Mimo wprowadzenia nowego wzoru kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych obowiązującego 0d 01.07.2015 r. czasem widuję za szybą zaparkowanych aut na kopertach, karty nieaktualne. Prawdziwi inwalidzi nadal mają problemy z parkowaniem, zwłaszcza przy budynkach mieszkalnych. A Straż Miejska nie reaguje?

Gro naprawdę niepełnosprawnych nie ma siły i możliwości dojść do Orzecznika dla osób niepełnosprawnych, przechodzić procedurę od nowa - są wożeni przez członków rodziny i uwierz mi nie korzystają z miejsc dla niepełnosprawnych ,chociaż naprawdę widać, że mają kłopoty z chodzeniem, natomiast widać dziarsko wysiadających, z samochodów zaparkowanych na miejscach dla niepełnosprawnych , oczywiście z kartą parkingową .

~megi napisał(a): Mimo wprowadzenia nowego wzoru kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych obowiązującego 0d 01.07.2015 r. czasem widuję za szybą zaparkowanych aut na kopertach, karty nieaktualne. Prawdziwi inwalidzi nadal mają problemy z parkowaniem, zwłaszcza przy budynkach mieszkalnych. A Straż Miejska nie reaguje?

Niedawno moja żona załatwiała taką kartę w imieniu osoby całkowicie niesamodzielnej.
Trwało to około półtora miesiąca i na koniec miły Pan ze starostwa kaza przywieźć tą niesprawną osobę pod budynek starostwa aby mógł ją obejrzeć.
Wytarganie takiego człowieka z pierwszego piętra na rękach do auta a potem z powrotem to spory wyczyn dla całkowicie obcej osoby.
Karta w końcu została wydane -- ale nikt w urzędzie nie pomyślał co było robić przez te półtora miesiąca.

PanM napisał(a):

~megi napisał(a): Mimo wprowadzenia nowego wzoru kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych obowiązującego 0d 01.07.2015 r. czasem widuję za szybą zaparkowanych aut na kopertach, karty nieaktualne. Prawdziwi inwalidzi nadal mają problemy z parkowaniem, zwłaszcza przy budynkach mieszkalnych. A Straż Miejska nie reaguje?

Niedawno moja żona załatwiała taką kartę w imieniu osoby całkowicie niesamodzielnej.
Trwało to około półtora miesiąca i na koniec miły Pan ze starostwa kaza przywieźć tą niesprawną osobę pod budynek starostwa aby mógł ją obejrzeć.
Wytarganie takiego człowieka z pierwszego piętra na rękach do auta a potem z powrotem to spory wyczyn dla całkowicie obcej osoby.
Karta w końcu została wydane -- ale nikt w urzędzie nie pomyślał co było robić przez te półtora miesiąca.

skoro ta osoba ma taki problem z wyjsciem z domu to po co jej ta karta?

PanM napisał(a):

~megi napisał(a): Mimo wprowadzenia nowego wzoru kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych obowiązującego 0d 01.07.2015 r. czasem widuję za szybą zaparkowanych aut na kopertach, karty nieaktualne. Prawdziwi inwalidzi nadal mają problemy z parkowaniem, zwłaszcza przy budynkach mieszkalnych. A Straż Miejska nie reaguje?

Niedawno moja żona załatwiała taką kartę w imieniu osoby całkowicie niesamodzielnej.
Trwało to około półtora miesiąca i na koniec miły Pan ze starostwa kaza przywieźć tą niesprawną osobę pod budynek starostwa aby mógł ją obejrzeć.
Wytarganie takiego człowieka z pierwszego piętra na rękach do auta a potem z powrotem to spory wyczyn dla całkowicie obcej osoby.
Karta w końcu została wydane -- ale nikt w urzędzie nie pomyślał co było robić przez te półtora miesiąca.

skoro ta osoba ma taki problem z wyjsciem z domu to po co jej ta karta?

i to jest pytanie za 100 punktów.

Taka karta jest potrzebna takiej rodzinie zeby samej zajmowac miejsce na parkingu

~anonim napisał(a): Taka karta jest potrzebna takiej rodzinie zeby samej zajmowac miejsce na parkingu

w samo sedno :]