~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał:
Biblii nie można odnosić bezpośrednio do dzisiejszych czasów. Opis wydarzeń tam podanych trzeba osadzać w odpowiednim kontekście historycznym i społecznym. Inaczej odbiór jej będzie właśnie tak infantylny jak twój.
czasy się zmieniły?...fakt....
dlaczego więc nie zmienić zapisów praw i obowiązków dopasowując je do czasów współczesnych?
przecież z jedzeniem mięska w piątek już nie ma problemów?
dlaczego w czasach Jezusa nikt nie słyszał o ''tacy'' a dzisiaj w kościołach plebany biegają od wiernego do wiernego z terminalami...
czyli jak widzisz można dokonywać zmian o ile te są na rękę klerowi...
ja jestem infantylny?
masz prawo mnie tak postrzegać ale zauważ że na wiele pytań ,na wiele odniesień do tej czy innej
''świętości'' wielu nie potrafi odpowiadać racjonalnie bazując tylko na ambonalnych przekazach...
infantylność pytań?
nie ma czegoś takiego...dziecko w prostych pytaniach wyraża chęć poznania świata...
może tak jest i ze mną?
wracam do książki...