~~Złocista Irezyna napisał(a): Przemek:)
znamy swoje opinie na pewien temat i na tym poprzestańmy...;)
ale w moim przekonaniu zapraszać innych do kogoś o kimś wcześniej się pisze że się go nie lubi to skrajna bezczelność ...
:]
Dla mnie Piotr pisząc to zasługuje na uznanie , nie lubi ale nie unika spotkania , skrajną bezczelnością jest tworzenie plotek na temat drugiego człowieka , człowieka którego nie znasz . Lekceważę i nie przywiązuję wagi do twoich bredni na mój temat , mamy skrajnie odmienne poglądy co do walki robotników o godne życie , pominę okres prześladowań i terroru okresu Bieruta przypomnę natomiast 28 i 29 czerwca 1956 r. kiedy to w Poznaniu doszło do robotniczych protestów, które przerodziły się w walki uliczne. Władze komunistyczne do ich stłumienia użyły wojska. W konsekwencji śmierć poniosło co najmniej 79 osób, rannych było ponad 600. Przypomnę - 14-22 grudnia 1970 r. kiedy to miały miejsce krwawe wydarzenia na Wybrzeżu, głównie w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu. Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji robotników była wprowadzona 12 grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Społeczeństwo zareagowało protestem, zbierano się na wiecach domagając się cofnięcia podwyżki, uregulowania systemu płac i odsunięcia od władzy odpowiedzialnych za podwyżkę. Rządzący wydali rozkaz użycia broni palnej przeciwko demonstrującym, na ulice wyjechały transportery opancerzone i czołgi, które rozjeżdżały gąsienicami ludzi. Do walki z demonstrantami ruszyło wojsko i milicja. Zginęło ok. 45 osób, ok. 1200 zostało rannych, zatrzymano ponad 3 tys. demonstrantów. Przypomnę 1976 r. - Premier PRL Piotr Jaroszewicz ogłosił 24 czerwca 1976 r. społeczeństwu „pod konsultację” podwyżkę cen. Mięso drożało prawie o 70 proc., cukier – 100 proc., nabiał – 50 proc. Nazajutrz w proteście przeciwko tej decyzji zastrajkowało 55 – 70 tys. robotników w ponad 90 zakładach, m.in. w Radomiu, Ursusie, Płocku, Gdańsku, Elblągu, Grudziądzu, Poznaniu, Radomsku, Starachowicach, Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu. Władze przystąpiły do pacyfikacji Radomia, Ursusa i Płocka, wysyłając na ulice tych miast tysiące funkcjonariuszy milicji, którzy z niezwykłą brutalnością rozprawili się z robotnikami. Do historii przeszły stosowane wtedy „ścieżki zdrowia” (bicie zatrzymanego przez szpaler milicjantów) urządzane wielokrotnie na ulicach i komendach wobec zatrzymanych (634 osoby w Radomiu, 172 w Ursusie, 55 w Płocku). Wieczorem w telewizji Jaroszewicz odwołał podwyżkę, co zapobiegło rozszerzeniu się strajków. Z pracy zwolniono w Radomiu 939 osób, w Ursusie 180. Kolegia i sądy skazywały zatrzymanych z pogwałceniem nawet peerelowskiego prawa. Robotnicy zaczęli myśleć o organizowaniu Wolnych i niezależnych od władzy Związków Zawodowych . Pierwszy w Polsce Komitet Wolnych Związków powstał na Śląsku , pomysłodawcą był Kazimierz Świtoń . Następnym etapem było powołanie WZZ w Gdańsku 1978 r .w 1979 r .powołano komitet założycielski WZZ Pomorza Zachodniego . W połowie sierpnia 1980 r. wybuchły strajki na Wybrzeżu, . Strajk w Stoczni Gdańskiej zorganizowali działacze Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża - opozycyjnej, nielegalnej organizacji utworzonej w 1978 r. Organizatorem WZZ był członek KSS "KOR" Bogdan Borusewicz, a do współzałożycieli WZZ należeli m.in. Lech Wałęsa, Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz i Krzysztof Wyszkowski. .„Strajki sierpniowe miały kluczowe znaczenie ponieważ otwierały etap w historii, który zakończył się definitywnym upadkiem tego ustroju w Polsce. Mogło się to dokonać tylko dzięki temu, że Sierpień '80 zaowocował utworzeniem Solidarności .