Jowita napisał(a): ...ciało i dusza to dobrana para..
Zgadzam się , choć jak wiadomo mam kłótliwe usposobienie :)
Nie wiem , jak inni faceci Jowito , ale osobiście jestem bardziej zafascynowany duchem . Bierze się to z tąd , że przez dwadzieścia lat pracowałem na kosmicznego wampira zamkniętego w ciele pięknej kobiety. Zwiodło mnie to piękno ciała , bo duch dostarczał mi jedynie zmartwień i frustracji. Dzisiaj jestem szczęśliwy , ponieważ z chwili na chwilę wiem więcej o prawdziwej Kobiecości i bardziej utożsamiam Ją z duchem , niż ciałem. Sądzisz , że moje szczęście wynika jedynie z piękna kobiecego ciała :? A inni faceci , no cóż życzę Wszystkim , aby zaczeli dostrzegać piękno tam , gdzie ono jest. :)