mowicie o jezdzeniu do legnicy wroclawia czy gerlitz, a jednak zeby tam dojechac trzeba wydac troche pieniedzy, wiec raczej wychodzi na to samo jak nie i drozej, ciuchy maja fajne, nie powiem czesto kupuje. moim zdaniem to beznadziejna zazdrosna konkurencja robi taka antyreklame tej firmie. ale to normalne, ludzie dla kasy zrobia wszystko. pozdrawiam.

Temat odzieżowy,ale szkolny,nie wiem gdzie sie podpiąć z pytaniem czy są w Bolesławcu jeszcze kiermasze z używanymi podręcznikami?

~ napisał(a): A ja uważam, że ceny w Marpolu, jak na Bolesławiec, są całkiem dobre. No i fajne ubrania i duży wybór.

no właśnie, to zdanie że ceny jak na Bolesławiec są ok, to mnie rozwala ... w tej dziurze wszyscy windują ceny nie wiadomo po co, a potem się dziwią, że nie mają zbytu ... może i trzeba wydać kasę na dojazd do Zgorzelca, lub Legnicy, ale wybór większy i ceny niższe ... w ogólnym rozrachunku kupię więcej i ładniejsze rzeczy, a przy okazji pochodzę po normalnych sklepach :P

wlasnie, czemu w tym boleslawcu tak drogo jest ogolnie, taka dziura a ceny mocno zawyzone natomiast ze swieca szukac ladnej rzeczy i mala szansa zeby kupic cos naprawde fajnego ,z klasa, po ladne rzeczy trzeba niestety jezdzic do innych miast.

Bylam w tym tyg. w Gorlitz. Spodnie dresowe w C&A za dwie pary 15 euro, bluzki na dlugi rekaw 3 euro, w Ernest familly spodnie dresowe za 7.50 euro. W H&M to samo. Dodatkowo mase ciuchow przecenionych. Obiecalam sobie jakis czas temu, ze w Polsce nie kupie juz zadnych ciuchow, po tym jak spodnie za 50 zl rozlecialy sie po 2-3 praniach. I slowa dotrzymuje. Dlatego jak ktos planuje wieksze zakupy, polecam wlasnie Gorlitz. Za nie duze pieniadze mozna ubrac dziecko i jakos o wiele lepsza.

w TESCO jest kiermasz uzywanych podręczników

~ania napisał(a): w TESCO jest kiermasz uzywanych podręczników

Dziękuję :*

~ napisał(a): wlasnie, czemu w tym boleslawcu tak drogo jest ogolnie, taka dziura a ceny mocno zawyzone natomiast ze swieca szukac ladnej rzeczy i mala szansa zeby kupic cos naprawde fajnego ,z klasa, po ladne rzeczy trzeba niestety jezdzic do innych miast.

W Bolesławcu sklepy płacą wysokie czynsze więc sklepikarze podnoszą ceny aby się utrzymać. Nawet na Święcie Ceramiki usłyszałam od handlującego,że w Bolesławcu płacą bardzo wysokie placowe. Po cichu liczę na Galerię-HM CA itp.