~~ napisał(a): GREEN POWER,ładnie piszesz,tylko podciągnij sie z ortografii! :D :D :D
20 lat temu mój polonista Adam Werla miał w zwyczaju mówić o mnie-"zdolny ale leń".
Nie wiem w którym miejscu zrobiłem błąd ortograficzny,ja widzę tylko niedociągnięcia interpunkcyjne,ale dzięki za komplement i pozdrawiam :)
A wracając do tematu,to miałem taką sytuację parę lat temu,że jechałem pociągiem w kierunku Wrocławia.Po drodze na małej stacji przysiadła się do mnie piękna nieznajoma.Stykaliśmy się kolanami,co chwilę na siebie zerkaliśmy...
Kiedy wysiadałem w Legnicy odwróciłem się żeby ostatni raz na nią spojrzeć i okazało się że też się odwróciła i odprowadzała mnie wzrokiem.
Chwilę potem pomyślałem o sobie-"ty idioto!"
Może teraz byśmy byli szczęśliwi,mielibyśmy dziecko itd.
Może.
Nie wykluczone też,że oskubałaby mnie jak kurczaka a na dziecko płaciłbym alimenty...
Panowie,nie marnujcie okazji,bo lepiej coś w życiu przeżyć i się sparzyć,niż nie przeżyć nic.Jeśli nie wyjdzie,to przynajmniej pozostaną wspomnienia o których miło będzie pomyśleć ale wstyd będzie opowiadać ;)
:* :* :* ;) ;)