Filistyński odwołany z funkcji przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego i Finansów

Uchwałę w tej sprawie przegłosowano na dzisiejszej sesji Rady Miasta.

Dariusz Filistyński (fot. Bolec.Info)

Wniosek o odwołanie Dariusza Filistyńskiego z pełnionej funkcji złożyli w dniu 6 grudnia radni klubu Bezpartyjni i Ziemia Bolesławiecka. Podczas dyskusji radny klubu Prawo i Sprawiedliwość, Bogdan Biernat, zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu wniosku nie ma wymienionej żadnej skargi na pracę przewodniczącego komisji, a jedynie informacja o jego odejściu z klubu radnych prezydenta Piotra Romana. W odpowiedzi Łukasz Jaźwiec potwierdził, że na pracę Filistyńskiego w komisji nie było skarg, a jego klub ma prawo wnioskować o jego odwołanie oraz wskazać kandydata na nowego przewodniczącego. Radny Impulsu Miasta Maciej Małkowski włączył się do dyskusji, choć jak sam przyznał, początkowo nie chciał tego robić.

-  Pojutrze mamy Wigilię - mówił radny - Wszyscy radni z klubu Bezpartyjnych i Ziemia Bolesławiecka podpisali się pod tym wnioskiem, choć niektórzy mieli wątpliwości, czy należy procedować go teraz, w tym przedświątecznym czasie. Życzę radnym, aby nie gryzło ich sumienie przy wigilijnym stole, bo przez nich pewna rodzina będzie miała smutne święta.

Sam Filistyński odczytał krótkie oświadczenie, w którym przypomniał, że opuścił klub Bezpartyjnych i Ziemi Bolesławieckiej z powodów osobistych oraz z racji, między innymi, odrębnego stanowiska wobec reszty klubu w sprawie terenów po dawnym podobozie Gross Rosen AL Bunzlau I. Chęć jego odwołania ocenił jako decyzję "polityczną" i "niemerytoryczną". W sprawie podobozu polemikę podjął radny Zdzisław Abramowicz, mówiąc że w Bolesławcu istnieje kilkanaście miejsc pracy przymusowej z czasów II wojny światowej, a zabudowania dawnych zakładów Huberta Landa przy Staroszkolnej nie należały do podobozu, którego zabudowania znajdowały się tuż obok nich. 

Podczas głosowania 12 radnych głosowało za odwołaniem Dariusza Filistyńskiego, radna Impulsu Miasta Iwona Bojko wstrzymała się od głosu, dwóch radnych było nieobecnych na sesji, a pozostałych sześciu radnych, choć byli obecni w Sali Rajców, nie wzięło udziału w głosowaniu. 

W trakcie sesji Rady Miasta nikt nie przypomniał, że od kwietnia 2021 roku radny, o którego odwołaniu dyskutowano, jest bohaterem głośnego procesu o mobbing w Miejskim Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej, gdzie pełnił funkcję kierownika. Wyrok skazujący w pierwszej instancji zapadł w lutym tego roku. Radny złożył apelację, trwa postępowanie, które wkrótce ma się zakończyć. Jeśli sąd drugiej instancji podtrzyma wyrok, radny straci swoją funkcję, a nawet może zostać zmuszony do zwrotu diet. O wyroku pisaliśmy w TYM tekście.