~cysto prawda napisał(a): Szanowni przedmówcy, nadmieniam, że w tej chwli panuje u nas pora roku zwana zimą, a chrakteryzuje ją niska temperatura i opady śniegu. Po to są : ciepła bielizna, kożuchy, grube kurtki, śniegowce czy też kozaki, rękawiczki i czapy, a dla kierowców OPONY ZIMOWE. Przecież są one przeznaczone do jazdy w zimie a nie latem, kto czuje się niepewnie za kierownicą- niech się nie wstydzi zrezygnować z jazdy zimą, bowiem nie będzie dróg takich jak latem. I na koniec: Kto nie lubi zimy, może wyjechać do ciepłych krajów.

Nie wiem,czy się orientujesz,ale nawet na najlepszych ,najdroższych i najnowszych zimówkach cięzko jeździć po zasypanych i śliskich drogach.My chcemy tylko regularnego odśnieżania i sypania ulic....
pozdrawiam :*

Zmoderowano 13.12.2012 godz.18:29 - powód: korekta cytowania (sentinel)

aniapaula napisał(a):
Nie wiem,czy się orientujesz,ale nawet na najlepszych ,najdroższych i najnowszych zimówkach cięzko jeździć po zasypanych i śliskich drogach.My chcemy tylko regularnego odśnieżania i sypania ulic....
pozdrawiam

Wszystko zależy od standardu zimowego utrzymania, jaki zarządca nadał danej drodze. Jeśli jest to standard VI to w praktyce droga wcale nie musi być odśnieżana ani sypana :-(

Zarządcę drogi możesz rozliczać jedynie z utrzymania standardu, który sam drodze nadał. W zakresie wykonania standardu możesz też kierować uwagi do działania firmy odśnieżającej.

~cysto prawda napisał(a): Szanowni przedmówcy, nadmieniam, że w tej chwli panuje u nas pora roku zwana zimą, a chrakteryzuje ją niska temperatura i opady śniegu. Po to są : ciepła bielizna, kożuchy, grube kurtki, śniegowce czy też kozaki, rękawiczki i czapy, a dla kierowców OPONY ZIMOWE. Przecież są one przeznaczone do jazdy w zimie a nie latem, kto czuje się niepewnie za kierownicą- niech się nie wstydzi zrezygnować z jazdy zimą, bowiem nie będzie dróg takich jak latem. I na koniec: Kto nie lubi zimy, może wyjechać do ciepłych krajów.

Masz dokładnie takie samo podejście do rzeczy jak koleżka z tej kultowej sceny -

A na poważnie - płacimy podatki i drogi powinny być odśnieżane i bezpieczne. Tyle.

Pojedzcie sobie w strone Szprotawy.Wystarczy tylko wjechac do woj.lubuskiego a tam drogi sa czarne.
Czyli lubuskie ma droge dojazdowa do autostrady w wyzszej kategorii utrzymania niz dolnoslaskie

~ napisał(a): Pojedzcie sobie w strone Szprotawy.Wystarczy tylko wjechac do woj.lubuskiego a tam drogi sa czarne.
Czyli lubuskie ma droge dojazdowa do autostrady w wyzszej kategorii utrzymania niz dolnoslaskie

Właśnie miałem to pisać, co tydzień jeżdżę tamtędy. I zawsze, podkreślam ZAWSZE, jak zaczyna się znak "Lubuskie witamy" Zaczyna się czarny asfalt, tak samo było w zeszłym roku i tak samo jest w tym roku. Natężenie ruchu jest podobne do tego w stronę kliczkowa/świętoszowa. Tyle, że droga do kliczkowa to istna szklanka.
Od zawsze Bolesławiec to zabita śniegiem dziura, której nikt nie chce odśnieżać, a jak już to robią to na odpie*dol absolutny
Ktoś kto się ze mną nie zgodzi, to albo nie rusza się poza granice obszaru Bc, albo w życiu nie jeździł autem.

To co sie dzisiaj dzieje to istna żenada oczywiście gdy tylko zaczeła sie "zima" nie przejechał ani jeden pług ani piaskarka samochody przejechać nie moga a ludzie na krzesełkach siedza w gminie i nawet nie racza odebrac telefonu to jest istna masakra nie wiem czy robic zdjecia io do sadu z tym iść ? jest tu jakaś mądra osoba ktora wie jak sobie z tym poradzic bo tak jest co roku i tylko my mieszkancy z wiaderkami łopatami i piaskiem musimy sobie radzic sami

Niema nic gorszego jak brak pracy a bezrobotnych jest bardzo dużo.W związku z powyższym proponuję zatrudnić ich do odśnieżania chodników co będzie z pożytkiem dla całej społeczności a przede wszystkim oni zarobią jakieś pieniądze.Co o tym sądzicie.

caly Nowogrodziec to jakas porazka, ani pług nie jeździ a nie mowiąc już żeby byl posypany solą lub piaskiem, a o wyjeździe na Gierałtów to już lepiej nie wspominać bo to jedna wielka porażka..