~~niezalogowany Jurek napisał(a): Nie chcę psuć zabawy panu Nawrockiemu ale takie „oddanie mieszkania” to jest w zasadzie przyznanie się do winy Serio … to tak nie działa, że teraz poudajemy charytatywne zagrywki. To jest dla wyborców (nawet waszych biednych prymitywów) ostateczny dowód, że coś z tym mieszkaniem „było nie tak”. Bo przecież nikt normalny nie oddaje mieszkania pod wpływem wrogich Polsce mediów . Nie można oddać czegoś do czego nie ma się prawa. Prokuratura powinna natychmiast sądowo zabezpieczyć mieszkanie Pana Jerzego.
Zatopiliście właśnie tę kampanię do końca.
Serdecznie gratuluję
~~3 lata w celi napisał(a): Jakie to pisowskie. Nawrocki został złapany na przestępstwie, więc łaskawie odda komuś zrabowane fanty?
Mamy wrażenie, że pisowcy żyją w innym wymiarze spoleczno-prawnym niż Polacy. Nawrocki złożył fałszywe oświadczenie u Notariusza o zapłacie ceny więc umowa jest nieważna i grozi za to 3 lata.
M21W2 napisał(a):Ktoś napisał: ~~niezalogowany Jurek napisał(a): Nie chcę psuć zabawy panu Nawrockiemu ale takie „oddanie mieszkania” to jest w zasadzie przyznanie się do winy Serio … to tak nie działa, że teraz poudajemy charytatywne zagrywki. To jest dla wyborców (nawet waszych biednych prymitywów) ostateczny dowód, że coś z tym mieszkaniem „było nie tak”. Bo przecież nikt normalny nie oddaje mieszkania pod wpływem wrogich Polsce mediów . Nie można oddać czegoś do czego nie ma się prawa. Prokuratura powinna natychmiast sądowo zabezpieczyć mieszkanie Pana Jerzego.
Zatopiliście właśnie tę kampanię do końca.
Serdecznie gratuluję
Ty to taki Tusk bis, interptetujesz prawo tak jak ty je rozumiesz. .. Serdecznie gratuluję.Dopisane 08.05.2025r. o godz. 09:19:Ktoś napisał: ~~3 lata w celi napisał(a): Jakie to pisowskie. Nawrocki został złapany na przestępstwie, więc łaskawie odda komuś zrabowane fanty?
Mamy wrażenie, że pisowcy żyją w innym wymiarze spoleczno-prawnym niż Polacy. Nawrocki złożył fałszywe oświadczenie u Notariusza o zapłacie ceny więc umowa jest nieważna i grozi za to 3 lata.
Kolejny ekspert.
Rozłóżmy to po kolei bez interpretacji fakt po fakcie,
Pan Nawrocki Karol miał kiedyś sąsiada . Pana Jerzego. Pan Jerzy samotny człowiek w wieku prawie wtedy emerytalnym. Pan Jerzy był człowiekiem po przejściach . Swoje dzieci gdy były małe porzucił i nie utrzymywał z nimi kontaktu. Nadużywał alkoholu i miał problemy z prawem.
Pan Jerzy mieszkał w mieszkaniu socjalnym. / nie znamy na jakich zasadach i przez kogo to mieszkanie mu przyznano/
Kontynuujemy - Pan Jerzy mieszkał i z jakiegoś powodu nigdzie nie pracował , nie miał emerytury i był całkowicie zależny od socjalu. Wtedy do akcji wkracza pa Nawrocki Karol , dobroczyńca. Pan Karol postanawia pomagać panu Jerzemu . Ponoć opłaca mu czynsz , media i daje na utrzymanie jakąś kwotę . Jednak na to nie ma żadnej dokumentacji. Fakt jet taki że puki pan Jerzy mieszkał w mieszkaniu socjalnym koszty były niewielkie.
Wtedy pan Karol Nawrocki wpada na pomysł że wykupi to mieszkanie z MOPS na własność. My wiemy że miasta nie sprzedają mieszkań socjalnych. Kto i w jaki sposób " ZAŁATWIŁ " tą operację administracyjną ?
Wcześniej pan Karol Nawrocki uzyskuje od pana Jerzego pełnomocnictwo do dysponowania majątkiem.
Tu rodzi się Lucjanie pytanie . Po co panu Karolowi Nawrockiemu było to pełnomocnictwo skoro sam mówi że pomagał z dobrego serca bezinteresownie. Oraz po co było przekształcać tanie w utrzymaniu ze wspomaganiem MOPS mieszkanie socjalne NA DROGIE NIE DOTOWANE MIESZKANIE WŁASNOŚCIOWE ? Wystarczyło przecież trzymać się wersji pomocy i wtedy kilka stówek miesięcznie starczało.
Był rok 2011 pan Karol Nawrocki osobiście / są dokumenty w banku/ wpłaca w Banku gotówkę 120 000 na wykup tego mieszkania. W roku 2012 panowie zawarli między sobą umowę . Ale nie mogą jej ujawnić bo wtedy stracili by 90% rabatu z ceny rynkowej mieszkania. Ujawniają umowę w roku 2017 po upływie 5 lat tak aby nie stracić rabatu.
Po tym zdarzeniu Pan Karol Nawrocki na mocy wcześniej uzyskanego pełnomocnictwa sprzedał mieszkanie pana Jerzego sam sobie.
Pytanie Lucjanie . Po co było przekształcać tanie dotowane mieszkanie socjalne na własnościowe i tym samym znacznie zwiększać koszt jego eksploatacji ?
Skoro pan Karol Nawrocki twierdzi że działał charytatywnie mógł pozostać na finansowej formie wspomagania pana Jerzego .
Jak widzisz Lucjanie ja nic tu ani Tobie ani nikomu nie sugeruję. Niech każdy sam wyciąga wnioski takie jakie uważa i tak jak to rozumie.
~~To nie interpretacja To ja Lucjanie napisał(a):Ktoś napisał: M21W2 napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~niezalogowany Jurek napisał(a): Nie chcę psuć zabawy panu Nawrockiemu ale takie „oddanie mieszkania” to jest w zasadzie przyznanie się do winy Serio … to tak nie działa, że teraz poudajemy charytatywne zagrywki. To jest dla wyborców (nawet waszych biednych prymitywów) ostateczny dowód, że coś z tym mieszkaniem „było nie tak”. Bo przecież nikt normalny nie oddaje mieszkania pod wpływem wrogich Polsce mediów . Nie można oddać czegoś do czego nie ma się prawa. Prokuratura powinna natychmiast sądowo zabezpieczyć mieszkanie Pana Jerzego.
Zatopiliście właśnie tę kampanię do końca.
Serdecznie gratuluję
Ty to taki Tusk bis, interptetujesz prawo tak jak ty je rozumiesz. .. Serdecznie gratuluję.Dopisane 08.05.2025r. o godz. 09:19:Ktoś napisał: ~~3 lata w celi napisał(a): Jakie to pisowskie. Nawrocki został złapany na przestępstwie, więc łaskawie odda komuś zrabowane fanty?
Mamy wrażenie, że pisowcy żyją w innym wymiarze spoleczno-prawnym niż Polacy. Nawrocki złożył fałszywe oświadczenie u Notariusza o zapłacie ceny więc umowa jest nieważna i grozi za to 3 lata.
Kolejny ekspert.
Rozłóżmy to po kolei bez interpretacji fakt po fakcie,
Pan Nawrocki Karol miał kiedyś sąsiada . Pana Jerzego. Pan Jerzy samotny człowiek w wieku prawie wtedy emerytalnym. Pan Jerzy był człowiekiem po przejściach . Swoje dzieci gdy były małe porzucił i nie utrzymywał z nimi kontaktu. Nadużywał alkoholu i miał problemy z prawem.
Pan Jerzy mieszkał w mieszkaniu socjalnym. / nie znamy na jakich zasadach i przez kogo to mieszkanie mu przyznano/
Kontynuujemy - Pan Jerzy mieszkał i z jakiegoś powodu nigdzie nie pracował , nie miał emerytury i był całkowicie zależny od socjalu. Wtedy do akcji wkracza pa Nawrocki Karol , dobroczyńca. Pan Karol postanawia pomagać panu Jerzemu . Ponoć opłaca mu czynsz , media i daje na utrzymanie jakąś kwotę . Jednak na to nie ma żadnej dokumentacji. Fakt jet taki że puki pan Jerzy mieszkał w mieszkaniu socjalnym koszty były niewielkie.
Wtedy pan Karol Nawrocki wpada na pomysł że wykupi to mieszkanie z MOPS na własność. My wiemy że miasta nie sprzedają mieszkań socjalnych. Kto i w jaki sposób " ZAŁATWIŁ " tą operację administracyjną ?
Wcześniej pan Karol Nawrocki uzyskuje od pana Jerzego pełnomocnictwo do dysponowania majątkiem.
Tu rodzi się Lucjanie pytanie . Po co panu Karolowi Nawrockiemu było to pełnomocnictwo skoro sam mówi że pomagał z dobrego serca bezinteresownie. Oraz po co było przekształcać tanie w utrzymaniu ze wspomaganiem MOPS mieszkanie socjalne NA DROGIE NIE DOTOWANE MIESZKANIE WŁASNOŚCIOWE ? Wystarczyło przecież trzymać się wersji pomocy i wtedy kilka stówek miesięcznie starczało.
Był rok 2011 pan Karol Nawrocki osobiście / są dokumenty w banku/ wpłaca w Banku gotówkę 120 000 na wykup tego mieszkania. W roku 2012 panowie zawarli między sobą umowę . Ale nie mogą jej ujawnić bo wtedy stracili by 90% rabatu z ceny rynkowej mieszkania. Ujawniają umowę w roku 2017 po upływie 5 lat tak aby nie stracić rabatu.
Po tym zdarzeniu Pan Karol Nawrocki na mocy wcześniej uzyskanego pełnomocnictwa sprzedał mieszkanie pana Jerzego sam sobie.
Pytanie Lucjanie . Po co było przekształcać tanie dotowane mieszkanie socjalne na własnościowe i tym samym znacznie zwiększać koszt jego eksploatacji ?
Skoro pan Karol Nawrocki twierdzi że działał charytatywnie mógł pozostać na finansowej formie wspomagania pana Jerzego .
Jak widzisz Lucjanie ja nic tu ani Tobie ani nikomu nie sugeruję. Niech każdy sam wyciąga wnioski takie jakie uważa i tak jak to rozumie.
To z trudne dla niego . Zanim przeczyta minie rok. Zanim zrozumie kilka . Albo nigdy.