16 września 2010r. godz. 21:55, odsłon: 10951, Poszukujemy młodych bohaterów!
Poszukujemy piątki mniej więcej piętnastoletnich młodych ludzi, którzy we czwartek około godziny 18:00 pomogli w ujęciu złodzieja przy bolesławieckim Teatrze.
(fot. Michalbc)
Pisze te słowa niezmiernie poruszony i cieszę się, że mogę opublikować je na tym portalu. Dziś około godziny 17:30, a więc "w biały dzień" moja żona, dobrze znana użytkownikom portalu bolec.info Angelika "Mildzia" wypłacała pieniądze z bankomatu przy domu handlowym Mieszko. Cały czas miała na rękach naszego niespełna dwu-letniego synka Filipa. Kiedy tylko z bankomatu wyłoniły się banknoty, nagle ktoś odepchnął ją i zabrał pieniądze, po czym uciekł.
Andzia, z dzieckiem na rękach, starała się zatrzymać napastnika, jednak ten wyrwał się i uciekł. Bardzo trzeźwo zareagował obecny przy zajściu, 13-letni brat Angeliki, Kamil, który rozpoczął pościg za złodziejem i jednocześnie krzyczał o pomoc. Na wołanie odpowiedziała grupka przypadkowo przechodzącej młodzieży. Pościg zakończył się na boisku szkolnym przy ul. Armii Krajowej, czyli w miejscu który chciałbym na zawsze kojarzyć tylko z miłymi wspomnieniami z Gliniady. Tam złodziej został otoczony, w międzyczasie Angelika dodzwoniła się na Policję, która bardzo szybko przyjechała i zatrzymała złodzieja.
Jednocześnie sam pojawiłem się na miejscu. Zająłem się przede wszystkim uspokajaniem poddenerwowanej żony, a bohaterskiej młodzieży zdążyliśmy rzucić tylko krótkie, ale niezwykle szczere "dziękuje", bo musieliśmy udać się na komendę.
Jeśli te słowa czyta któryś z młodych ludzi, którzy zachowali się w tak pochwały godny sposób (lub też ktokolwiek kto zna te osoby) bardzo proszę o kontakt pod numerem telefonu 883 692 232 begin_of_the_skype_highlighting 883 692 232 end_of_the_skype_highlighting lub gg 1426909. Chciałbym tym osobom podziękować tak, jak na to zasłużyli. Młodzi ludzie nie bacząc na niebezpieczeństwo (bo przecież napastnik mógł być uzbrojony w nóż lub nawet pistolet) pośpieszyli z pomocą. Jeszcze raz proszę o pomoc w skontaktowaniu się z nimi.
Krzysztof "Jegomość" Krzemiński
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).