~~zawsze dziewica napisał(a): „Obecnie wzmaga się atak na małżeństwo, rodzinę i na Kościół. Stawia się zarzut, że małżeństwo to przeszłość, a Kościół jest siedliskiem pedofilii, ciemnoty i niewolenia człowieka. Nie dajmy się zwieść fałszywym prorokom i kłamcom. Pielęgnujmy więc zwyczaje i wartości narodowe w naszych rodzinach i przekazujmy je dzieciom i młodzieży” - apelował metropolita białostocki.

Odważne słowa. Tylko jakich czasów dożyliśmy skoro do mówienia prawdy wymagana jest odwaga.
Dobrze że abp Jędraszewski nie jest już sam.
Ty zapewne zacytowałeś tan tekst z zamiarem jego ośmieszenia. Ja tu nic śmiesznego nie widzę. To prawda, że mamy do czynienia z ciągłymi atakami na świętą instytucje małżeństwa. Indoktrynuje się nasze dzieci. Próbuje się nam wmówić że każdy ksiądz to pedofil, a w najlepszym przypadku złodziej. Nie będzie Kościoła, to kto zadba o pielęgnowanie wzorca standardów moralnych? Tak są grzeszni księża nie przeczę, ale już tylko w Kościele usłyszymy jak godnie żyć. Poza Kościołem jest jedyna religia - "aby kasa się zgadzała". A to nie pieniądz jest Bogiem. Wierność prawom Bożym nie jest łatwa, tym głośniej należy o tych prawach przypominać. Jeszcze raz brawa dla abp Guzka, za to ze miał odwagę nam o nich przypomnieć.

a o jakich to ''prawach bożych ''tu pitolisz?

wiesz co nazywa się człowieczeństwem?....kradną , mordują zarówno ateiści jak i katolicy i jakoś żaden z nich nie myśli o tym że łamią prawa ''boskie'' bo chyba nie zaprzeczysz że ateista to też ''boże dziecię''

o tym dupku Jędraszewskim nawet słowa mi się nie chce pisać...

Horus napisał(a): a o jakich to ''prawach bożych ''tu pitolisz?

wiesz co nazywa się człowieczeństwem?....kradną , mordują zarówno ateiści jak i katolicy i jakoś żaden z nich nie myśli o tym że łamią prawa ''boskie'' bo chyba nie zaprzeczysz że ateista to też ''boże dziecię''

o tym dupku Jędraszewskim nawet słowa mi się nie chce pisać...

Z tobą rozmowa o kościele to walenie boksera w gruszkę. Ty jesteś bokser a kościół gruszka.

Ty "WielebnyTytoń", a czemu nic nie mówisz o np.tym biskupie co to na Jasnej Górze rozgrzeszał pedofilów.Może tak bys podliczył ilu biskupów rozlicza Watykan,Watykan b o nasz rząd ma z nimi spółę.Te sprawy w Watykanie to przecież wierzchołek góry lodowej- na dobrą sprawe cały ten episkopat to w cywilizowanym świecie uznany zostałby za zorganizowana grupe przestępczą.A wiesz dlaczego ?Bo jeżeli nie kryli to wiedzieli i udawali ,że wszytko jest OK,a to też przestepstwo.
Jakie więc autorytety tu przywołujesz.

a co pożytecznego dla mnie może przynieść pisanie z tobą o Kościele?
przemilczałeś sprawę Gomory i związanej z nią odpowiedzialności zbiorowej...

niewygodne prawda?
powiedz mi więc czym się różni aztecki ''bóg'' od ''boga'' chcrześcijan?

Horus napisał(a): mordują zarówno ateiści jak i katolicy i jakoś żaden z nich nie myśli o tym że łamią prawa ''boskie'' bo chyba nie zaprzeczysz że ateista to też ''boże dziecię''

Skąd wniosek że "żaden nie myśli, ze łamie prawa boskie"? Siedzisz ludziom w głowie? Wiesz o czym myślą a o czym nie? Owszem często widzimy i katolików, którzy źle żyją. Ale czy kneblując usta naszym pasterzom, poprawimy ten stan rzeczy, czy go pogorszymy?
Nie wiem o jakim mordowaniu tu piszesz. Czy chodzi ci o nienarodzone dzieci? Stanowisko Kościoła jest w tym względzie jednolite i wyraźne. Warto je jak najczęściej przypominać.

~~Ramaj napisał(a): Ty "WielebnyTytoń", a czemu nic nie mówisz o np.tym biskupie co to na Jasnej Górze rozgrzeszał pedofilów.Może tak bys podliczył ilu biskupów rozlicza Watykan,Watykan b o nasz rząd ma z nimi spółę.Te sprawy w Watykanie to przecież wierzchołek góry lodowej- na dobrą sprawe cały ten episkopat to w cywilizowanym świecie uznany zostałby za zorganizowana grupe przestępczą.A wiesz dlaczego ?Bo jeżeli nie kryli to wiedzieli i udawali ,że wszytko jest OK,a to też przestepstwo.
Jakie więc autorytety tu przywołujesz.

Autorytetem dla katolika jest Jezus. Jeśli ktoś uważa ze ksiądz to święty i na tej "bazie" buduje swoją wiarę, to do niczego dobrego go to nie doprowadzi. Kapłani głoszą Słowo Boże, niestety sami nie zawsze się stosują, do tego co głoszą. Ale nie jest to dla nas jakiekolwiek usprawiedliwienie, byśmy i my mieli Boże nakazy w pogardzie.
Optymizmem napawa mnie myśl, ze pomimo fali hejtu, jaki się wylał na arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, wciąż znajdują się inni hierarchowie, którzy nie obawiają się głośno mówić czego nauczał nas Jezus Chrystus.

Horus napisał(a): a co pożytecznego dla mnie może przynieść pisanie z tobą o Kościele?
przemilczałeś sprawę Gomory i związanej z nią odpowiedzialności zbiorowej...

niewygodne prawda?
powiedz mi więc czym się różni aztecki ''bóg'' od ''boga'' chcrześcijan?

Tym czym się różni "Horus* od pana Janusza.