Kurcze... tak coś czułem. Sugerowano mi nie zostawiać auta w muzułmańskiej dzielnicy, bo kradną tam katolicy ;)
A muzułmanie zastraszeni siedzą w mieszkaniach i modlą się o pokój na świecie

To ma sens :D

Panie Przemku prawda zawsze gdzieś po środku , z życia wzięte :
Zakupiłem do sprzedaży Transportera T5 za ciekawą cenę , przywiozłem na plac tablice zdemontowane ,
Dwóch rodowitych Niemców okazują zainteresowanie kupna , przekazuje im kluczyki (dwa) na jednym kółeczku ,
Po krótkiej wymianie zdań cena niby za wysoka , ok autko pozostało , po dwóch godzinach wrócili , oczywiście nutka nadzieji
na szybki obrót z zarobkiem . Niestety obejrzeli jeszcze raz nie kupili , w odpowiedzi usłyszałem zastanowimy się .
następny dzień SZOK !!!! nie ma Transportera . Zapracowali na łatwy trik podmienili kluczyk .Oczywiście Policja wezwana czynności wykonane , i nastaje nadzieja /oczekiwanie . List z sądu uzasadniający sprawa umożona sprawca nie wykryty , pozostało się pogodzić , a tu za parę miesięcy
Rachunek za wyciągnięcie z lasu gołej karoserii i zezłomowanie 870 Euro.
Tak że bywają również Niemcy ( uczciwi:))

paniem w innym temacie pytają cię o jakieś płytki położone przez Horusa
ile tego było i czy dobrze położone bo też zamierzam

Paniem za PRL, UB podsłuchiwali uczciwych katolików.

~~zainteresowany napisał(a): paniem w innym temacie pytają cię o jakieś płytki położone przez Horusa
ile tego było i czy dobrze położone bo też zamierzam

W moim domu " Horus " znany jest pod konkretnym imieniem i nazwiskiem a ja nigdy nie posunę się do plotek o znajomych.

Opinia pochodzi często od ilości zgłoszeń kradzieży , najczęstsze 70-85 %
tzw. zgłoszeń o kradzieży auta na terytorium Polski , Niemiec był na urlopie w kraju nad Wisłą
i auto ukradli . Ubezpieczalnia wypłacała wartość i po kłopocie ( nie całkiem) , zbyt często ten proceder
się powtarzał i stał się nieco podejrzany , więc ubezpieczalnie zatrudniły Niemieckiego Rutkowskiego ,
i następuje niesamowity zwrot , te Uczciwe Niemieckie -obywatele sami dawali właśnie naszym rodakom
tzw. Autka na zgłoszenie , Leasing się kończył , kilometrów za dużo , uszkodzeń też nie mało , kary umowne ???
a jak zaginie ???
Opinia pozostała , choć powoli zaciera się .

PanM napisał(a):

Ktoś napisał: ~~zainteresowany napisał(a): paniem w innym temacie pytają cię o jakieś płytki położone przez Horusa
ile tego było i czy dobrze położone bo też zamierzam

W moim domu " Horus " znany jest pod konkretnym imieniem i nazwiskiem a ja nigdy nie posunę się do plotek o znajomych.

Nie pytam o plotki tylko czy dobrze położone bo podkreślam -też zamierzam.

Panie Jurko61 temat jest o przywarach naszych rodaków tu i teraz na naszej ziemi .
Wiem że jest kraj gdzie biją murzynów i jest taki gdzie są źli wyznawcy Allacha.
Jednak mieszkamy tu a tu jest w mieście jedna toaleta publiczna , ginie papier toaletowy w lokalach , żarówki w piwnicach i niestety te nieszczęsne rowery.
Jeśli szuka Pan pozytywów to bardzo proszę .
Jeden Pana brat sprzedał mi truskawki i były bardzo smaczne. Drugi naprawiał mi dach i też jestem bardzo zadowolony.
Panu współczuję tej akcji z resztkami auta.