Droga Pando!
Żadnych uprzedzeń! Żadnej ignorancji! Padło może niefortunne porównanie szkół "katolickich" ze sportowymi więc precyzując moją wypowiedź powiem tak:
Nie każdy inwalida nadaje się do szkoły sportowej tak jak nie każdy człowiek nadaje się do katolickiej więc pisanie że jest to szkoła dla wszystkich to kłamstwo... Nikt nigdy nie mówi że szkoła sportowa jest dla wszystkich, bardziej dla dzieci uzdolnionych w tym kierunku, tak jak fizyczna, biologiczna itp... A z tą głupotą to nieco chyba zagalopowałeś się...
Ależ byłeś tak PEWNY w swojej wypowiedzi, że inwalidzi nie uczęszczają do szkół sportowych, az mnie to zadziwiło :) Niestety, ale przy okazji bardzo jasno się określiłeś co do osób niepełnosprawnych, a może to tylko pochopność z twojej strony. I proszę, a jednak nawet na AWF ie tacy studiują. Nie dostrzegłem refleksji z twojej strony, a jedynie bardzo skromne wyjasnienie.
Nie odniosłeś się do mojej uwagi, że na podstawie doniesień medialnych niesprawiedliwie atakuje sie wszystkich duchownych, a tysiące uczciwych ludzi! Czy może to też pochopność? ignorancja?! drogi WujkuDobraRada? :)
Dopisane 04.01.2013r. o godz. 09:09:
Równie dobrze by można oskarżać wszystkich wspaniałych lekarzy za grzechy kilku "konowałów", czy też wszystkich uczciwych policjantów za konflikty z prawem kilku skorumpowanych stróżów prawa. więc? :)
~zacofany moher napisał(a):
Z równym skutkiem mógłbyś twierdzić, że szkoła o profilu sportowym jest zamknięta dla inwalidów(...)
A nie jest tak?
Gdzie w tym pytaniu widzisz pewność?
W którym miejscu JA na podstawie medialnych doniesień oskarżam?!
Co do mojego "określenia się" w stosunku do osób niepełnosprawnych... Na pewno nie jest ono takie jak podejście Twoje, katolika :pełną gębą", miłującego bliźniego, do osób niewierzących...
Pozdrawiam
Dopisane 04.01.2013r. o godz. 09:20:
~zacofany moher napisał(a):
A może po prostu są grzeczni i nie chcą Ci zwracać uwagi?
~zacofany moher napisał(a):
Z równym skutkiem mógłbyś twierdzić, że szkoła o profilu sportowym jest zamknięta dla inwalidów(...)
A nie jest tak?
Gdzie w tym pytaniu widzisz pewność?
W którym miejscu JA na podstawie medialnych doniesień oskarżam?!
Co do mojego "określenia się" w stosunku do osób niepełnosprawnych... Na pewno nie jest ono takie jak podejście Twoje, katolika :pełną gębą", miłującego bliźniego, do osób niewierzących...
tak-tak w tym pytającym zwrocie widzę twoją pewność :)
Dyskusja wyraźnie zmierzala do jednostronnego ataku na cały stan duchowny, na podstawie doniesień medialnych o "pedofilach w sukienkach" :) Czy się mylę? Raczej nie :)
"KAtolik pełną gębą"? brak Ci już argumentów? PAn WujekDobraRAda zostal uchwycony w "mam cię", więc się odgrywa płytką złośliwostką?
Oczywście, że większy mam szacunek dla ateistów i wierzacych innych wyznań, niż TY do niepełnosprawnych i duchownych :) Twoje wypowiedzi jasno to potwierdzają.
Drogi WujkuDobraRada stwierdzam, że brakuje Ci trochę zdrowej elastyczności umysłu i otwartego serca. RAczej nie przyjąłbym żadnej rady od ciebie :P
~zacofany moher niezalogowany 4 stycznia 2013r. o 9:56
~- napisał(a): Może się czepiam, ale nie boli mnie fakt przejęcia budynku przez zakon, chociaż można byłoby na tym zarobic
Po raz kolejny zapytam: w jaki sposób? Nie wiem nic na temat, by był jakiś kupiec, któremu odmówiono sprzedaży. Alternatywą było niszczenie tego budynku. Zachowujecie się jak pies ogrodnika. Niech się rujnuje, ale księżom nie dam.
~- napisał(a): nie wiem jednak dlaczego moje dziecko w szkole publicznej musi się uczyc w klasie 28osobowej, zarządzeniem prezydenta, a dzieci, które będą chodziły do szkoły Pijarów mają zagwarantowane klasy 20osobowe. I to mnie boli. Jak to jest, to będzie szkołą publiczna czy niepubliczna??
Ja też nie wiem. To pytanie należy skierować do prezydenta, nie do ojców.
Dostają oni takie same pieniądze, jak miasto (subwencja), być może jeszcze jakieś darowizny. Dlaczego są w stanie w tych samych warunkach finansowych zrobić lepszą szkołę? Może lepiej gospodarują.
WujekDobrraRada napisał(a):
Lekcji W-F ni jak nie można porównać do indoktrynacji religijnej mającej na celu "uwiązanie" ludzi za pomocą straszenia piekłem itd. więc to zdanie o pretensjach o W-F raczej nie jest na miejscu.
Według mnie lekcji religii nijak nie można porównać do szerzenia kultu sportu, szprycowania dopingiem itp.
WujekDobrraRada napisał(a):
Co do kindersztuby... Wątpię
Dlaczego, gdy pani doktor zwróciła Ci (jak zrozumiałem niezbyt wybrednymi słowy) uwagę o niestosowności nazywania jej profesorem, to wykazałeś się kindersztubą, a gdy to samo zrobi ksiądz biskup, to go wyklinasz?
WujekDobrraRada napisał(a):
Nie każdy inwalida nadaje się do szkoły sportowej tak jak nie każdy człowiek nadaje się do katolickiej więc pisanie że jest to szkoła dla wszystkich to kłamstwo... Nikt nigdy nie mówi że szkoła sportowa jest dla wszystkich, bardziej dla dzieci uzdolnionych w tym kierunku, tak jak fizyczna, biologiczna itp...
I w ten sposób doszliśmy do sedna. Jest to szkoła sprofilowana i w tym rozumieniu nie jest dla wszystkich. Natomiast każdy może się do niej próbować zapisać i w tym rozumieniu jest dla wszystkich.
WujekDobrraRada napisał(a): A z tą głupotą to nieco chyba zagalopowałeś się...
panda napisał(a):
Ależ byłeś tak PEWNY w swojej wypowiedzi, że inwalidzi nie uczęszczają do szkół sportowych, az mnie to zadziwiło :) Niestety, ale przy okazji bardzo jasno się określiłeś co do osób niepełnosprawnych,
Klasyczna próba zdyskredytowania mądrzejszego rozmówcy z lepszymi argumentami poprzez zmianę tematu i postawienie absurdalnych tez. Często spotykane u ultra katolików.
Klasyczna próba zdyskredytowania mądrzejszego rozmówcy z lepszymi argumentami poprzez zmianę tematu i postawienie absurdalnych tez. Często spotykane u ultra katolików.
Rozbawiła mnie ta wypowiedź :) kolejna wypowiedź tyldy, która zjadła wszystkie rozumy i chce wszystkim łatki przyszywać!
Stałem się ultrakatolikiem! Ja raczej szeregowy, prosty chrześcijanin-katolik :) Prostota rozumowania, inteligencja i otwarty umysł lepsze są od przerośniętego ego tyldy, która pozjadała wszystkie rozumy, co nieznając mnie przyszywa mi łaty ultrakatolika :) Naprawdę bardzo zabawna jest ta tylda
:D
~zacofany moher napisał(a):
Co do kindersztuby... Wątpię
Dlaczego, gdy pani doktor zwróciła Ci (jak zrozumiałem niezbyt wybrednymi słowy) uwagę o niestosowności nazywania jej profesorem, to wykazałeś się kindersztubą, a gdy to samo zrobi ksiądz biskup, to go wyklinasz?
Po pierwsze "pan" to nie jest wyklinaniem, chyba że widzisz gdzieś inne wyklinanie...
Po drugie słowa pani doktor były wybredne i mówiły o tym że na profesora jest za młoda,
Co do księdza, biskupa czy nawet papieża - nie są to osoby z którymi jestem w jakikolwiek sposób związany, ani z nimi ani z ich instytucją itp. Nie uznaję ich hierarchii więc nie będę tytułował ich nadanymi sobie tytułami, tak samo jak np. do Twojego szefa ja nie muszę mówić "szefie" czy "prezesie" czy nawet "kierowniku". Żadna kindersztuba nie nakazuje niekatolikowi i niechrześcijaninowi do księdza mówić "proszę księdza" albo "niech będzie pochwalony" zamiast "dzień dobry". Mam nadzieję że wyraziłem się wystarczająco jasno.
Pozdrawiam
Dopisane 04.01.2013r. o godz. 11:38:
panda napisał(a):
PAn WujekDobraRAda zostal uchwycony w "mam cię", więc się odgrywa płytką złośliwostką?
Drogi WujkuDobraRada stwierdzam, że brakuje Ci trochę zdrowej elastyczności umysłu i otwartego serca. RAczej nie przyjąłbym żadnej rady od ciebie :P
miłego dnia :)
Hehe rozbawiłeś mnie ty "mamy cię" i "płytką złośliwością"... Czymże ona jest w porównaniu z twoją "głęboką wiarą"...
Tak to napisał anonim który wcale Cię nie rozbawił (świadczy o tym mnogość na siłę wstawionych uśmieszków), klasyczny przykład próby zdyskredytowania rozmówcy poprzez przypisanie mu fałszywych słów, twierdzeń i cech. Tak robią i robili rasowi politycy PIS i LPR silnie związani z jedynie słusznym Kościołem Rzymskokatolickim, tak też robił komunistyczny aparat państwowy...
Co do otwartego umysłu i serca - ty go na pewno masz, co pokazujesz w KAŻDEJ swojej wypowiedzi.
To też nie mam zamiaru udzielać Ci żadnych rad, powiem więcej, dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego serca bo do zabetonowanej ultrakatolickiej głowy takiej jak Twoja niewiele dotrze... Jak widać
Istnieja reguly savoir-vivre, ktore mowia o zachowaniu grzecznym, niegrzecznym, taktownym, nietaktownym, uprzejmym, nieuprzejmym, zlosliwym, niezlosliwym, itd. W wielu wypowiedziach brzmi nietakt i zlosliwosc.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
