~ napisał(a): Burmistrz nie wykonuje swych obowiązków skoro nie wszyscy złożyli deklaracje oraz nie dokonali opłat za śmieci .

Wg informacji z posiedzenia komisji, mimo iż 600 osób nie złożyło deklaracji (w domyśle nie zapłaciło) za miesiąc lipiec wystąpiła nadwyżka.

W związku z powyższym na rachunku bankowych pozostały wolne środki na opłatę na następne miesiące tj. do czasu gdy aparat urzędniczy sięgnie po swoje instrumenty aby wyegzekwować opłatę.

Morał: nie ma żadnego zagrożenia dla budżetu Gminy, a jedynie dla budżetu domowego mieszkańców w związku z opłatą kwartalną z góry. Oczywiście najłatwiej uzyskać pieniążki z kieszeni mieszkańca.

~ napisał(a): Rzekomo 600 osób nie złożyło deklaracji a czy ktoś się orientuje gdzie ci ludzie obecnie mieszkają gro ludzi uciekło z tego grajdołka i pewnie deklaracje złożyli w nowym miejscu zamieszkania tak jak uczynił to mój brat który mieszka w Bolesławcu a zameldowany jest w Nowogrodźcu. Ponadto ludzie mieszkają i pracują w Anglii czy Niemczech lub studiują we Wrocławiu .

dokładnie - płaci ten, kto zamieszkuje nieruchomość i wytwarza na niej śmieci (bo ta opłata właśnie za śmieci jest), a nie ten, kto jest zameldowany i nieobecny

To ilu mieszkańców jest w tej GMINIE ?

Gmina Nowogrodziec zameldowanych jest 15 tysięcy ludzi gdyby wymeldowali się ci co mieszkają w innych miastach to nie wiem czy zostało by 13tysięcy ,wtedy burmistrz nie dostawał by na rączkę 12patyków bo naliczano by z niższego pułapu, dlatego taki system jest władzy na rękę.

Relacja z posiedzenia Rady Miejskiej w Nowogrodźcu z dnia 9 sierpnia, na podstawie własnych notatek - część II - sprawa segregacji odpadów:

Dyskusję na ten temat rozpoczął Pan Radny Czerniak wyrażając pogląd (mogący być mottem spotkania), iż "ludzie zaczynają się przyzwyczajać".

Któryś z Radnych z Nowogrodźca odnośnie zbiórki odpadów zauważył: "Widać zaangażowanie ludzi. Był problem z Lubaniem, żeby odebrali odpady. Czas ustalony w harmonogramie wywozu jest za długi - po wioskach jest pewnie to samo - zwłaszcza odnośnie koszy na plastiki. Jutro (czyli sobota 10-tego sierpnia) jest ostatni dzień, że wszystkie kosze trafią na swoje miejsce."

Głos zabrał Pan Przewodniczący Tomczuk, iż poczynił obserwację, że najwięcej z wysegregowanych odpadów stanowi plastik i papier. Ponadto dodał, iż bywa też tak, że dzwony są przepełnione tylko z jednej strony i zaproponował, aby wrzucać również z drugiej.

Kolejno Pani Radna Wójtowicz poruszyła kwestię bałaganu przy pojemnikach i zaapelowała o monitowanie w ZGiUK-u, następnie zadała pytanie co robić z dużymi plastikowymi butelkami, które nie mieszczą się do otworu w dzwonie.

Na to Pan Burmistrz odpowiedział, aby duże butelki zbierać i wywozić do Nowogrodźca.

Zabrał głos Pan Radny Filistyński wtórując Panu Burmistrzowi: "To co się nie zmieści do kontenera, trzeba zawieźć do Nowogrodźca. Jeżeli ktoś kładzie śmieci obok to po prostu zaśmieca." Dodał również, że za to grożą kary.

Pan Radny Zdunek zauważył: "Częstotliwość odbioru - za rzadko bądź dzwonów jest za mało. Musimy interweniować. Dzwony są pełne, więc ludzie kładą obok." Dalej spytał o możliwość indywidualnego odbioru z nieruchomości odpadów segregowanych.

Pan Burmistrz odpowiedział: "Zgodnie z uchwałą Rady Miasta i umową - obowiązkiem firmy jest to zapewnić. W naszej umowie jest odbiór indywidualny oraz zbiórka ponadgabarytowa kontenerowa. Do czasu zbiórki trzeba te odpady u siebie gromadzić, jeżeli nie ma takiej możliwości - to do Nowogrodźca. Mam nadzieję, że system będzie działał sprawnie - potrzeba na to czasu."

Pan Radny Potyszka: "Mieszkańcy domagają się grafików, kiedy przyjeżdżają i jak. Każdy boi się kradzieży" (w sytuacji wystawienia pojemnika).

Któryś z Radnych: "Kilkakrotnie prosiłem pana Jancelewicza i Panią Jaworską, ale nikt nie chce na wizytację terenów zabrać Sołtysa lub Radnego." (wypowiedź odnośnie miejsc lokalizacji dzwonów, podczas wizji lokalnej nie uczestniczą gospodarze terenu, jedynie przedstawiciele Urzędu Miasta i ZGiUK-u)

RAPORT ZGiUK-u ZA LIPIEC
(część danych, tyle ile zdążyliśmy zanotować)

kwota za transport 66 620 zł

kwota za zagospodarowanie odpadów:
zmieszane 182 tony 59 361,12 zł
tw. sztuczne 7,21 ton 96,71 zł
szkło 0,56 ton 83,40 zł
wielkogabarytowe 0,43 tony (...)

Pan Burmistrz: "POZIOM SELEKTYWNEJ ZBIÓRKI ZA M-C LIPIEC JEST NIESATYSFAKCJONUJĄCY. Stanowi 7%." (powinno być 20% aby uniknąć kary)
Ponadto: "Firma nie w pełni wywiązała się z liczby pojemników. Na dzień 5 sierpnia brakowało 13 zestawów."

Pan Radny Zdunek: "System ludmerowy jest trudniejszy dla mieszkańca niż odbiór w domu." Następnie Pan Radny dodał, iż dane zawarte w Raporcie ZGiUK-u nie są miarodajne do wyciągnięcia wniosków, gdyż ludmery w Zebrzydowej pojawiły się dopiero 31 lipca. Po czym wyraził opinię, iż "firma powinna mieć wymaganą ilość pojemników na dzień wygrania przetargu".

Pan Burmistrz bronił ZGiUK-u twierdząc, iż firma oświadczyła, że ma dostęp do wymaganej ilości pojemników i dodał, iż w obecnej sytuacji chyba żadna firma (a ZGiUK był jedyną spełniającą kryteria przetargu) nie spełniłaby warunku podstawienia jednocześnie aż tylu pojemników. (przypomnijmy tu, że punktów miało być 100, w każdym ludmer na plastik, szkło, papier - może nie wszędzie, pojemnik na bioodpady)

Pan Radny z Parzyc podniósł kwestię małych sklepików spożywczych: "Dlaczego właściciel ma płacić podwójnie za odpady - raz z posesji a raz ze sklepu?"

Na to Pan Burmistrz odpowiedział: "Mieszkańcy składają oświadczenie, że w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej nie są wytwarzane odpady komunalne".

Pan Radny z Nowogrodźca zauważył problem handlujących na Rynku, związany ze zwiększoną ilością śmieci. Padła propozycja podwyższenia opłaty targowej.

Któryś z Radnych przypomniał, iż sprawa selektywnej zbiórki u źródła to koszt 400 bądź 500 zł za pojemnik lub 15 zł miesięcznie za dzierżawę.

Pan Burmistrz stając w obronie systemu ludmerowego: "Taki był wynik konsultacji wiejskich. (...) większość mieszkańców jest uboższych. Wprowadzenie selektywnej zbiórki z terenu nieruchomości będzie związane ze znacznym podwyższeniem kosztów. Ja bym się pod tym nie podpisał."

Zaraz zaraz... Czy to oznacza, że firma ma obowiązek odbioru śmieci segregowanych również spod domu ?? ??

~pytam napisał(a): Zaraz zaraz... Czy to oznacza, że firma ma obowiązek odbioru śmieci segregowanych również spod domu ?? ??

Tak, ma taki obowiązek- tylko na papierku. Za to trzeba po raz drugi zapłacić. Raz Gminie a, później firmie - podobno to w trosce o mieszkańców.

Osobiście od blisko dwóch miesięcy nie mogę się doprosić od firmy na umowę - bo sami nie za bardzo się orientują co za umowę podpisali z Gminą.

W załączeniu pismo jakie skierowałem do Rady miejskiej - to ona ustanawia prawo.


[img=1376470328_4kvnwsh.jpg]

Nie można odczytać ;(