CNC napisał(a): dzieci same sie nie robią --- kobieto chyba wiedziałaś komu rozkładasz nogi więc teraz nie narzekaj tylko wychowuj :D ale oczywiście zawsze wina faceta :) następnym razem zainwestuj w tabletki lub prezerwatywy a nie marudzisz ze 400zł na dziecko to mało ...

Brawo !!!! Ale tak dokładnie jest. Pierw kobitka idzie na całość, zaczyna świrować i później nagle to wina mężczyzny. Wystarczy rozglądnąć się ile w koło samotnych matek. Przepraszam, ale jeżeli kobieta jest normalna, to facet jej nie zostawi.

~ napisał(a):

CNC napisał(a): dzieci same sie nie robią --- kobieto chyba wiedziałaś komu rozkładasz nogi więc teraz nie narzekaj tylko wychowuj :D ale oczywiście zawsze wina faceta :) następnym razem zainwestuj w tabletki lub prezerwatywy a nie marudzisz ze 400zł na dziecko to mało ...

Brawo !!!! Ale tak dokładnie jest. Pierw kobitka idzie na całość, zaczyna świrować i później nagle to wina mężczyzny. Wystarczy rozglądnąć się ile w koło samotnych matek. Przepraszam, ale jeżeli kobieta jest normalna, to facet jej nie zostawi.

Facet normalnej kobiety nie zostawi, o ile też jest normalny. Ale świrów dziś nie brakuje :P

to raczej ta kobieta zostawia takiego fajtłape,pijaka i nieudacznika,bo korzysci z niego zadnych,tylko jeszcze trzeba dopłacac i nie mówcie mi,ze widziały gały co brały,facet moze sie diametralnie zmienic oczywiście na niekorzyść

A teraz sie marzy fajny,niezalezny, madry facet. Niesety, Wy juz wybralyscie : )

Trudno ten wątek nazwać dyskusją, gdzie ludzie wzajemie się opluwają, ale widać wieloletnie pranie mózgu przyniosło efekty.
Niechciane dzieci najczęściej są efektem niedojrzałości rodziców, którzy powodowani chwilą uniesienia przeciągnęli zabawę odrobinę za długo. Zabawę - tak, bo trudno to inaczej nazwać.
Gdyby edukacja w naszym (i nie tylko) kraju była ukierunkowana na rozwój intelektualny i emocjonalny młodych ludzi, wskazywała zagrożenia i uczyła życia, zamiast bezsensownego powtarzania regułek, mielibysmy inne społeczeństwo.
Niestety Elyty tak kierują depopulacją, że przez deprawację moralność ludzi upada coraz niżej...słów szkoda
Chwila przyjemności kończy się zwykle samczym samozadowoleniem bez myślenia o konsekwencjach i podążąnie tokiem rozumowania, ja nie chciałem dziecka, i nadal go nie chcę.
Ze strony dziewczyny to jest zwykle przerażenie, ale często ciąża stanowi czas, w którym przyszła matka bardzo szybko dorasta i kiedy rodzi - już wie, że dała się ponieść chwili słabości z samolubnym samcem, który złote góry obiecywał, byle sobie ulżyć.
Tak panowie, trzeba się przyznać, że wielu z nas (ja też jestem facetem) zbyt długo, a niektórzy wcale z tego nie wyrastają, pozostaje gówniarzami, którzy nie uniosą odpowiedzialności za swoje czyny.
Dlatego uważam, że facet nie powinien się żenić przed 30-tką i mieć dzieci dopiero po kilku latach udanego związku.
Ale wy drogie panie, przyznajcie uczciwie, że często poza chęcią zdobycia środków na utrzymanie, zależy wam na zemście i zniszczeniu faceta...

W normalnym kraju, nawet nasza konstytucja teoretycznie to gwarantuje, to państwo powinno opiekować się matkami i dziećmi i taki program 500+, to żadna łaska.
Kobieta pozostająca w domu z małym dzieckiem powinna dostawać od państwa pensję (taką jak dostają wychowawcy w przedszkolach) i Kobietom i dzieciom wyszłoby to tylko na zdrowie, a i patologi mniej by było w społeczeństwie i dzieci bardziej kochane i szczęśliwsze w przyszłym swoim życiu nie krzywdziłyby ludzi, nie opluwały, tylko starały się znaleźć merytoryczne rozwiązanie.
Hej samotne mamusie - zawiążcie prozumienie, jakieś stowarzyszenie ogólnopolskie, które będzie reprezentowało wasze interesy i będzie wywierało wpływ na rząd, żeby zagwarantował wam w realu, to co teoretycznie w konstytucji już jest - tylko ma się nijak do rzeczywistości.

misiekELF napisał(a):

~ napisał(a):

~mama napisał(a): mieć 1500 i trójkę dzieci na utrzymaniu? i co chodzi zbierać szczaw i mirabelki na obiad? Sposób na życie za 1500??

To jest na dzieci. To nie jest na utrzymanie matki.Nikt nie napisał że kobieta ma nic nie robić

Bo kobieta po rozwodzie powinna chodzić tylko w podartych 20-letnich dresach, zimą w dziurawych trampkach i najlepiej żyć o chlebie i wodzie niezależnie od tego ile sama zarabia...bo przecież mimo że samo przedszkole kosztuje 300zł a co tu wspominać o jakiejś opiekunce, wyżywieniu, wynajęciu mieszkania, ubraniach dzieci, książkach, wyprawce do szkoły, wycieczkach, kinie (spróbuj w przedszkolu/szkole powiedzieć że cię nie stać!)... na pewno nowe buty na zimę to sobie kupiła za alimenty których ma kosmiczną kwotę 400zł...:D

A przepraszam bardzo, to tylko ojciec za alimenty ma utrzymać dziecko? 500pln od ojca plus 500pln od matki daje w sumie 1000pln, a to na potrzeby dziecka jest już ok.

Mam wrażenie ,ze Ci panowie którzy tak głośno dyskutują o wielkiej wartości tych marnych 400 zł nie mają pojęcia ile kosztuje dziecko .Kazdego dnia dzieciak ma rożne potrzeby nie wspominając o wyżywieniu ,przybory szkolne ,odzież ,rożnego rodzaju zachciewajki ,obuwie ,nowa gra ,coroczne ferie i wakacje ,zabawki ,wyjścia do kina ,zajęcia dodatkowe,wyjazdy w weekendy,psp ,nowy telewizor ,rower,nowe meble do pokoju bo przecież dziecko rośnie itp...i oczywiście to wszystko za wasze 400 zł miesięcznie panowie ..hehe

~D. napisał(a): Mam wrażenie ,ze Ci panowie którzy tak głośno dyskutują o wielkiej wartości tych marnych 400 zł nie mają pojęcia ile kosztuje dziecko .Kazdego dnia dzieciak ma rożne potrzeby nie wspominając o wyżywieniu ,przybory szkolne ,odzież ,rożnego rodzaju zachciewajki ,obuwie ,nowa gra ,coroczne ferie i wakacje ,zabawki ,wyjścia do kina ,zajęcia dodatkowe,wyjazdy w weekendy,psp ,nowy telewizor ,rower,nowe meble do pokoju bo przecież dziecko rośnie itp...i oczywiście to wszystko za wasze 400 zł miesięcznie panowie ..hehe

I wasze 400 = 800.
Jakoś mamy nie pamiętają że alimenty ojca to tylko jedna część.

Co do "potrzeb" do jeszcze można zafundować lot w kosmos.