zofka napisał(a): Na ulicy Narutowicza stoją 2 autka jednego właściciela ,nie jeżdzi nimi. Ubezpieczenia też nie ma na nie i co ????czy takie auto można zgłosić na policję i czy właściciela mogą przymusić ,aby je zezłomował ?

a gdzie tam stają? ale wątpliwe by można było kogoś przymusić, i skąd ta pewność ze nie ubezpieczone ?

Rozmawiałem z tym gościem jest zdrowo pier... zaproponowałem mu odkupienie tego wraka powiedział 10 tys.!!!!Bo niby płacił OC przez 4-5 lat co go około 3-4 tysiące wynisoło a ja co mnie to obchodzi skoro OC jest na osobę a nie na auto a on dalej swoje a ja w końcu mówię jaka cena ostateczna a on że słucham propozycji ja na to mu że 1.5-2 tys. chodź dla mnie to też wygórowana a on pozdrawiam i tak się rozmowa zakończyła.Ceny jeżdżących taki E30 wahają się od 4 do nawet 20 gdzie za 5-6 tys. masz jeżdżącą a nie wrak który stał kilka lat.

Oj żałosne i zawzięte te bolesławieckie święte krowy, żal wam dupke ściska ze jego stoi a wasze nie!!! Od razu do gazety wypłakać się trzeba!!!

P.G.G.proszę zadtanowić sìę nad sobą

W nocy pójść i samemu przestawić samochód na środek drogi. Wtedy w końcu ktoś by zabrał ten samochód. Na szczęście ja tam nie mieszkam...

~~Grzegorz Brzęszczykiewicz napisał(a): W nocy pójść i samemu przestawić samochód na środek drogi. Wtedy w końcu ktoś by zabrał ten samochód. Na szczęście ja tam nie mieszkam...

Nie Twoje to się od stosunkuj

alwaro pajac zrobi z tym porzadek

ale czasy,wszystko ludzią przeszkadza