12 grudnia 2012r. godz. 18:14, odsłon: 10426, Bolec.InfoWystawa z podtekstem
W Bolesławieckim Ośrodku Kultury zobaczyć możemy kontrowersyjną wystawę "Prawda i Pamięć". Podczas wernisażu padło wiele nie mniej kontrowersyjnych słów.
(fot. Bolec.Info)
W holu Bolesławieckiego Ośrodka Kultury - Międzynarodowego Centrum Ceramiki oglądać możemy wystawę
Prawda i Pamięć. Na ekspozycję składają się 22 fotografie wykonane na miejscu katastrofy w Smoleńsku oraz podczas dni żałoby narodowej i uroczystości pogrzebowych. Wystawa od początku wzbudza spore kontrowersje, a to za sprawą podpisów, które znaleźć możemy pod każdą z fotografii. Kwestorzy PE w tym m.in. europosłanka SLD Lidia Geringer de Oedenberg uznali napisy za kontrowersyjne i nakazali zaklejenia ich na czas ekspozycji w Parlamencie Europejskim.
Podpisy, które europosłowie uznali za zbyt kontrowersyjne to m.in. :
- Żaden inny polityk nie cieszył się takim oddaniem obywateli jak Profesor Lech Kaczyński.
- Według opinii znacznej części polskiego społeczeństwa, Profesor Lech Kaczyński był najwybitniejszym polskim politykiem po II wojnie światowej.
- Rosjanie zniszczyli wrak samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Na zdjęciu widać oficera niszczącego okna za pomocą łomu, jednocześnie wykonującego radosne gesty w stronę kolegów.
- Ciała ofiar katastrofy w Smoleńsku zostały rzucone przez Rosjan na fragmenty folii ułożonej na ziemi. Leżały w ten sposób na widoku, czekając na włożenie ich do trumien.
- Rosyjscy oficerowie przeszukiwali miejsce katastrofy poprzez wkładanie kijów w ziemię. Nic dziwnego, że po kilku miesiącach od tragedii polscy turyści znajdowali na miejscu fragmenty ludzkich ciał i ważne urządzenia z samolotu. To poddaje w wątpliwość profesjonalizm i wiarygodność Rosji.
- Prawdopodobnie z powodu braku ochronnego dachu nad wrakiem samolotu, niemożliwe będzie jego dokładne zbadanie przez międzynarodowych ekspertów. Ponad połowa polskich obywateli chce ustanowienia takiej komisji.
- Wielu Polaków nazywa katastrofę w Smoleńsku "drugim Katyniem". Polska elita ginęła w obu tragicznych wydarzeniach. Wszyscy oni stracili życie w Rosji.
Obecny na wernisażu prezydent Bolesławca Piotr Roman zabrał głos i odniósł się do tematu, jak to nazywa PiS, "cenzury i skandalu". - Ja nie wiem o co chodziło tym europosłom. Nie widzę tu żadnego podpisu, który byłby kontrowersyjny lub kłamliwy. To skandal, że czterem europosłom reprezentującym jedyną słuszną partię, coś się nie spodobało i ocenzurowało wystawę.
Piotr Roman wspomniał także, że w Polsce, a także i w Bolesławcu panuje niezdrowa atmosfera wokół Smoleńska i PiS-u. - Byli tacy, pracownicy instytucji, co chcieli przyjść na dzisiejszy wernisaż, ale bali się. Bali się konsekwencji ze strony pracodawców, że ktoś zobaczy ich w towarzystwie, powiedzmy nie takim, w jakim powinni być widywani.
Po raz kolejny "oberwało się" także Starostwu Powiatowemu, które jest jednym z ulubionych tematów prezydenta. - Jak można było powierzyć
Jerzemu Millerowi funkcję przewodniczącego komisji ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Przecież temu człowiekowi w życiu nic się nie udało, to on odpowiada za stworzenie powiatów. I jak mu to wyszło? Dowód mamy tuż obok!
Ostrych słów nie szczędziła także posłanka PiS-u
Marzena Machałek. - Jesteśmy świadkami niekończącej się serii kłamstw, matactw, nieudolnych prób zatajania prawdy. Po ujawnieniu ostatnio kolejnych skandalicznych faktów dotyczących katastrofy, walka o prawdę jest szczególnie ważna.
Posłanka PiS-u z okręgu jeleniogórsko – legnickiego przeczytała także wypowiedź autorów fotografii na temat wystawy.
"10 kwietnia 2010 roku Polskę dotknęła najstraszliwsza tragedia od czasów II wojny światowej. W katastrofie lotniczej w Rosji zginęli Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej profesor Lech Kaczyński, Pierwsza Dama Maria Kaczyńska oraz najwyżsi przedstawiciele instytucji państwowych, w tym całe dowództwo polskiej armii. Ta wystawa jest hołdem oddanym wspaniałym Polakom, którzy stracili życie, lecąc na uroczystości mające upamiętnić 70. rocznicę ludobójstwa dokonanego przez Rosję Sowiecką na obywatelach RP w 1940 roku, których masowe mogiły znajdują się w Katyniu koło Smoleńska. Jest również głosem domagającym się rzetelnego międzynarodowego śledztwa w sprawie przyczyn tej katastrofy lotniczej. Jest podzielanym przez setki tysięcy Polaków sprzeciwem wobec oddania wszystkich najważniejszych dowodów w ręce rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości, negatywnie ocenianego przez organizacje międzynarodowe zajmujące się sprawiedliwością i prawami człowieka".





