Plejadanka napisał(a): Nie ma takiej religii ktora Nie moglaby zbadać czy przyswoić Prawd z innych religii
Prawdę zawieraja one wszystkie.
Ponieważ!
WSZYSTKIE powstały...
.. pod wplywem JEDNEGO PRZEWODNICTWA DUCHOWEGO.
Tylko ZROŻNICOWANIE...Intelektualnych!..Reakcji ...
Uniemozliwia ujednorodnienie dokryn,dogmatow i obrzedow.
To samo dotyczy jednostek , klotnia nie ma sensu ..
To.. ze jedni postrzegaja prawde przez pryzmat dogmatow a inni..
poprzez WłASNE metafizyczne i duchowe DOŚWIADCZENIA..
nie daje nikomu prawa do udowadniania swoich racji poprzez agresje :(

No proszę, o to objawił się nam lokalno-zagrodowy Guru.Twierdzisz więc,że twoja wiedza nie pochodzi z ksiażek i własnych przemyśleń,tylko z autentycznego wglądu w duchową rzeczywistość.Cóż wiedza ta jest dla wszystkich lecz dostępna nielicznym.Więc masz juz swoich uczniów,chcę do nich przystać.Powiedz o Guru-Wszechświata gdzie twa świątynia?.Wezmę mirrę(albo marychę),złoto(nawet kilka),po drodze kupię kadzidło,przyjdę i oddam ,,Ci''pokłon.Potem zapalimy kadzidło,przyjaramy marychę i udamy się w duchową podróż do lepszego świata.Kto wie może jak starczy paliwa odwiedzimy twoich ziomali.OM MANI PADME HUM(o Skarbie w Lotosie).

Gawron co by nie napisać o Bogu to i tak skrytykujesz no wiesz żeby choć troszeczkę poznać duchowe sprawy to trzeba chcieć a Ty rozmawiasz na tym forum bo masz zabawę a nie chęć zrozumienia .Więc panie Gawronie nie idź tą drogą :) Ale zapamiętaj jedno kiedy będziesz drwił z Boga i szedł w drugą stronę prędzej czy później odczujesz duchowy świat tylko nie ten który daje pokój w serce .Wtedy chociaż przez chwilę pomyśl ,że jest również ta druga strona .Powodzenia

Ja nie krytykuje boga tylko katolików.Bóg jest dla mnie fikcją także nie mam zamiaru na niego tracić czasu.A z drugiej strony też drwię dlatego że właśnie się jej nie obawiam.Nie przeszkadza mi to że ktoś potrzebuje jakiegoś bóstwa które pokieruje jego losem bo sam nie ma na to odwagi.Jak ktoś lubi zwalać winę na coś innego zamiast wziąć się za siebie to jego sprawa.Ja się czepiam tego ze się wpierniczacie w zycie z butami.Jesteście nachalni a do tego według Was jedynie ta wiara jest prawdziwa.Wiara podparta ludobójstwem złodziejstwem i pedofilią...to tylko pogratulować.Pozdrawiam Paweł

Panie Pawle po pierwsze proszę nie wkładać wszystkich do jednego wora .Ja nigdy nie wpierniczam się z butami do kogoś życia i uważam ,że jeżeli ktoś nie ma ochoty rozmawiać o Bogu to po prostu z nim nie rozmawiam .Ja nie wierzę w kościół ale w Boga chociaż wielu uważa ,że tak nie można ale mi z tym dobrze . Po drugie Bóg nie kieruje losem człowieka niczym lalkarz marionetką każdy człowiek ma własna wolę tak jak ja dzisiaj teraz chociaż staram się żyć z Bogiem mogę pójść i kogoś skrzywdzić lub uczynić dobry uczynek .Hm czy kiedy się żyje z Bogiem nie trzeba odwagi ??? W naszym kraju niedzielnych chrześcijan trzeba mieć wiele odwagi ( tu pewnie wielu mnie skrytykuje za sądzenie drugiego człowieka ale piszę co mam na sercu ) wiele razy kiedy powiedziałem przy innych ,że staram się wierzyć w realnego Boga lecz nie była to niedziela zostałem zmierzony jak bym przyleciał z marsa .Panie Pawle w życiu z Bogiem nie zwala się winy na nikogo właśnie Bóg uczy aby się przyznać do winy i zapewniam ,że jest mnóstwo sytuacji kiedy czuje się ,że trzeba przeprosić chociaż niema się na to ochoty . No pedofilia ,ludobójstwo ,złodziejstwo można oskarżyć za to ludzi ,człowieka ale nie mieszałbym w to Boga pomimo ,że wiele złych rzeczy robiło się w Jego imieniu . No ale Panie Pawle i ja mogę zadzwonić do Karola Strasburgera i powiedzieć w Pana imieniu ,że opowiada świetne kawały .Tylko czy to będzie prawda ?.

gawron666 napisał(a): Ja nie krytykuje boga tylko katolików.Bóg jest dla mnie fikcją także nie mam zamiaru na niego tracić czasu.A z drugiej strony też drwię dlatego że właśnie się jej nie obawiam.Nie przeszkadza mi to że ktoś potrzebuje jakiegoś bóstwa które pokieruje jego losem bo sam nie ma na to odwagi.Jak ktoś lubi zwalać winę na coś innego zamiast wziąć się za siebie to jego sprawa.Ja się czepiam tego ze się wpierniczacie w zycie z butami.Jesteście nachalni a do tego według Was jedynie ta wiara jest prawdziwa.Wiara podparta ludobójstwem złodziejstwem i pedofilią...to tylko pogratulować.Pozdrawiam Paweł

Tak.... swięte słowa Szawełku tzn.Pawełku.Na trzeźwo to ty pewnie niewiele widzisz...ale tak po wlaniu w siebie kilku a raczej kilkunastu buteleczek piwa(wszak jesteś pojemnym gościem)zaczynasz widzieć,zwłaszcza tych ,dla których ta fikcja ma jakieś znaczenie.Po co więc tracisz tu swój cenny czas?Co do zbrodni Stalin ci znany Aaa?

gawron666 napisał(a): Ja nie krytykuje boga tylko katolików.Bóg jest dla mnie fikcją także nie mam zamiaru na niego tracić czasu.A z drugiej strony też drwię dlatego że właśnie się jej nie obawiam.Nie przeszkadza mi to że ktoś potrzebuje jakiegoś bóstwa które pokieruje jego losem bo sam nie ma na to odwagi.Jak ktoś lubi zwalać winę na coś innego zamiast wziąć się za siebie to jego sprawa.Ja się czepiam tego ze się wpierniczacie w zycie z butami.Jesteście nachalni a do tego według Was jedynie ta wiara jest prawdziwa.Wiara podparta ludobójstwem złodziejstwem i pedofilią...to tylko pogratulować.Pozdrawiam Paweł

Idąc Twoim tokiem myślenia, to wszystkim "plagom egipskim" winni są katolicy, a czy przypadkiem pomyślałeś o tym ile katolicyzmu jest w tych katolikach ? Czy sądzisz , że nazywanie siebie katolikiem, a bycie nim od wielkiego święta i tylko wtedy gdy zajdzie potrzeba przystąpienia do sakramentu , jest przejawem prawdziwej wiary ? Gdy powiesz , że jesteś dobrym człowiekiem, mam Ci w to uwierzyć chociaż nie jest to poparte czynami ? Słowa rzucane na wiatr ... Wreszcie co masz mi do zarzucenia , jako osobie wierzącej i w jaki sposób wchodzę Ci z butami w życie ?

O widze że sami prześladowani katolicy się odezwali:)Żenada prosze Państwa kto jak kto ale Wy to powinniście mieć sporo pokory za swą przeszłość a Stalin mi ćwoku jest znany Hitler zresztą tez.I nie obrażaj mnie posądzeniami o pojenie swojego organizmu piwskiem z łaski swej po raz ostatni cię ostrzegam pajacu...jak masz coś mi do powiedzenia powiedz w oczy internetowy napinaczu.

Prześladowani , przecież to Ty skomlisz, że wchodzimy Ci w życie , nie prawda ?