~~Jasnolawendowy Dziewięćsił napisał(a): W Bolesławcu od zawsze pensje były i są niskie dlatego sporo ludzi wyjeżdża za granice albo do wielkich miast

Co dzień do Wrocka jeżdżę. 5 dni po 8 godzin + 16 godzin tygodniowo w aucie. Ciężko pracuję więc mam. Chcesz mieć pracę pod domem po 8 godzin to nie marudź. Za 5 netto nie poszedłbym do pracy leniu jeden z drugim.

To jak tak pięknie to wygląda to poproszę o statystykę zawierającą informację ile osób samo znalazło sobie pracę a ile osób podjęło pracę gdzie pośrednikiem był tut. P.U.P.
Dziękuję... nie mam pytań

PUP nie jest potrzebny ani bezrobotnym, ani tym bardziej przedsiębiorcom poszukującym pracowników. Kto tego jeszcze nie zrozumiał, błądzi w mrokach niewiedzy robiąc błąd za błędem.

~~Srebrnobiały Ubiorek napisał(a): Statystyka pokazuje obraz rzeczywistości. Nie wolno się na nią obrażać.

Statystyka nie pokazuje obrazu rzeczywistości, można tak manipulować danymi że dalej będą prawidłowe ale wyglądały tak jak tego potrzebujemy.
Średnia arytmetyczna jaką podaje urząd jest najgorszą z możliwych średnich bo nie uwzględnia ilości danych składowych, i nie jest odporna na wartości odstające:
9 osób zarabia po 1 zł, 1 osoba zarabia 991 zł, czyli średnio każdy zarabia 100 zł.
Poza tym GUS posiada dane od firm, które zatrudniają powyżej 20 pracowników, czyli te małe firmy, których jest najwięcej, gdzie w większości jest wypłacane wynagrodzenie minimalne nie są nawet brane pod uwagę.
Stąd w połączeniu z metodami statystycznymi daje średnie zarobki brutto na poziomie 5 tysięcy

Rynek pracownika dobre sobie, już dobre się kończy zwalniają ludzi , podwyżki raz na kilka lat ... a przedsiębiorcy niech podziękują prezydentowi za odcięcie wiosek od MZK, nie ma dojazdu na strefę, czy do innych firm. Tak dba się o przyszłych pracowników. Zamknąć ten UP po co to komu?????

od tygodnia wegrzy wstrzymali w niemczech produkcje audi, chca 18% podwyzki plac. nalezy sie od nich uczyc jak polepszyc zarobki w obozach

nie oszukujmy się 3500 na reke to tez nie są koksy;/

najpierw idzie propaganda, że jest bezrobocie, raz większe, raz mniejsze w okolicy kilku procent, a jak się ma ta propaganda do innej narracji, która mówi,m że za dwa lata będzie w Polsce brakowało 1,5 miliona rak do pracy i trzeba sprowadzić imigrantów, którzy tę lukę wypełnią?