~ napisał(a): ~zsb rulez napisał(a): albo było tak wielu chętnych,że powstało półtora oddziału :-)
Właśnie o to chodzi, że było mało chętnych i zrobiono wszystko żeby" jakieś" klasy jednak powstały.
Ale po co komu 30 leśników co roku? Akurat istnienie klas "wielozawodowych" to IMHO nic złego. No chyba, że uczyć mamy tylko tych zawodów, których wykonawcy są potrzebni w ilościach hurtowych.
Co do samego spotkania - było mnóstwo różnych opinii, jak to podczas "pospolitego ruszenia". Widać moc i siłę - ciekawe jak to się dalej rozwinie. Sprawa jest szalenie trudna i wielowątkowa - oby skończyła się dobrze. Widać, że ludzi kochających te mury nie brakuje.