy nie został ujęty. 

Źródło: F. Micke, Urkundliche Geschichte der Stadt und des früheren Klosters Naumburg am Queis, Bunzlau 1844.

Sonda Bolec.Info


Jak miejski sąd ukarałby zabójcę w 1681 roku, gdyby został schwytany?

Dariusz Gołębiewski
Dariusz Gołębiewski
współpracownik portalu i gazety Bolec.Info. Autor działu "Okruszki historii", historyk.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

1681: Brat zamordował ciężarną siostrę i uciekł do Saksonii

~~Żółtawordzawa Gipsówka niezalogowany
wczoraj o 6:56
~~Jaskraworuda Krzewuszka napisał(a): Zapiziała wiocha z wielkim ego

A ty z jakiego "miasta"?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Granatowoczarna Lobelia niezalogowany
17 godz. 11 min. temu
Za dwa lata Sobieski ukatrupi Kara Mustafę
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA KGHM zaprasza