~artur7009 napisał(a):I dziś też się nie zmieniłem pomimo wypadku nadal jestemGs napisał(a): Kurcze jak Ty to wszystko robisz :)
Może jesteś poprostu jakiś niezwykły , nie masz nigdy chwil załamania ?? Ludzie po niepowodzeniach tracą wiarę w siebie , i niestety nie potrafią się z tego podźwignąć , popadają w depresję , która jest teraz chyba jakąś plagą .
Jakim człowiekiem byłeś przed wypadkiem ??
Pozdrawiam !
Witaj Gosiu! Przed wypadkiem byłem prostym, niczym nie
wyróżniającym się chłopakiem ze wsi, który ciągle szukał lepszego życia. Miałem dużo problemów i kiedy już myślałem
że będzie lepiej to zdarzył się wypadek i przekreślił mi wszystkie moje plany i marzenia. CDN ..........
~artur7009 napisał(a):~artur7009 napisał(a):marrakech napisał(a): A co do pytań... ciekawi mnie, do jakiego miejsca na świecie chciałbyś się wybrać, czy marzysz o podróżach? Czy masz w ogóle jakąś możliwość poruszania się poza domem? Czy masz jakieś pasje? Co lubisz robić? Może masz jakieś życzenia, które dałoby się zrealizować, a może nie chciałeś o nie wcześniej prosić? Jeśli przyjdą mi do głowy jeszcze jakieś pytania, na pewno je zadam, a tymczasem pozdrawiam serdecznie! :)
Witaj! Przepraszam że nic nie napisałem ale przez wekend
przygotowywałem podziękowanie dla internautów na str. w komentarzach pod moim reportażem. Bardzo się starałem a i tak wkradł się błąd stylistyczny i już nie mogę nic z tym zrobić
i tego poprawić. Może nikt nie zauważy? raczej niemożliwe bo
gdzieś mi znikło kilka ważnych słów ,,warto było to zrobić choćby dla takiej chwili,, kurcze to prawie całe zdanie.Nie wiem
jak to się stało ale to chyba pośpiech. Trudno już poszło i koniec, jest plama.
Długo się naczekałaś ale już teraz postaram się odp. jak umiem najlepiej na Twoje pytania.
Co lubię robić? Pośrednio już odp. na to pytanie bo lubię pomagać i jak mi się uda komuś pomóc to mam z tego wielką frajdę poza tym lubię chodzić na spacery, napisałbym romantyczne ale takie to przecież tylko z Kobietą (chyba się
rozmarzyłem ha ha!) jak jest ciepło to idę z Mamą do sklepu w mojej miejscowości tj. tzw. ,,Centrum kulturalne,, i tam
spotykam znajomych i z nimi rozmawiam,wracając zawsze ktoś nas zatrzymuje, przeważnie jest nam ciężko wrócić do domu na kolację. Jeśli chodzi o pasje to teraz ich czyba nie mam ale jak byłem zdrowy i o wiele młodszy to uprawiałem sporty: Tenis stołowy nawet miałem niewielkie sukcesy i Piłkę nożną ale najbardziej to uwielbiałem tańczyć na Dyskotekach w parze i była i jest to moja największa pasja i tego mi bardzo brakuje.
No cóż ,niestety nic na to nie mogę poradzić. Już nie zatańczę
a szkoda bo nie chwaląc się robiłem to dobrze ale miałem też dobre partnerki które też umiały tańczyć ,mam też takie które
sam nauczyłem i z którymi wygrywałem konkursy tańca ale to stare czasy choć bardzo miło je wspominam.A przyznam się że
na Dyskotekach bywałem dość często w Bolesławcu i w Dąbrowej a także w Brzeźniku. CDN ..............