~~Wybór był jeden Karol napisał(a): Profesor Karol Nawrocki wygrał zostając
Prezydentem Polski

Mianowałeś sutenera na profesora??

~~ napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Wybór był jeden Karol napisał(a): Profesor Karol Nawrocki wygrał zostając
Prezydentem Polski

Mianowałeś sutenera na profesora??

Tusk - Kaczyński przegrana
Komorowsko pierwszy raz wygrał, bo akuratzginęła większość polskiej elity
Komorowski (szogun przytulmy panią) - Duda przegrali
Kidawę sami schowali pod sołem
Trzaskowski przegrał z Dudą
Trzaskowski przegrał z Nawrockim...

Za KAŻDYM razem kłamstawa, obelgi i pomówienia! Nic nie zrozumieli, nic się nie nauczyli!
A potem się dziwią, że Naród odrzuca chamskie lewactwo...
Więcej hejtu, więcej seansów nienawiści, więcej pogardy i obelg! więcej patostreamera Murańskiego!

Tym razem dopełnili nieprawości!
Po następnych wyborach ślad po nich nie zostanie!

Michael Münch: „Nasz wróg jest w Brukseli, a my go nawet finansujemy...

Trudno w to uwierzyć, ale to gorzka rzeczywistość: Komisja Europejska wykorzystuje nasze podatki, aby płacić organizacjom pozarządowym za podejmowanie ukierunkowanych działań przeciwko europejskim firmom, naszym elektrowniom, naszym miejscom pracy i naszemu dobrobytowi.

To już nie jest skandal; to zdrada stanu w formacie rządowym.

Na przykład organizacja pozarządowa ClientEarth otrzymuje 350 000 euro na pozywanie niemieckich elektrowni węglowych, nie dlatego, że są nielegalne, ale za celowe zwiększenie „ryzyka finansowego i prawnego”.

Jest to napisane czarno na białym w umowach. Komisja Europejska określa nawet, ile listów lobbingowych, kampanii w mediach społecznościowych i spotkań z członkami parlamentu musi zostać dostarczonych w „zwrotnej” formie. To nie jest finansowanie, to mandat przeciwko nam.

Jesteśmy świadkami celowego sabotażu europejskiego modelu gospodarczego, finansowanego przez instytucję, która rzekomo ma na uwadze nasze najlepsze interesy. serce.

Bruksela nie prowadzi polityki klimatycznej; to kampania ideologiczna przeciwko tworzeniu wartości przemysłowej, przeciwko bezpieczeństwu energetycznemu, przeciwko zdrowemu rozsądkowi.

A to wszystko pod przewodnictwem Przewodniczącego Komisji, który nigdy nie został demokratycznie wybrany, a mimo to zachowuje się jak monarcha.

Ursula von der Leyen, symboliczna postać tego oderwanego brukselskiego świata równoległego, ponosi odpowiedzialność polityczną. Nie należy do nowego mandatu, ale do zwykłego sądu. Podobnie jak wszyscy urzędnicy państwowi, którzy przywłaszczają miliardy pieniędzy podatników na budowę antybiznesowych organizacji pozarządowych.

Dość już tego. Tej UE nie da się zreformować przy jej obecnym składzie.

W obecnej formie jest zagrożeniem dla dobrobytu, wolności i demokracji.

Lepiej będzie, jeśli wyjdziemy stąd teraz, nie za pięć lat, nie „po reformie”, ale teraz, natychmiast. Niemcy muszą pociągnąć za hamulec bezpieczeństwa i wstrzymać wszelkie płatności.

Komisja Europejska w obecnym składzie musi zostać całkowicie rozwiązana. Programy finansowania lobbingu ideologicznego muszą zostać natychmiast wstrzymane przy użyciu wszelkich dostępnych środków prawnych. Każdy, kto jest za to odpowiedzialny, musi stanąć przed sądem karnym.

„Vondalei”, jak od dawna nazywano ją w całej UE, nie powinna zajmować najwyższego europejskiego urzędu, lecz przebywać w areszcie tymczasowym.

Ci, którzy kochają Europę, muszą odrzucić tę UE, ponieważ Bruksela nie jest już mocarstwem ochronnym, lecz zagrożeniem.

A każdy dzień, w którym płacimy, to kolejny krok w kierunku samozniszczenia gospodarczego.

To musi mieć teraz konsekwencje.

Z poważaniem, M.M

~~ napisał(a): Zaloguj się tchórzliwy skunksie.
Strach ci frajerze nie pozwala . Więc pal wrotki

Na wrotkach jechałem do wyborów..
A ty Trzaskasz głupotę , za głupotą …:]]

Turlaj dropsa i nie świruj tu znajomego . Ja jestem twoim znajomym a raczej byłem bo się z tego wypisałem. Nie lubię mieć dur/n/i obok siebie więc olałem taką znajomość.

O co Polacy się nie kłócą?
przykazania narodowej zgody

W kraju, gdzie dwa auta z naprzeciwka w wąskiej uliczce mogą zablokować ruch na pół godziny „bo kto pierwszy puści długie”,

istnieje jednak zadziwiająca zgoda co do rzeczy naprawdę ważnych. I oto ona:

1. Adam Małysz to mistrz.
Od skoków, doboru sprzętu i herbaty w termosie.

2. Reprezentacja piłki nożnej jest do bani. Ale i tak wierzymy. Do pierwszego meczu.

3. Gołotę oszukali. I powinni byli oddać pas. My pamiętamy.

4. Schabowy > żabie udka. Nie ma porównania. I do tego z ziemniakami.

5. Do wódki – ogórek kiszony. I żadna cola tego nie zmieni.

6. Do mielonego – buraczki. Polskie, czerwone, starte i ciepłe.

7. Herbata lepsza od coli. Szczególnie w szklance w koszyczku u babci.

8. Enigmę rozszyfrowaliśmy my. I to nie podlega dyskusji.

9. Kiszonki to nie zepsute jedzenie. To superfood z PRL‑owskim rodowodem.

10. Zrobimy wszystko, czego inni nie potrafią. Nie pytaj jak – patrz jak.

11. Nie nosi się białych skarpetek do sandałów. Innych kolorów też nie. Nawet po domu.

12. Husaria to najlepsze wojsko wszech czasów. Skrzydła, lance i legenda.

13. Pomidorowa – zawsze następnego dnia po rosole. Inaczej nie smakuje.

14. Pół litra na dwóch to nic (ponoć). Ale nie zapomnij ogórka.

15. Jedno miejsce przy wigilijnym stole musi być puste. Bo nigdy nie wiadomo, kto zapuka.

16. Można pić po antybiotyku. Nie od razu, nie dużo, ale wiadomo – żeby się nie zmarnowało.

17. 2137 – godzina śmierci Jana Pawła II. Symbol internetowego konsensusu narodowego.

18. „A można, jak najbardziej, jeszcze jak.” Czyli potwierdzenie bezwarunkowe.

19. Janusz, Grażyna, Karyna i Seba. Wiemy, że są. I wszyscy ich znamy.

20. Gdzie dwóch Polaków, tam trzy opinie. Ale jakoś się dogadamy. Zwłaszcza przy grillu.

21. Na grilla najlepsza karkówka. Żadne tofu, żadna ryba. Tylko karkówka, i to dobrze zamarynowana.

22. Wiadomo: ciężko, ale jakoś damy radę. Narodowy slogan egzystencjalny.

23. Każdy zna kogoś, kto zna kogoś, kto był w Ameryce. I przywiózł dżinsy albo coś z Wallmarta.

24. Najlepsze ogórki to te od babci. Nieważne, co mówi etykieta z Biedronki.

25. Jak coś jest za darmo, to się bierze. Nawet jak niepotrzebne – bo się może przydać.

26. Jak jedziesz na wieś, to wrócisz z jajkami. Albo z ziemniakami. Albo z całą siatką.

27. Najlepsze lody to były te z automatu, za komuny. Smak dzieciństwa – nawet jeśli miały tylko jeden smak.

28. U lekarza trzeba poczekać. Ale jak się spytasz „kto ostatni?”, to jesteś w systemie.

29. Najlepsza reklama to „sprawdzony znajomy”. Bo „kumpel mówił, że działa” to lepiej niż Google.

30. Na remont zawsze brakuje albo czasu, albo pieniędzy. Albo jednego i drugiego.

31. Jak pada, to mówimy „taka pogoda na przeziębienie”. A jak jest upał, to „można się rozpuścić jak lody Bambino”.

32. W PRL-u to przynajmniej był porządek. – powie ktoś, kto wtedy miał 5 lat.

33. Najlepsze jedzenie to domowe. I żadne sushi z galerii tego nie zmieni.

przecież "tamto" już wróciło 1,5 roku temu. I zrobili...NIC.

Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi…