ciekawe ilu dziś otumanili.Ludzie wrócili do domu i pewnie po czasie obudzili się i płaczą.Na rachunki nie ma,na wszystkim trzeba oszczędzać a tu jeszcze tyle kasy za nic trzeba dać bo umowa podpisana.Współczuję, bo już wyobrażam sobie lament i dramat.Nie wiem,ale nie ma prawnego sposobu na takich naciągaczy??

~ napisał(a): Ktoś wynajął salę na prezentacje i za to zapłacił pewnie z góry. Jak sobie to wyobrażacie? Udostępniający pomieszczenie miał poprosić o scenariusz spotkania?

To nie był pierwszy raz w tym miejscu! Sądzisz , że nie wiedział co będą wciskać!! :>

~ napisał(a): Ktoś wynajął salę na prezentacje i za to zapłacił pewnie z góry. Jak sobie to wyobrażacie? Udostępniający pomieszczenie miał poprosić o scenariusz spotkania? Takie imprezy zawsze odbywały się w Hotelu Piast.

Scenariusz nie potrzebny ale chyba oleju w głowie trzeba mieć trochę.Wpuszczam jakąś firmę do swojego lokalu i nie wiem czym się zajmuje,nie interesuję sie nieco głebiej tematem??No to super gospodarz!!
Ważne,żeby zapłacili a resztę mam gdzieś,czy jak??
Jeżeli tak to teraz jest efekt.Udzielono lokal firmie naciągającej starsze osoby i jest niesmak.

Tym razem w Paryskiej, następnym razem w innym miejscu...nie ma znaczenia gdzie. Myslę, że rodziny i znajomi tych "naiwnych" powinni czuć się winni

~??? napisał(a): Tym razem w Paryskiej, następnym razem w innym miejscu...nie ma znaczenia gdzie. Myslę, że rodziny i znajomi tych "naiwnych" powinni czuć się winni

Dokładnie.Jak tylko można odwieść kogoś od skorzystania z takich zaproszeń trzeba to robić.Dziś sąsiadka,jurto ciotka,pojutrze własna mama może dać się naciągnąć.Ale i ci co udostepniają miejsca takim firmą mogliby mieć więcej sumienia.Ich krewni,rodzice mogą też popaść w takie kłopoty.Trochę sumienia i empatii a nie kasa,kasa,kasa!!!

A myślałem,że Paryska chce reprezentować coś na poziomie.Okazuje się,że i towar z najniższej półki można tam dostać.Oj,i tak jednym nieprzemyślanym krokiem reputację diabli biorą.

~smutny napisał(a): A myślałem,że Paryska chce reprezentować coś na poziomie.Okazuje się,że i towar z najniższej półki można tam dostać.Oj,i tak jednym nieprzemyślanym krokiem reputację diabli biorą.

Takie prezentacje odbywały się też w innych miejscach takich jak: BOK, Dom Dziennego Pobytu i Hotel. Jakoś ich reputacji diabli nie wzięli. Fakt, że umowy podpisują tacy, których nie stać na takie rzeczy, ale też ludzie mający środki i chcący kupić drogą pościel, garnki i różne urządzenia.

~ napisał(a): Zadzwonili do mnie z zaproszeniem na badania.Mieli dodatkowo potwierdzić zaproszenie w sobotę i nikt nie zadzwonił.zastanawiałam się jaki kit będą wciskać pod przykrywką darmowych badań.Koniec końców był taki, że nigdzie nie pojechałam i widzę, że nic nie straciłam z tym, że przedstawiali się że są z Centrummedycznego z Łodzi a tu czytam, że z Katowic choć miejsce to samo czyli w Paryskiej.Nie zły wałek! :)

Ja również otrzymałam telefon z Centrum Medycznego z Łodzi /a wiem , że z Łodzi w 100%, bo pytałam : gdzie jest ta WILLA AMBASADA? Ta pani odpowiedziała mi krótko: nie wiem, dzwonię z Łodzi! I była tylko i wyłącznie mowa o bezpłatnych badaniach UKŁADU KRĄŻENIA!
A to heca ....... dobrze, że nie dałam się skusić bezpłatnymi badaniami.