Od 13 lat moje dzieci są w Oxpress (najstarszy już na studiach), od przedszkola do 8 klasy. Selekcji "na wejściu" nie ma, "presji na wynik" nie ma, korepetycje niepotrzebne.... Małe klasy, demokratyczna szkoła, w której rodzice mają coś do powiedzenia (jak chcą oczywiście), mnóstwo zajęć dodatkowych, opieka nad najmłodszymi dziećmi w wakacje i ferie, sporo wyjazdów.... ot, i są wyniki.
~~Lohana napisał(a): Przede wszystkim szkoła pijarska selekcjonuje uczniów. W okspresie dzieci mają mnóstwo zajęć dodatkowych w tym rodziców stać na korepetycje. Obie szkoly oferują dodatkowe lekcje matematyki. Mają o wiele mniejsze zespoły klasowe (klasy nie są przeludnione). W szkole jest presja na wyniki ( w przeciwieństwie do szkoły masowej).