Kaliszczak napisał(a): Panie Moszczynski. 03 stycznia 2013 na łamach tego portalu złożył Pan deklarację, którą cytuję:
"- Legitymacja asystenta społecznego posła na Sejm upoważnia mnie do uczestnictwa w posiedzeniach komisji Rady Miasta, z prawem głosu. - powiedział Bolec.Info Przemysław Moszczyński. - Zamierzam z tego często korzystać i aktywnie uczestniczyć w wielu komisjach i Sesjach Rady Miasta, reprezentując interesy mieszkańców Bolesławca - ....". Ponawiam wielokrotnie stawiane Panu pytanie: W posiedzeniach jakich komisji RM aktywnie Pan uczestniczył i w jakich sprawach zabierał Pan głos??? Jak dotąd ,pomimo Pańskiej publicznej deklaracji, nie odpowiedział Pan na te wielokrotnie zadawane Panu dwa proste pytania.

>

To nie był wywiad ze mną a redakcyjna notatka.Zdjęcie zrobione przy okazji prywatnej wizyty.Są tam wplecione wątki z prywatnej rozmowy .Większość jest prawdziwa .Jednak co do kontekstu mam zastrzeżenia.Stało się i nic na to nie poradzę.Moje prace na rzecz Bolesławca nie muszą odbywać się przy akompaniamencie fanfar.Kto daje Panu prawo do publicznego przepytywania mnie ? Jestem społecznym asystentem i społecznym dziennikarzem .To chyba czytelna dla Pana informacja.
Gdyby władza poczuwała się do poważnego traktowania obywateli na wiele poruszanych tu problemów były by odpowiedzi lub jakakolwiek reakcja.
Panie Kaliszczak , ja nie mam się z czego spowiadać , nie trzeba po mnie niczego naprawiać.

Panie Moszczyński nie "odwracaj" Pan kota ogonem. Jeśli redakcja napisała nieprawdę, to od 03 stycznia 2013 miałeś Pan wystarczająco dużo czasu, aby tą ewentualną nieprawdę, podaną do publicznej wiadomości, zdementować. Ponieważ Pan żeś 03 stycznia na łamach tego portalu publicznie zdeklarował się do reprezentowania interesów mieszkańców Bolesławca, to ja - mieszkaniec tego miasta mam moralne prawo, na łamach tego samego portalu, publicznie zadawać Panu pytania nt. realizacji pańskiego zobowiązania się do aktywnego uczestniczenia w pracach komisji RM,właśnie jako ów "reprezentant" mieszkańców miasta. A więc niech Pan teraz nie "ściemnia" i nie przeinacza faktów. Wszyscy widzą,że Pańskie słowa nic nie znaczą, że jesteś Pan wirtualnym,spamującym politykierem, któremu tylko marzy się kariera polityczna. Lecz póki co, robisz Pan z siebie tu, na tym portalu, niezłe pośmiewisko, a Palikotowi - OBCIACH.

łoł!!!!!
to już nawet ,,dziennikarzem ,, się ogłosiłeś? :D

też samozwańczym? :D

,,Przemysław Samozwaniec,, :D
pamiętaj że już jutro nie ma ,,prima aprilis,, bo tylko tak to można traktować...hehehe

Przemyslaw napisał(a): To nie był wywiad ze mną a redakcyjna notatka.Zdjęcie zrobione przy okazji prywatnej wizyty.

Czyli wyssane palca ? Redakcja wprowadza ludzi w błąd ?

Przemyslaw napisał(a): Są tam wplecione wątki z prywatnej rozmowy .Większość jest prawdziwa .

Czyli były i kłamstwa, to chciał Pan napisać, tak ?

Przemyslaw napisał(a): Jednak co do kontekstu mam zastrzeżenia.Stało się i nic na to nie poradzę.Moje prace na rzecz Bolesławca nie muszą odbywać się przy akompaniamencie fanfar.

Więc pytam jeszcze raz, co Pan takie zrobił dla Bolesławca, bolesławian ?
Bardzo proste pytanie !

Tak to już jest... krytykuje wszystko dookoła, a jak mu się wypomniało niedotrzymanie obietnic to wycofuje się rakiem, że niby nic takiego nie powiedział... Kto w drobnych sprawach nie dotrzymuje słowa to tym bardziej w wielkich. Temu panu pisarzowi już podziękujemy.

Przemyslaw napisał(a):

Kaliszczak napisał(a): Panie Moszczynski. 03 stycznia 2013 na łamach tego portalu złożył Pan deklarację, którą cytuję:
"- Legitymacja asystenta społecznego posła na Sejm upoważnia mnie do uczestnictwa w posiedzeniach komisji Rady Miasta, z prawem głosu. - powiedział Bolec.Info Przemysław Moszczyński. - Zamierzam z tego często korzystać i aktywnie uczestniczyć w wielu komisjach i Sesjach Rady Miasta, reprezentując interesy mieszkańców Bolesławca - ....". Ponawiam wielokrotnie stawiane Panu pytanie: W posiedzeniach jakich komisji RM aktywnie Pan uczestniczył i w jakich sprawach zabierał Pan głos??? Jak dotąd ,pomimo Pańskiej publicznej deklaracji, nie odpowiedział Pan na te wielokrotnie zadawane Panu dwa proste pytania.

>

To nie był wywiad ze mną a redakcyjna notatka.Zdjęcie zrobione przy okazji prywatnej wizyty.Są tam wplecione wątki z prywatnej rozmowy .Większość jest prawdziwa .Jednak co do kontekstu mam zastrzeżenia.Stało się i nic na to nie poradzę.Moje prace na rzecz Bolesławca nie muszą odbywać się przy akompaniamencie fanfar.Kto daje Panu prawo do publicznego przepytywania mnie ? Jestem społecznym asystentem i społecznym dziennikarzem .To chyba czytelna dla Pana informacja.
Gdyby władza poczuwała się do poważnego traktowania obywateli na wiele poruszanych tu problemów były by odpowiedzi lub jakakolwiek reakcja.
Panie Kaliszczak , ja nie mam się z czego spowiadać , nie trzeba po mnie niczego naprawiać.

Jak się nic nie robi to i poprawiać nie ma czego...
I ja mam następne pytania...
Czy zastanawiał pan się kiedyś jaką krecią robotę robi pan RP swoją postawą ..bo jak nazwać "zamienienie " przez pana Kmiecika społecznego asystenta z Pana Kuneckiego na pana m.

Pytania o zarząd,siedzibę itp. w normalnej partii odpuszczam... no bo to już wszyscy wiedzą :P

Czy nadal pan sobie wyobraża ,że reprezentuje kogokolwiek?

Panie Przemysławie Moszczyński! W dniu 03 stycznia obwołując się samozwańczo REPREZENTANTEM MIESZKAŃCÓW, cytuje:"Zamierzam ... aktywnie uczestniczyć w wielu komisjach i Sesjach Rady Miasta, reprezentując interesy mieszkańców Bolesławca - ...." tym samym UPOWAŻNIŁ Pan wszystkich mieszkańców ( w tym i p.Kaliszczaka) do zadawania Panu pytań i rozliczania Pana z publicznych obietnic. Niestety na zadane dotychczas przez mieszkańców pytania o pańską obiecaną aktywność w pracach RM ,NIE UDZIELIŁ PAN NIGDY ODPOWIEDZI. Skoro nic nie robiąc nie dotrzymuje Pan obietnic, to przynajmniej niech nie zwala Pan swoich win na redakcję Bolca.info,która zdaniem Pana nas wszystkich rzekomo okłamała. Bo każdy widzi,że tak nie jest.

Sonda: Kogo Wam ta postać przypomina? :D