https://www.tvn24.pl/dwie-wieze-srebrnej-mialy-przyniesc-przyjemny-dochod-tasmy-kaczynskiego,906882,s.html

19 MILIONÓW EURO ROCZNIE PRZYCHODU

Dochód z wież zapewne przeznaczony miał zostać na "poprawę demokracji"

~~Rdzawozłoty Zaślaz napisał(a): https://www.tvn24.pl/dwie-wieze-srebrnej-mialy-przyniesc-przyjemny-dochod-tasmy-kaczynskiego,906882,s.html

19 MILIONÓW EURO ROCZNIE PRZYCHODU

Dochód z wież zapewne przeznaczony miał zostać na "poprawę demokracji"

DOCHODU A NIE PRZYCHODU .
Fakt że to sqrwysyństwo ,ale w wieżach miały się znaleźć ,jak pisał Janoo , stołówki i noclegownia dla bezdomnych.

a teraz bezdomni nie będą mieli się gdzie podziać :(

~~Rdzawozłoty Zaślaz napisał(a): a teraz bezdomni nie będą mieli się gdzie podziać :(

Zostały tylko kościoły i plebanie ,ale tam bida.
Wiadomo w obecnych czasach księżom się nie przelewa.

[img=1549403735_t15tkur.jpg]
[img=1549403741_6b0wk7q.jpg]

Jaanoo napisał(a): [img=1549403735_t15tkur.jpg]

zdechła krówka na stołówkach!!

Falco twoje farmazony już nikt chyba nie komentuje , ty jesteś typowym zagubionym maleńkim złośnikiem , a może jak Bolesław Wałęsa zaczniesz wzywać o usunięcie Polski z UE,
Idol twego marnego życia Donaldinio Tuskobrukselski wykazał jak mu strasznie na żołądku leży PiS .

Jarosław Kaczyński budował swój wizerunek "dobrego dziadunia" w rozchodzonych butach i niedopasowanym garniturze, który nie posiada konta w banku a w służbie Ojczyźnie zrezygnował z prywatnego szczęścia zawarcia związku małżeńskiego i zbudowania rodziny. Teraz widzimy, że ten budowany od lat wizerunek to wielka wydmuszka hodowana na rzecz prosto złożonej części elektoratu. Ale nagle, niespodziewanie dla wszystkich działaczy PiS, prawda wyszła na jaw. I nie przykryją jej żadne checheszki, krotochwile czy jawne manipulacje. Jarosław Kaczyński pokazał, że nie jest nieporadnym "dziaduniem" tylko obeznanym w biznesach cwaniakiem, który ułoży piętrową intrygę przejęcia za państwowe środki prywatnego banku, aby ten sfinansował jego partyjną inwestycję przy okazji oszukując swojego powinowatego austriackiego współpracownika. Przykre jest to, że po epoce rządów Jarosława Kaczyńskiego za kilka/-naście/-dziesiąt lat wszyscy Polacy będą się czuli tak Gerald Birgfellner - oszukani, zmanipulowani, bez środków do życia. Ale tego Jarosław Kaczyński już nie doczeka a jego przydupasy bogacący się na "dobrej zmianie" nie będą musieli oglądać, siedząc w swoich zagranicznych latyfundiach. Brawo Polacy, oby tak dalej.