Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Bolesławiecka oświata: "Solidarność" przeciw zmniejszaniu zatrudnienia
~jest odpowiedź rzeczniczki urzędu niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 17:42
Lakoniczna wypowiedź nic nie wnosząca do sprawy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Krystyna niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 18:52
Sama Pani Rzecznik mówi, że to dyrektorzy decydują o strukturze organizacyjnej w swojej szkole. I to prawda - w świetle zapisów ustawowych tak jest. Dyrektorzy nie zmienili struktury organizacyjnej (w grupie pracowników niepedagogicznych) i tak zatwierdzono plany organizacyjne szkół. Dopiero po otrzymaniu pisma podpisanego przez Panią Naczelnik Beatę Sulską z wytycznymi Prezydenta odnośnie norm zatrudnienia dyrektorzy -stosując się do wytycznych - nie zmieniając nadal struktury organizacyjnej rozpoczeli redukcję. To jest absurd.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~POKRZYWDZONA- ZREDUKOWANA niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 19:10
Redukcje zawitały również do przedszkoli!!!! ;( Rodzicu!!! Już niedługo nie będziemy przytulać Twojego dziecka ! nie będziemy mu wycierać nosa i pupy! Nie będziemy pokazywać jak rysuje się kwiatka na laurce dla mamy! Nie będziemy robić okładów, gdy dostanie w przedszkolu gorączki! Nie będziemy tulić i pocieszać, żeby leżakowanie nie było takie straszne!! Nie nakarmimy pyszną zupką gdy będzie grymasiło! Nie pochwalimy, że zjadło dzisiaj surówkę! Pan prezydent sprowadził nas do parteru, a raczej do powierzchni płaskiej, przeliczanej w metry kwadratowe!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 19:14
Pannazdzieckiem napisał(a): Zwiazki zawodowe to rak na ciele spoleczenstwa, pozostalosc po komunie. Zobaczcie co zrobily z Detroit - najbogatszym niegdys miastem w USA

Chłopczyku , widzę , że neoliberalna propaganda zniekształciła Ci ogląd Świata , którym rządzi 1 procent populacji ... niecały :)



Nie to tobie komunisci (...). Ja w detroit bylem, moi znajomi tam mieszkali. Znam dobrze historie tego miasta. A czy ty tam byles? czy wiesz jak zwiazki zawodowe i lewactwo zniszczylo najbogatsze niegdys miasto ameryki? jesli nie to (...)siedz cicho

Zmoderowano 24.01.2013 godz.20:13 - powód: korekta cytowania (sentinel)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zainteresowana niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 19:36
przeczytałam właśnie wszystko na temat całej tej sytuacji , która mnie też niebawem dotknie. Niech prezydent i inni krytykanci osobiście przyjdą na jeden dowolny dzień do szkoły i zobaczą jak to wygląda w praktyce. 450 m2 na 700 m2 do sprzątania - tylko podłoga/ bo tu chodzi o powierzchnię podłóg a nikt nie liczy toalety, umywalki, lamperie, drzwi, ławki, tablice, okna itp. powierzchnie. Czy jest w szkole 250 czy 350 czy 500 dzieci to sprzątania jest tyle samo. Administrowanie szkołą nie zmienia się ze względu na ilość dzieci. Budynek zostaje ten sam i wszystkie sprawy te same do załatwienia. A jeszcze prezydent każe ciągle / od kilku lat /oszczędzać na prądzie, wodzie, środkach czystości i higienicznych, nie ma nawet pieniędzy na paliwo do kosiarki. Mamy powyłączane świetlówki, pozakręcane kaloryfery, ograniczamy wszystko.Dosłownie! I to nie dlatego ,że jesteśmy niegospodarni! Szkoły po prostu mają mikre fundusze i nawet muszą zarabiać wynajmowaniem pomieszczeń aby łatać dziury w budżecie. Jak już ograniczyliśmy zużycie do minimum media to teraz czas na ograniczenia w zatrudnieniu.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 19:38
~ napisał(a):
Nie to tobie komunisci (...). Ja w detroit bylem, moi znajomi tam mieszkali. Znam dobrze historie tego miasta. A czy ty tam byles? czy wiesz jak zwiazki zawodowe i lewactwo zniszczylo najbogatsze niegdys miasto ameryki? jesli nie to (...)i siedz cicho


Jesteś (...). Związki zawodowe są w każdym mieście USA.
W Detroit byłeś i co? Patrzyłeś na cenę benzyny?
Przemysł samochodowy zaczął upadać jak amerykanie zaczęli kupować samochody małolitrażowe, np. japońskie i europejskie.
Nikt już krów nie chciał i przemysł padł. Intel trzyma się dobrze (związki zawodowe taż tam są) bo potrafi wyprodukować procesor wydajny i żrący mało prądu a AMD tego od jakiegoś czasu nie potrafi i traci zyski. Podobnie jest z samochodami.
A może Detroit padło bo dużo tam Polack? :)
Patrząc na możliwości Polack'ów to raczej też się przyczynili, podobno jakiś burmistrz był tam z pochodzenia Polakiem.
Gdy jedno miasto pada to inne się rozwija, może nie w USA ale np. w Korei lub Japonii. To domena kapitalizmu że mocniejszy wygrywa a domena socjalizmu to równomierny rozwój miast sterowany centralnie jak np. w Chinach. W Chinach równomiernie się rozkłada gospodarkę po kantonach a w USA NY ,Chicago i Los Angeles bierze wszystko, reszta ich dogania własnymi siłami, a jak nie ma sił to pada na pysk jak Detroit.

Zmoderowano 24.01.2013 godz.20:16 - powód: korekta cytowania (sentinel)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 19:43
~ napisał(a): Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Co do karkówki to miałem na uwadze brakującego poświęcenia dla rodziny chyba że jest się singlem.
Co do redukcji etatów łącznie ze zmianami umów o prace jest kodeks pracy,który jest naruszany a od tego jest ścieżka sądu
pracy.Osoby naruszając kodeks pracy podlegają karze także
administracyjne uchwały mogą być respektowane i podważane.
Co do gehenny ? trudu pracy broni ich także kodeks pracy i nieśmiertelne związki zawodowe z księgą w postaci karty nauczyciela w której się okopali jak obrońcy Częstochowy.
Pensje trwałe i niemałe,wolne stałe i trwałe, stękanie wieczne
i to niemałe.Bez tej ochrony prawnej podzieliliby los lekceważonej administracji.

napisales ze cnota krytyk sie nie boi, a skrytykowales literówkę, no gratuluje mistrzu, jestes bystry, nawet to dostrzeżesz i wypunktujesz hehe
Czytałeś kiedyś Kartę Nauczyciela że tak ją krytykujesz? Bo ja przeczytałem od deski do deski. Napisz nam co Ci się w niej nie podoba? Wolne? Z 2 miesięcy wakacji tak naprawdę jest miesiąc, bo co roku mamy rekrutacje i różne dziwne papiery do wypełnienia. Teraz będą ferie jednak są zajęcia dla chętnych w czasie ferii wiec do pracy idziemy.. coś jeszcze Ci przeszkadza? Może to że dostajemy odprawę jesli jesteśmy zwalniani z przyczyn ekonomicznych? Ale to chyba w innych miejscach pracy też przysługuje (nie we wszystkich wiem,ale czy to powód że mamy się porównywać z miejscami gdzie jest gorzej? chcemy porównywać się z Rumunią czy Niemcami?)
Uwierz mi że ja pracuję w soboty i jeszcze coś zostanie na niedzielę, gdyż przygotować się musze na poniedziałek. Kto nie był nauczycielem myśli że to sielanka. Uwierzcie że nie. Czasami mam porównanie z moim szwagrem, żoną czy kolegami. Oni po robocie - czy kończą o 15 czy 18 to mają fajrant do następnego dnia do godz 8 czy 10 i mają wywalone na wszystko, my nauczyciele niestety nie, po południu myślisz ciągle co jutro zrobisz, jak zaczniesz zajęcia, jak to przekarzesz, co masz przygotować, ale co Ty możesz o tym wiedzieć. A zarobki nie powalają, nie jest to może najniższa krajowa, ale poziom 1654zł chyba nie jest szałem

Zmoderowano 24.01.2013 godz.20:15 - powód: korekta cytowania (sentinel)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
24 stycznia 2013r. o 20:41
~ napisał(a):
~ napisał(a):
Nie to tobie komunisci (...). Ja w detroit bylem, moi znajomi tam mieszkali. Znam dobrze historie tego miasta. A czy ty tam byles? czy wiesz jak zwiazki zawodowe i lewactwo zniszczylo najbogatsze niegdys miasto ameryki? jesli nie to (...)i siedz cicho


Jesteś (...). Związki zawodowe są w każdym mieście USA.
W Detroit byłeś i co? Patrzyłeś na cenę benzyny?
Przemysł samochodowy zaczął upadać jak amerykanie zaczęli kupować samochody małolitrażowe, np. japońskie i europejskie.
Nikt już krów nie chciał i przemysł padł. Intel trzyma się dobrze (związki zawodowe taż tam są) bo potrafi wyprodukować procesor wydajny i żrący mało prądu a AMD tego od jakiegoś czasu nie potrafi i traci zyski. Podobnie jest z samochodami.
A może Detroit padło bo dużo tam Polack? :)
Patrząc na możliwości Polack'ów to raczej też się przyczynili, podobno jakiś burmistrz był tam z pochodzenia Polakiem.
Gdy jedno miasto pada to inne się rozwija, może nie w USA ale np. w Korei lub Japonii. To domena kapitalizmu że mocniejszy wygrywa a domena socjalizmu to równomierny rozwój miast sterowany centralnie jak np. w Chinach. W Chinach równomiernie się rozkłada gospodarkę po kantonach a w USA NY ,Chicago i Los Angeles bierze wszystko, reszta ich dogania własnymi siłami, a jak nie ma sił to pada na pysk jak Detroit.Zmoderowano 24.01.2013 godz.20:16 - powód: korekta cytowania (sentinel)


detroit upadlo pod ciezarem zwiazkow zawodowych, nie byles nie wiesz to nie pier@# cwaniaku! zwiazki zawodowe windowaly ceny samochodow w gore bo trzeba bylo jakos pokryc koszty podwyzek. przemysl samochodowy przenisol sie np na poludnie i ma sie dobrze bez zwiazkow zawodowych. pojedz do grand rapids i zapytaj zyjaca tam polonie jak wygladalo michigan 30-40-50 lat temu i dlaczego teraz wyglada jak wyglada cwierc-mozgu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.