sędzia trzeciej RP.zawsze.

Ci co projektowali, budowali, zlecili i odebrali to skrzyżowanie nie mają wyobraźni a policja pod naporem włodarzy zmuszona jest zatwierdzić taki gniot

~~Srebrnoszary Bambus napisał(a):

~Szarobura Kanna napisał(a): Na kursie nauki jazdy uczą, ze wyjeżdżając z łącznika Bankowej nie możemy się ruszyć, dopóki ten z Tyrankiewiczow nie pojedzie.
Poza tym przecież to jest skrzyżowanie z przesunietym wlotem i skręcający w lewo opuszcza je ostatni.
Jakoś dziwne to tłumaczenie pana policjanta.

słabo słuchałeś na tym kursie bo: opuszcza je ostatni ten który stoi w łączniku-ale puszcza tych na Karola Miarki-bo tam jest droga z pierwszeństwem i gdy sobie w tym łączniku stoi, to w tym czasie z Tyrankiewicza sobie jadą pierwsi-ale jak ty już mając wolną Karola Miarki wjedziesz na nią- to jesteś na drodze z pierszeństwemi wówczas każdy kto dojeżdża z Tyrankiewicza ma obowiązek czekać-TY MASZ PIERSZEŃSTWO i NIE MATU ŻADNEGO ALE

Tylko musisz sobie jeszcze jedną sprawę uzmysłowić : otóż pierwszeństwo określa się przed wjazdem na skrzyżowanie - tak stanowią przepisy - nie na skrzyżowaniu, więc kto pierwszy ten lepszy nijak tu nie przypasujesz ... Nie ma żadnego znaczenia czy ktoś wyjechał, czy dopiero ma zamiar. Tak więc swoją teorię puszczasz z Karola Miarki i jesteś na pierwszeństwie wsadź sobie w duu xxx BUTY !

Kiedyś pytałem się pana z drogówki powiedział tak - na łączniku ul.Bankowej i Tyrankiewiczów mamy znaki pionowe "ustąp pierwszeństwa" ale uzupełniają je znaki poziome.Na łączniku mamy linie przerywaną wyznaczającą miejsce ewentualnego zatrzymania i ustępujemy tylko jadącym od strony szpitala bo na Tyrankiewiczów mamy trojkaty które wyznaczają linie zatrzymania i ostrzegają o wjeździe na drogę z pierwszeństwem przejazdu czyli pan jadący po łączniku wykonuje już manewr na skrzyżowaniu i ma pierwszeństwo a my jadąc z Tyrankiewiczów chcemy sie dopiero włączyć na te skrzyżowanie i mamy obowiazek ustąpić pierwszeństwa pojazdom będącym na skrzyżowaniu. Na logikę mniejszy kondon wytworzy sie jezeli pojazdy które już są na skrzyżowaniu zjadą z niego i pojada sobie w ch.. A my na spokojnie lecimy po nich.. Problem jest taki że zawsze chcemy być lepsi i musimy sie wpier..c mamy problem z jazdą na tzw suwak zakładkę. A żeby już kogos wpuścić na skrzyżowaniu (np. widok vs. Zgorzelecka)to jest wyczyn poziomu lądowania na Marsie..codziennie stykam się z sytuacją że zatrzymuję się na pasach by puścić pieszego i z naprzeciwka przejeżdża kolejno kilka aut i 3 bądź 4 dopiero sie zatrzymuje..ludzie zluzujcie pory ..śpieszcie się powoli..szanujcie innych użytkowników drogi a droga to również chodnik .. Wracając do tematu jak ktoś nie kacza niech sobie narysuje rzut z góry tego skrzyżowania nauczy się znaków i przepisów i wtedy się wypowie . pozdrawiam wszystkich kulturalnych kierowcow z wyobraźnią a reszcie dżony w plery pierd...ta się i pamiętajcie że kultury jazdy i wyobraźni na regale w Tesco ni ma hmhm xD

zgadam sie z cebula pan policjant wprowadza w blad niema racji

A wystarczy tylko zmienić znaki na rondo i po temacie. I tego wymaga obywatel!

falco napisał(a):

~~Tabaczkowy Żywotnik napisał(a):

falco napisał(a): a ja jeszcze na moment wrócę do pewnego problemu ;)
jedziesz od szkoły muzycznej w górę do dworca -ul Tamka i będąc na głównej zamierzasz jechać w stronę Ogrodowej ...
sygnalizujesz chęć skrętu w prawo?...czyli opuszczenie głównej i chęć jazdy w STRONĘ OGRODOWEJ
wrzucasz ''kierunek '' czy nie?

Ja wrzucam bo jeśli ktoś jedzie z Daszyńskiego to widzi ,że skręcam w ogrodową .

myślę że nie Ty jeden tak robisz ale ...



dzisiaj z Daszyńskiego wyjechał mi gość i musiałem gwałtownie odbijać w lewo bo dostał bym ''strzał ''w sam środek auta ...

gdyby nie darł japy może bym mu odpuścił ale wydzierał się na pół miasta -''po ''H'' wrzucasz kierunek ?byłem pewny że skręcasz w ...Daszyńskiego ''

więc wrzucamy kierunek czy nie? ;)

druga sprawa - co za imbecyl wymalował pasy dla pieszych zaraz za przystankiem dla autobusów MPK ...

wyprzedzasz stojący przy przystanku autobus a za niego często można napotkać wychodzącą ''niespodziankę '' piszącą lub czytającą sms-a ...

o podobnych przykładach zle wytyczonych przejść dla pieszych można jeszcze wiele pisać ...
Tysiąclecia to chyba najlepszy przykład (naprzeciw bukmachera )i to przy drugim pasie dla skręcających w lewo w stronę Tesco

naprawdę trzeba uważać :)

I miał rację. Art. 22 ust 5 Prd mówi kiedy włączać a kiedy nie. Powiedz mi, jakbyś sygnalizował chęć zmiany kierunku w ulicę Daszyńskiego? Pewnie powiesz że włączysz kierunkowskaz w prawo. I dobrze. A teraz jak sygnalizujesz zmianę kierunku jazdy w kierunku stacji? Pewnie odpowiesz że włączysz w lewo. I bardzo dobrze. A teraz powiedz mi po co włączasz kierunkowskaz jadąc do ulicy Ogrodowej? Skoro w Daszyńskiego dajesz w prawo - bo jedziesz w prawo to po co dajesz również w prawo jadąc na wprost? Zaraz pewnie ktoś napisze że zjeżdżam z drogi z pierwszeństwem przejazdy. tu znowu kłania się art 22. pkt 5 ustawy PRD. Tylko zamiar kierunku jazdy bądź zamiar zmiany zajmowanego pasa ruchu sygnalizujemy kierunkowskazem. Nawet w taryfikatorze mandatowym, jest pozycja nie sygnalizowanie bądź niewłaściwe sygnalizowanie.

A jeszcze jedno. jazda drogą z pierwszeństwem przejazdu, nie zwalnia od obowiązku sygnalizowania zamiaru kierunku jazdy. Najlepszym przykładem jest skrzyżowanie czterowlotowe, z łamanym pierwszeństwem. Chyba takie jest za kościołem na Łasiciej w stronę jednostki wojskowe. Chyba , bo lata już tam nie byłem.