Z całego serca dziękuję za to co robicie

- Przez piętnaście lat właściciele Manufaktury dają mojemu choremu synowi poczucie bezpieczeństwa i drugie życie.

Andrzej Łoś (fot. Bernard Letowski)

Andrzej Łoś, niepełnosprawny pracownik, od piętnastu lat pracuje w Manufakturze. Właściciele Manufaktury dali mu pracę mimo, że jest chory - autyzm dziecięcy. Andrzej pracuje na pełnym etacie, ma 49 lat. Przez wiele lat pomagał mu w pracy Dariusz Drozda, razem obsługiwali linię technologiczną przy piecach.

Matka Andrzeja i Andrzej pragną tą drogą podziękować za opiekę właścicielom Manufaktury. Szczególnie Małgorzacie Smoleńskiej-Szewczyk i Pawłowi Zwierzowi. Dziękują i proszą o wyrozumiałość.

- Andrzej pracując w Manufakturze budzi się do życia - mówi mama Andrzeja. - Dzięki tej pracy czuje się zadowolony z życia. Jest radosny bo wie, że jest potrzebny innym ludziom. Nie mam słów uznania dla  pracodawców z Manufaktury. To ludzie z wielkim i otwartym sercem. Takich ludzi powinniśmy szanować. Dziękuję im z całego serca za to co robią dla mojego chorego syna - dodaje wzruszona, ze łzami w oczach mama Andrzeja.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pracować - mówi Andrzej Łoś. - To co robicie dla mnie stawia mnie na nogi. Chce mi się żyć. Dziękuję Wam za to wszystko. Jesteście wspaniali. Cieszę się, że takich ludzi spotkałem w moim życiu. To dzięki Wam jestem zdrowszy i mam od Was drugie życie. Dziękuję za to wszystko co dla mnie robicie! - dodaje.

Bolec.Info składa właścicielom Manufaktury serdeczne podziękowania za bardzo ludzkie podejście do zatrudniania pracowników niepełnosprawnych.