E napisał(a):
Korzystając z mojej wolnej woli, nie wykonuję zawodu, gdzie "trzymałabym kogoś na muszce"
Gdyby ode mnie to zależało, to rozbroiłabym cały świat, środki wydawane na zbrojenie przeznaczyłabym na polepszenie warunków życia i w ten oto sposób żylibyśmy "długo i szczęśliwe" :)
Dobrobyt nie bierze się z dotacji. Każda ingerencja w polepszanie bytu deprawuje, bo wyłącza człowieka z działania. Po trzecie zabieranie pieniędzy jednym, aby dać drugim jest złodziejstwem. Po czwarte, to rozumiem, że miałoby powstać getto, w którym ludzie żyliby pod -tym razem - twoje dyktando.
Jak wcześniej pisałem, że można zabić, czy po prostu wyrządzić krzywdę rękami, nogami, a nawet słowem, czyli należałoby również ludzi pozbawić i tych "narzędzi" do robienia krzywdy, przykrości itd., aby żyć długo i szczęśliwie.
Nie wiem skąd w ludziach się bierze chęć dyktowania im jak mają żyć...
Pozostaje jeszcze jedna kwestia, co zrobić z tymi, którzy myślą źle? Ręce, nogi, języki amputujesz, a myśli? :)
Jest takie dobre powiedzenie, że jak chcesz pokoju, to szykuj się do wojny. Nie ma to na celu chęci, aby iść na wojnę, ale powstrzymuje ewentualnego najeźdźcę przed atakiem. Każda ze stron wie, że straci - póki co nie wymyślono jeszcze nic lepszego.
DP napisał(a): zło często rodzi się z powodu braku tz. dobrobytu
E jestem za :)
Skąd się bierze brak dobrobytu?
Z wybieranie na stołki ludzi, którzy obiecują, że coś dadzą, czyli socjalistów. Stąd, że dla naszego bezpieczeństwa wprowadzają przeróżne ustawy, rozporządzenia itp. Czyli ustawia się człowiekowi życie - tworzy się w ten sposób problem i politycy/urzędnicy mają "pracę" na wieki, bo trzeba co raz to nowe programy pomocy wymyślać. Wystarczy jedynie ludziom pozwolić żyć, a nie budować dla ich dobra kolejnych basenów, stadionów itp. ...no i z tego, że się po prostu nie bierze człowiek do roboty, proste.
Dopisane 30.07.2016r. o godz. 08:37:
Wracając do tematu to sztuka celnego strzelania formułuje korzystnie człowieka. Człowiek, który bierze do ręki broń palną, musi przynajmniej na chwilę spoważnieć, musi przejawić poważny stosunek do życia. Także fizycznie musi się jakoś ogarnąć, bo musi przyjąć postawę, skupić, skoncentrować, oddech wyrównać itd.
Powiem tak, że jeszcze nigdy nie widziałem agresji na strzelnicy, robienia komuś fizycznego faulu, co możemy zauważyć np. na boisku - powinno to coś dać do myślenia.