Edward ma 63 lata. Jeszcze niedawno sam pomagał innym, dziś sam potrzebuje ogromnego wsparcia. Po dramatycznym wypadku, do którego doszło 7 lipca podczas prac na rusztowaniu przy kościele w Różyńcu, jego życie wywróciło się do góry nogami. Upadek z wysokości zakończył się poważnym urazem kręgosłupa. Edward jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół i nie oddycha samodzielnie. Jego najbliżsi rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację.
O wypadku pisaliśmy w tekście: Dramat w Różyńcu. 63-latek spadł z rusztowania podczas malowania kościoła.
Edward to mieszkaniec gminy Gromadka, tata jednego z druhów jednostki OSP w Różyńcu. Jego historia poruszyła całą lokalną społeczność. Druhowie z Różyńca, wspierani przez Koła Gospodyń Wiejskich, Młodzieżową Drużynę Pożarniczą i lokalne instytucje, ruszyli ze specjalną akcją pomocową.
Oprócz zbiórki powstał też „Challenge dla Edka” – forma wsparcia, w której uczestnicy wykonują pompki, przysiady lub inne ćwiczenia i nominują kolejnych, wpłacając przy tym choćby symboliczną złotówkę na zrzutkę. Bo – jak mówią organizatorzy – w jedności siła, a każda złotówka ma znaczenie.
Zebrane pieniądze mają zostać przeznaczone na kosztowną rehabilitację neurologiczną i oddechową, specjalistyczny sprzęt medyczny (łóżko rehabilitacyjne, koncentrator tlenu, ssak), środki higieniczne i leki, a także dostosowanie mieszkania do potrzeb osoby leżącej i transport medyczny. Edward wymaga całodobowej opieki i leczenia, bez którego nie ma szans na poprawę stanu zdrowia.
– Każdy dzień to walka. O oddech, o zdrowie, o zachowanie godności. Nie chcemy się poddać – pisze rodzina Edwarda w opisie zrzutki. – Dziękujemy z całego serca za każdą formę pomocy.
Zbiórkę na leczenie Edwarda można wesprzeć tutaj: zrzutka.pl/scbnwu
~~Xxxx napisał(a): Ludzie się wspierają będzie dobrze. Ksiądz powinien pojechać do ojca Rydzyka i wszystko to sfinansować z pieniędzy kurii.
~~Gośka napisał(a): Czytam komentarze zwłaszcza przeciwników KK i jestem załamana poziomem
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).