~ napisał(a): Czy kościół zaakceptowałby chrzest dorosłej osoby bez wiary i zrozumienia, która zostaje doprowadzona do chrztu bez jej woli, tak jak to jest w przypadku chrztu niemowlęcia? :)
Poproszę do odpowiedzi Gosiura! :>
Pewnie nie, ale jest coś bardzo ważnego, co jest przywilejem i wielkim darem człowieka ochrzczonego i może z niego korzystać od najmłodszych lat, a nie dopiero na "starość" . Jak już ktoś wcześniej wspomniał, chrzest niweluje grzech pierworodny i jest to bardzo potrzebne, bo niestety nie znamy dnia ani godziny .
Komunia - już 10 letnie dziecko może przyjmować Ciało Chrystusa , gdyby nie było ochrzczone to nie mogłoby skorzystać z tego daru . I wreszcie sakrament bierzmowania, też przed dorosłością, a niesie za sobą ogromne dary i niestety z tego co się orientuję, ludzie wierzący jakoś niezbyt wiele o nich wiedzą. Dlaczego to wszystko miałoby być kiedyś, skoro można już ? Zobacz ile osób odeszło od wiary i jakoś ten chrzest im nie zaszkodził :) Oczywiście cały czas piszę o ludziach wierzących, a nie pseudo wierzących. Ale jeszcze coś Ci napiszę , pan Bóg kocha nas jednakowo, tak samo Ciebie i mnie, bez względu na to kim jesteśmy. Ale nie może, nie chce nam narzucić swojej woli, mamy wolny wybór. Dlatego ja chcę skorzystać i przyjąć to co nam oferuje, czyli zbawienie i nie mam czasu na czekanie, bo nie wiem kiedy ten czas się skończy .