GKS Raciborowice przegrywa w meczu na szczycie – baraże poza zasięgiem

Emocje, piękne gole i... porażka. Chrobry lepszy od GKS-u

Zawodnik GKS Raciborowice (fot. Magda Łużna)

W meczu 28. kolejki klasy okręgowej GKS Raciborowice uległ zespołowi Chrobrego Nowogrodziec 2:4. Od pierwszych minut było jasne – już po spojrzeniu na tabelę – jak wielką wagę miało to spotkanie. Przewaga gości wynosiła zaledwie dwa punkty, więc ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby GKS-owi wskoczyć na podium, na III miejsce, i zachować realne szanse na zajęcie drugiej lokaty premiowanej grą w barażach.

Obie drużyny od początku postawiły na ofensywę. Już w 5. minucie pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście – próbę podjął Hałdaś. Trzy minuty później ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego i z kilku metrów umieszczając piłkę w siatce.

GKS Raciborowice błyskawicznie odpowiedział. W 10. minucie, po precyzyjnym dośrodkowaniu Załupki z prawej strony, Nikodem silnym strzałem pokonał bramkarza rywali, doprowadzając do wyrównania. Mecz toczył się w szybkim tempie, a akcje dynamicznie przenosiły się z jednej połowy boiska na drugą.

W 30. minucie Chrobry ponownie objął prowadzenie – po dośrodkowaniu z prawej strony gola głową zdobył Urbaniak. Jednak GKS Raciborowice znów szybko odpowiedział – w 35. minucie Rajczakowski skutecznie wykończył kolejną akcję skrzydłem i doprowadził do remisu. Wynik 2:2 utrzymał się do przerwy.

Druga połowa rozpoczęła się zdecydowanie gorzej dla GKS-u. W 55. minucie Staniów oddał fenomenalny strzał z około 35 metrów – piłka wpadła w samo „okienko”, nie dając szans interweniującemu Podskarbiemu. To trafienie może śmiało kandydować do miana bramki sezonu.

Zaledwie trzy minuty później zrobiło się 2:4. W 58. minucie, po dośrodkowaniu Komarzyńca z prawego skrzydła, piłkę niefortunnie przeciął Lebid, zaskakując własnego bramkarza – bramka samobójcza.

W dalszej części spotkania nie brakowało emocji i okazji bramkowych. Chrobry mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie po strzale Urbaniaka, gdy piłka odbiła się od poprzeczki. Z kolei GKS Raciborowice próbował zmniejszyć straty – groźny strzał z dystansu oddał Puchalski, jednak świetną interwencją popisał się bramkarz Różnicki.

Wygrana Chrobrego Nowogrodziec, w połączeniu ze zwycięstwem Apisu Jędrzychowice, oznacza, że GKS Raciborowice definitywnie stracił szanse na zajęcie drugiego miejsca w tabeli i grę w barażach o awans do IV ligi.