Witam, paliłem 10 lat nie pale od 4 lat, rzuciłem palenie z dnia na dzień. A zapaliłem po tych 4 latach właśnie dzisiaj, spaliłem całego L&M czerwonego i koniec palenia. Pozdrawiam palących jak i tych nie palących.
#Patrzalski nieaktywny 15 listopada 2012r. o 18:45
20 lat palenia i 6 wolności od nałogu ":) Zawsze mówiłem tak jak Falco : palę bo lubię,nie wyobrażam sobie kawy bez dymka itp.
Teraz pije kawę bez dymka ,smakuje może trochę inaczej ,ale inne rzeczy też smakują inaczej :) Może po prostu teraz smakują >? Wcześniej wydawało mi się że smakują ?? Nie wiem . W moim przypadku rzucenie palenia było bardzo trudne : nieprzespane noce,telepawki podobne jak w "delirium" nadmierna potliwość ,nerwy napięte do granic wybuchu :|
Jaki był powód rzucenia? U mnie chyba przeważyły argumenty ekonomiczne .Ale nie wierzcie w to ,że po rzuceniu fajek będziecie bogaci :) Finanse trafią tam gdzie będą najbardziej potrzebne i znikną ;* Ale zawsze możecie sobie powiedzieć : o curwa jakbym palił to nie było by mnie na to stać :))
Ktoś wcześniej pisał o dodawaniu substancji uzależniających do tytoniu .Teoria nieco spiskowa ,choc jestem w stanie uwierzyć w to . Paliłem kiedyś tytoń zerwany z pola i wysuszony w naturalny sposób.Różnica jest ogromna.
Dla tych którzy lubią palić :)
Rzućcie nałóg tak jak ja to zrobiłem i zapalcie sobie papierosa dla przyjemności:) Tak ... ja po 6 latach potrafię zapalić sobie i czerpać z tego przyjemność ;p Nie obowiązek ,nie przymus ,nie utrzymuję koncernów tytoniowych :)
#Patrzalski nieaktywny 15 listopada 2012r. o 19:00
Siemka Falko :) Mi nie chodziło o to ,że palenie to samo zło :)
Zajaram z Tobą przy kawie ,przy secie ,skoro piwa nie lubisz :)
Chodzi o to ,że rano wstaje i zapalić nie muszę .Nic mi się nie dzieje jak nie mam fajek .Kiedyś było inaczej .
witaj :)
zanim śmignę do pracki piję kawę i muszę mieć dwa fajany :)
jeżeli nie możemy mieć innych ,,życiowych przyjemności,, to dla mnie przynajmniej ta jedna niech ostanie... :D
z Tobą chętnie nawet ,,browar,,
byle mały... :D
~przywędzony niezalogowany 16 listopada 2012r. o 11:48
25 lat paliłem i to czasem po 2 , 3 paki dziennie / miałem nerwowa robotę:)/ - jakieś 4 lata temu coś tam wypatrzyli na zdjęciu RTG i kazali jechać na bronchoskopie do Szklarskiej - zobaczyłem swoje płuca na ekranie TV.... brr.. :(:(:(, a potem, po tygodniu i 10-u różnych badaniach pani doktor stwierdziła,że tego "obcego" to mu mnie na razie nie ma ...:) jak myślisz , zapaliłem :)? - Wymiękłem :)!!!! I miętki jestem do dziś :) Przeżyłem skok wagi - 20 kg przez rok...teraz wszystko wróciło do normy - czy jest mi z tym lepiej ??? Po 100-kroć TAK !!!!!!! I nie mam żadnych "sensacji" przy innych palących, przy piwku czy mocniejszych trunkach - już mnie to nie rusza. Za to lepiej śpię / nie "warczę" płucami nad uchem małżonki :):)/, fizycznie jestem silniejszy i wydolniejszy, no i nie wali od mnie jak z murzyńskiej chaty przy kontakcie z innymi ludźmi :):):) Ale wiem dobrze,że każdy do takiej decyzji musi dojść po swojemu, u mnie zadziałał strach. Tak na marginesie, skutek uboczny to prawie 500 zł miesięcznie zostaje w kieszeni :):)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.