Nie wiedziałam że do rozpoznania totalnego bałaganu trzeba być szkolonym fachowcem jak nowator...

To twierdzisz Nowator że dzisiaj lejecie ostatnią warstwę... Spróbuj to ja wezmę swój toster. Poza tym w którym miejscu demotywator wyśmiewa waszą fachowość? Ja widzę w nim tylko drwinę i irytację bałaganem który panuje na twoim placu budowy...

W imieniu mieszkańców chę podziękować Panu który zrobił i wstawił demotywatora oraz Redakcji za nagłośnienie problemu. Tak to wysprzątali że praktycznie kamyka nie znajdziesz.
I co panie Nowator, można?!

Komunikatory to potęga.Potrafią wynieść na piedestał,lub zgnoić ;)

~mieszkanka napisał(a): W imieniu mieszkańców chę podziękować Panu który zrobił i wstawił demotywatora oraz Redakcji za nagłośnienie problemu. Tak to wysprzątali że praktycznie kamyka nie znajdziesz.
I co panie Nowator, można?!

i uważasz, że to zasługa demota?
nic bardziej mylnego... studzienki i inne urządzenia wyregulowane i posprzątane przed drugą warstwą asfaltu - niestety pogoda nie pozwoliła jej wyłożyć.

Może teraz ja porobię kilka fotek, jak to mieszkańcy tej ulicy wynoszą śmieci i rozrzucają po trawach na zapleczu tej ulic wzdłuż wału przeciwpowodziowego... Może zrobimy demota razem? :>

......wynoszą śmieci i rozrzucają po trawach......palenie trawy i innego ziela źle wpływa na mieszkańców tej ulicy jak widać :P

[img=1369733948_fs7qmh8.jpg]

nowator napisał(a):
i uważasz, że to zasługa demota?
nic bardziej mylnego... studzienki i inne urządzenia wyregulowane i posprzątane przed drugą warstwą asfaltu - niestety pogoda nie pozwoliła jej wyłożyć.

Może teraz ja porobię kilka fotek, jak to mieszkańcy tej ulicy wynoszą śmieci i rozrzucają po trawach na zapleczu tej ulic wzdłuż wału przeciwpowodziowego... Może zrobimy demota razem? :>

Panie Nowator, uważam jednak że to jest zasługa demota i nagłośnienia na Bolcu. Cieszę się jednak że w porę zreflektował Pan swoich pracowników bo jak to mówią, lepiej późno niż wcale, gratuluję, tak to powinno wyglądać od początku, niemniej jednak dziękuję.

Co do śmieci na wałach... Oczywiście może Pan zrobić demota jednak wrzuci Pan kamyczek nie do ogródka mieszkańców ul. Kraszewskiego a wielu okolicznych ulic... Pan przecież nie myśli że śmieci nad Bobrem to zasługa tylko tych ludzi z Kraszewskiego... Doskonale wie Pan że tam cichaczem swoje śmieci wysypuje pół dzielnicy domków jednorodzinnych ale to chyba jest sprawa dla Straży Miejskiej a nie szefa firmy odpowiedzialnej za bałagan (na szczęście już miniony) na placu budowy...