panda napisał(a):
Inwestycja jest mała w sensie beneficjentów środków. Otóż w Bolesławcu na dofinansowaniu in-vitro skorzystałoby może kilkadziesiąt osób! powtórzę => kilka-dzie-siąt!! natomiast koszty takiej inwestycji są nieproporcjonalnie większe! :)
To sobie policz. Kilkadziesiąt osób razy 3 tys. dofinansowania. Czy to aż taki wielki koszt ?
Ludzie to nie rzeczy, więc nie uprzedmiotowiaj ich, traktując jak jakąś inwestycję.
panda napisał(a): dlaczego kontrowersyjna? to również proste! technicznie polega to na tym, że aby urodziło się jedno dziecko z in-vitro, kilka zapłodnionych się nie narodzi! czy to jest etyczne?
Zapłodnionych
komórek a nie dzieci !! Zapłodnione komórki jajowe, to nie dzieci.
panda napisał(a): zadane pytania, dowodzą braku wiedzy u Ciebie :) jeżeli się wypowiadasz na jakiś temat, to chyba powinieneś już go trochę znać? tak? nie będę ci wszystkiego tłumaczył, zapoznaj się z tematem we własnym zakresie. Chyba to potrafisz? :D
Moja wiedza w tym temacie jest dość obszerna. Zapoznawałem się z opiniami i literaturą w tej sprawie ale ze źródeł pochodzących od specjalistów - lekarzy, a nie od pseudo-znawców - sukienkowych.
Za to tobie nie chodzi o wiedzę medyczną, tylko o moralne aspekty tej sprawy.
gover napisał(a): Praktykujacy z pewnoscia jestes, ale nie jestes wierzacym katolikiem.
To może ksiądz mnie oświeci, gdzie in vitro jest sprzeczne z wiarą katolicką ?