falco napisał(a): twoja ''wiara'' jest tyle warta co ty sam -czyli nic
jedyne co potrafisz to o tej swojej ''wierze'' pisać przez ''W''
najprostsze pytanie z nią związane jest dla ciebie zbyt trudne a pobyt twój tutaj ''zaniży poziom dyskusji'' jak to zauważono dzisiaj w innym temacie ..
możesz czytać bo może się czegoś dowiesz (nie myl z nauką bo do tej nie dorosłeś :) )ale proszę -nie pisz nic więcej ...
chociaż nie ...
pisz -po raz kolejny się ośmieszysz i uciekając podkulisz kitę :D
~Bob budowniczy napisał(a): A propos inkwizycji - to jedno wielkie kłamstwo
... i to w krajach protestanckich czarownice palili. Nie katolicy.
Pannazdzieckiem napisał(a): pomijając doktryny wiary , że każe mi się litować nad Ludźmi z Aleppo , których chazarska dzicz doprowadziła do ruiny. Ta sama chazarska dzicz w postaci Clintonówny ma szansę rozpętać atomową zawieruchę i wszystkich doprowadzić do ruiny i śmierci.
~Bob budowniczy napisał(a): A propos inkwizycji - to jedno wielkie kłamstwo zrealizowane przez lewicę. Prawda wygląda inaczej, niż powszechnie się sądzi. Poczytaj:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1501047,1,inkwizycja-mniej-straszna.read
To lewicowa gazeta, ale jakoś prawdy trochę napisali. A najwięcej za uszami nie ma KK, a protestanci. To ich rewolucja antykatolicka spowodowała masowe grabieże i morderstwa, i to w krajach protestanckich czarownice palili. Nie katolicy.
~_Alex napisał(a): A jednak,cały ten zbiór opowieści,pisanych w realiach starożytnej Grecji stwarza "iluzję" paralelizmu Bogów.
a czy inny ''zbiór'' tego Ci nie przypomina?
Skłonny niemniej jestem uwierzyć,że taka wiara ludu,jaką ukazał Homer jest szczera. Dlaczego? Bo nie było tam tzw. "pośredników" lub "by proxy" w osobie proboszcza,biskupa,arcybiskupa. Wiara wychodziła od człowieka do Boga. Dziś nie wystarczy tylko wierzyć,dziś należy przejść cały "proces" chrystianizacji. Od chrztu,komunii,bierzmowania,ślubu,poprzez namaszczenie. I tu pojawia się swoistego rodzaju "failure". Dlaczego? Każdy z wymienionych etapów wymaga czegoś na miarę przepustki. Wszyscy wiemy,czym jest ów przepustka. Są to dwa magiczne słowa-"Co łaska". Czasami są jeszcze kolejne słowa-"(...),ale nie mniej niż...".
,nawiązując do czasów św.Inkwizycji,nie trzyma się to wszystko przysłowiowej "k^py". Czysty hedonizm poprzez wyeliminowanie "cierpiących" heretyków tylko dlatego,że ktoś zadał o jedno pytanie za dużo.
czy dzisiaj nie jest podobnie? :)
"Na przyszłość zastanawiaj się nie tylko nad tym, czy prawdą jest, co mówisz, ale czy ten, do kogo mówisz, wytrzyma prawdę. Dobry przyjmuje upomnienia z radością, lecz im kto gorszy, tym gorzej znosi pouczenia.".