bax napisał(a): Achhhhhh ;( my ksienżniczki ;) w bajki nie wierzymy :D ...
Idę do zakonu ;( może się zaaałaaapię? :| ...na szofera ;) :D
Mogę z Tobą proszę ;)
Dopisane 16.01.2012r. o godz. 20:53:
bax napisał(a): Taaak :| to nie budzę się z tego pięknego snu :* :D lece teraz,bo wedrowiec się zakopał,trza pomóc :) może to jaki książe :| ... :D Dopisane 16.01.2012r. o godz. 20:06:No i kolację mam ;) :D
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka.Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała: - Piękna Pani... byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No k..wa, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.
Zwabiona przecudnym zapachem kuchni wiewióra stawiła się na kolację bez zaproszenia!!
Ale Bax-iu jak to bax-iu nakryła i dla niej.
Wiewióra jak zwykle przyniosła ze sobą Antałka z Biedronki i tak siedząc razem popijały sobie po pysznej kolacji...
Dopisane 16.01.2012r. o godz. 20:59:
hop hop jest tu kto??
Dopisane 16.01.2012r. o godz. 21:01:
I dobranoc:)