Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
18 czerwca 2025r. godz. 10:48, odsłon: 1346, Bolec.Info

Nie wierzysz? Nie musisz robić apostazji – fakty dla mieszkańców Bolesławca

W przestrzeni medialnej pojawił się (znów) temat apostazji. Sprawdź, czy naprawdę warto ją przechodzić i dlaczego Kościół i tak nie ma o Tobie aktualnych danych.
Krzyż Milenijny w Bolesławcu
Krzyż Milenijny w Bolesławcu (fot. Bolec.Info)

Coraz częściej lokalnych rozmowach i różnych mediach mieszkańcy Bolesławca słyszą o temacie apostazji, czyli formalnego wystąpienia z Kościoła katolickiego. Wiele osób, które przestały wierzyć lub nie utożsamiają się z instytucją Kościoła, zastanawia się, czy powinny coś „załatwić”, zgłosić, czy złożyć jakieś dokumenty, by oficjalnie przestać być katolikami.

Warto jednak przyjrzeć się temu tematowi bliżej i zrozumieć, czy apostazja faktycznie ma sens – szczególnie dla osoby niewierzącej.

Co to jest apostazja?

Apostazja to procedura przewidziana przez wewnętrzne prawo Kościoła katolickiego, tzw. prawo kanoniczne. Aby ją przeprowadzić, trzeba zwykle udać się osobiście do parafii, w której przyjęło się chrzest (w Bolesławcu będzie to jedna z lokalnych parafii), złożyć pisemne oświadczenie i często porozmawiać z proboszczem.

Ale co ważne – decydując się na apostazję, de facto uznajesz, że Kościół ma prawo decydować o Twojej przynależności i potrzebujesz jego zgody, żeby odejść. Dla wielu osób, które już dawno porzuciły praktyki religijne i nie uznają autorytetu Kościoła, samo poddanie się tej procedurze może być wewnętrznie sprzeczne.

Czy bez apostazji Kościół "liczy mnie" jako wiernego?

To bardzo powszechny mit. W rzeczywistości Kościół katolicki nie prowadzi aktualnych baz danych wszystkich wiernych. Najczęściej dysponuje jedynie wpisem o chrzcie, komunii czy bierzmowaniu – a więc informacjami sprzed wielu lat. Jeśli ktoś został ochrzczony w Bolesławcu, a od 20 lat nie uczęszcza na msze, nie przystępuje do sakramentów i nie ma żadnego kontaktu z parafią, Kościół nie wie nic więcej ponad to, że chrzest się kiedyś odbył.

W wielu przypadkach nie ma też informacji o zmianie miejsca zamieszkania, o odejściu od praktyk religijnych czy nawet o śmierci danej osoby. Mówienie więc, że „dopóki nie zrobię apostazji, jestem liczony jako katolik” jest uproszczeniem i nie oddaje realiów funkcjonowania struktur Kościoła.

Gotowe formularze i serwisy do apostazji – uwaga na pułapki

W internecie nie brakuje stron, które oferują pomoc w przygotowaniu formularzy apostazji lub wręcz wykonanie tej procedury „za Ciebie”. Choć może wydawać się to wygodne, często są to przedsięwzięcia komercyjne – nastawione na zysk, a nie realne wsparcie. Bywa, że ich głównym celem jest pozyskanie danych osobowych użytkowników. Warto więc zachować ostrożność i nie przekazywać swoich danych w ciemno, zwłaszcza że Kościół nie uznaje „apostazji przez internet”.

Apostazja a ewentualny powrót do Kościoła

Warto również wiedzieć, że formalne przejście apostazji może w przyszłości utrudnić powrót do wspólnoty kościelnej. Osoba, która oficjalnie wyrzekła się wiary, w świetle prawa kanonicznego znajduje się poza Kościołem. Jeśli po latach zdecyduje się wrócić (np. z powodów duchowych, rodzinnych czy osobistych), nie wystarczy po prostu „zacząć chodzić do kościoła” – wymagane może być formalne odwołanie apostazji i pojednanie z Kościołem, często po wcześniejszym procesie duszpasterskim. To ważna konsekwencja, o której rzadko się mówi.

Nie wierzysz? Nie praktykujesz? To już nie jesteś w Kościele

Najważniejsze przesłanie dla mieszkańców Bolesławca (i nie tylko) brzmi: jeśli nie wierzysz, nie praktykujesz, nie uczestniczysz w życiu Kościoła – to w praktyce już z niego odszedłeś. I nie potrzebujesz na to żadnego formalnego dokumentu.

Apostazja może być dla niektórych symbolem sprzeciwu lub zamknięcia pewnego rozdziału, ale dla wielu osób to po prostu zbędna formalność. Tym bardziej, że przechodząc przez nią, potwierdzasz niejako, że to Kościół ma nad Tobą władzę i musisz uzyskać od niego zgodę na „odejście”.

A zatem na podsumowanie:

  • Apostazja to procedura kościelna, a nie wymóg prawny ani społeczny.

  • Kościół nie ma aktualnych danych – wie tylko, że ktoś był ochrzczony czy przyjął komunię itd.

  • Brak apostazji nie oznacza, że ktoś jest „aktywnie liczony” jako wierny.

  • Serwisy oferujące gotowe formularze to często komercyjne działania – warto uważać.

  • Formalna apostazja może w przyszłości utrudnić powrót do Kościoła.

  • Jeśli nie wierzysz i nie uczestniczysz – nie musisz się formalnie „wypisywać”.

Jeśli mieszkasz w Bolesławcu i rozważasz apostazję, warto najpierw przemyśleć, co naprawdę chcesz osiągnąć. Czasem wystarczy po prostu żyć zgodnie z własnym sumieniem – bez konieczności pytania kogokolwiek o zgodę.

Sonda Bolec.Info


Czy jest wierzący/wierząca?

Marcin Marczewski
Marcin Marczewski
wydawca, redaktor naczelny i dziennikarz portalu i gazety Bolec.Info.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Nie wierzysz? Nie musisz robić apostazji – fakty dla mieszkańców Bolesławca

~~Fioletowy Kosaciec niezalogowany
33 min. temu
~~bolecnauta napisał(a): Do kogo jest skierowany ten artykuł?


Nie do kogo, tylko ptzeciwko komu. Oczywiście że chodzi o Pana Krzysztofa G. z lepszego, lokalnego portalu. Mozna też tutaj dostrzec odrobinę wazeliny do miejscowego kleru i pisowskiego prezia z ratusza, tego co to ma te swoje stylówki. Ale siara...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Zielona Truskawka niezalogowany
25 min. temu
Oczekuję na piękny artykuł z procesji Bożego Ciała, które odbędą się jutro na wielu ulicach naszego pięknego miasta. Dziękuję
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szkarłatnoczerwony Bluszczyk niezalogowany
24 min. temu
~~Ognistoczerwona Mina napisał(a): wszystko co robisz w swoim życiu odkłada się w naszym banku danych nic nie znika /tak jak w pamięci komputera czy telefonu/ dlatego żadna skrucha przed śmiercią nam nie pomoże Słowa Jezusa o reinkarnacji z kazania na górze wykreślono z biblii w 556 roku

To podaj nam, gdzie ta "prawdziwa" Ewangelia jest i jak na nią trafiłeś.
Czyli są wierzący w reinkarnację :)
Ktoś się pytał o TVN - miłośnicy tej stacji mają bardzo synkretyczne poglądy religijne: post chrześcijańska etyka i humanizm hedonistyczny połączony z zielono-tęczowym satanizmem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAEfekt-Okna zaprasza