~Teoo napisał(a): To sie nazywa wychowanie bezstresowe bardzo promowane ostatnio. Teraz terroryzuje klase, potem podworko, dom itd.
Takie wychowanie nie jest promowane ostatnio, ale było 10-20 lat temu. Owa pani,pomysłodawca tego wychowania, angielka zresztą, już dawno publicznie przeprosiła wszystkich rodziców za swój pomysł. Więc no są tylko ogólniki i wymówki. Nauczyciele, a w szczególności pedagog szkolny jest na taką sytuację "przeszkolony" i powinien sobie poradzić. Mają do tego różne środki, aby wymusić na uczniu i rodzicach zmianę jego postępowania. Trzeba tylko chcieć.