Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Praca dla Ciebie
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

HA-NOI

~ niezalogowany
17 lutego 2014r. o 10:24
To dobra informacja.Straż miejska do likwidacji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
17 lutego 2014r. o 14:55
Faktycznie, jadłem tam kilka dni temu, zamieszanie ze szok. komus pomylili zamówienie, 2 kelnerki a sobie nie radza
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
17 lutego 2014r. o 15:14
TOjsienka napisał(a):
falco napisał(a): to tam zmieniła się obsługa?
jak sięgam pamięcią to nie przypominam sobie żadnej ,,czarnuli,, ;)
chyba że chodzi o ,,czarny charakterek,, :D

:| Falcosiu jak ja Cię kiedyś pacnę :> :*


wybacz...z wiekiem niedowidzę ,niedosłyszę no i teraz jeszcze to że pamięć zaczyna szwankować...
a ja sie dziwiłem że codziennie rano i wieczorem łykam jakieś tam prostamole a pamięć nie wraca... ;)

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
17 lutego 2014r. o 15:19
Nie wspominając już o tym, że to wątpliwej jakości i świeżości jedzenie podają na obtłuczonej zastawie. Jak dla mnie żadna przyjemność spożywać posiłek przy brudnym stole z uszczerbionego talerza.

Poza tym, pomyślcie trochę. Jeżeli pozwalają żeby klient zasiadał przy utytłanym stole, to jaką muszą zachowywać higienę w miejscach, gdzie wzrok klienta nie sięga ... :>

Jak dla mnie miejsce porażka. Dziwne, że SANEPID tego jeszcze nie zamknął.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5134
#TOjsienka nieaktywny
17 lutego 2014r. o 17:42
~ napisał(a):
Poza tym, pomyślcie trochę. Jeżeli pozwalają żeby klient zasiadał przy utytłanym stole, to jaką muszą zachowywać higienę w miejscach, gdzie wzrok klienta nie sięga ... :>

Jak dla mnie miejsce porażka. Dziwne, że SANEPID tego jeszcze nie zamknął.

Gadasz jak jakaś konkurencja.Sanepid nie zamknął bo niema podstaw.Pracowałam tam kilka lat odeszłam niedawno nie żeby mi się robota,atmosfera nie podobała czy lecieli z kasiorą w h... po prostu trzeba myśleć o przyszłości. Nie da rady dreptać do emerytury.
Nie mogę złego słowa powiedzieć o miejscach gdzie wzrok klienta nie sięga.Jest po prostu czyściutko.Kuchnia jest co wieczór szorowana po całym dniu machania wokami. Jak tak czasami oglądałam Geslerkę i w tym kuchnie polskich biznesmenów to się faktycznie idzie za łeb złapać a u Wietnamców to nie przejdzie.Oni zawsze coś robią,na tyłku nie usiedzą.
Jak nie jadam po restauracjach bo jakoś nie mam zaufania to z czystym sumieniem mogę powiedzieć że zamawiam jedzenie tylko w Ha-Noi bo znam je właśnie od kuchni zresztą nie tylko ja bo trochę ludzi tam pracowało i oni też często tam bywali później na papu.
A że stoły niepowycierane.Czasami tak jest że po prostu kelnerka nie zdąży bo tu tel dzwoni z zamówieniem tu trzeba kogoś skasować i w między czasie lecieć do kuchni bo wołają a w tym samym czasie ktoś nowy usiądzie do tego stołu.
Apropo tego makaronu.Ktoś kto mówi że to jest makaron Spaghetti to chyba nigdy nie jadł makaronu spaghetti i zna go tylko z widzenia.
Makaron jak i przyprawy jest oryginalnych sprowadzanych z zagranicy dlatego ciężko podrobić te dania w domu.
Ten gruby smażony makaron jest z grochu i fasoli mung to nie to samo co w zupkach chińskich czy spaghetti z mąki soli,wody i spulchniaczy że trzeba go zalać wrzątkiem czy gotować żeby napęczniał.Wystarcza zimna woda.
Te cienkie nitki to makaron sojowy który można smażyć i podawać z zupą z tym ze jak postoi chwilkę to robi się z niego zwarta bryła.
Jest jeszcze makaron ryżowy.Biały płaski. Smaczniusi w połączeniu z wietnamska zupą Pho szkoda że niema jej w karcie tak to zawsze wycyganiłam jak widziałam że sobie robią :|
Może brzusio czasami boli ale tylko nie przyzwyczajonych tych jedzących z doskoku.Raczej to chyba bardziej wzdęcia niż typowy ból.Po prostu żołądeczek nie przyzwyczajony do przypraw.Mnie i tych faktycznie częstych bywalców chyba nic nie bolało.

A się rozpisałam :| :D
Dziękuję za uwagę Chao

Moja chata skraju-ja nyczoho ne znaju
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~NoName niezalogowany
17 lutego 2014r. o 18:40
Panuje tam teraz chaos dlaczego nie ma dawnej kelnerki miłej i zawsze kompetentnej. Te dwie panie, które tam pracują wg. mnie nie powinny być(siedzieć pić herbatkę i w dupie mieć ja pracując w zakładzie nawet mam odzież odpowiadającą mojemu stanowisku) kelner też zawód jakieś kwalifikacje trzeba mieć. Z tą okrojoną kasą miałem iść do kierownika ale chyba bym się nie dogadał podliczać kasę pod ladą to nie sztuka - ta co okradła (napisze dziecinnie) niech się nią udławi, a Karma i tak ją dopadnie. Dość daleko miałem do tej knajpy by dojechać ale zawsze z uśmiechem wychodziłem. I nie żebym oczerniał ale odwiedziłem wiele restauracji w bolcu i nie tylko ale nigdy to takiego czegoś nie doszło. I zapomniałem obgadywanie klientów to raczej hańbienie zawodu. Widocznie nie wszyscy się nadają. :(
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~1111 niezalogowany
17 lutego 2014r. o 18:40
TOjsienka napisał(a):
~ napisał(a):
Poza tym, pomyślcie trochę. Jeżeli pozwalają żeby klient zasiadał




















































































































































































































































chciałam powiedziec ze stoły były utytłane nie ze było mase ludzi wrecz przeciwnie było 2 gosci i ja z corkami a kelnerka obgryzała paznokcie i ciedziala







przy utytłanym stole, to jaką muszą zachowywać higienę w miejscach, gdzie wzrok klienta nie sięga ... :>

Jak dla mnie miejsce porażka. Dziwne, że SANEPID tego jeszcze nie zamknął.


Gadasz jak jakaś konkurencja.Sanepid nie zamknął bo niema podstaw.Pracowałam tam kilka lat odeszłam niedawno nie żeby mi się robota,atmosfera nie podobała czy lecieli z kasiorą w h... po prostu trzeba myśleć o przyszłości. Nie da rady dreptać do emerytury.
Nie mogę złego słowa powiedzieć o miejscach gdzie wzrok klienta nie sięga.Jest po prostu czyściutko.Kuchnia jest co wieczór szorowana po całym dniu machania wokami. Jak tak czasami oglądałam Geslerkę i w tym kuchnie polskich biznesmenów to się faktycznie idzie za łeb złapać a u Wietnamców to nie przejdzie.Oni zawsze coś robią,na tyłku nie usiedzą.
Jak nie jadam po restauracjach bo jakoś nie mam zaufania to z czystym sumieniem mogę powiedzieć że zamawiam jedzenie tylko w Ha-Noi bo znam je właśnie od kuchni zresztą nie tylko ja bo trochę ludzi tam pracowało i oni też często tam bywali później na papu.
A że stoły niepowycierane.Czasami tak jest że po prostu kelnerka nie zdąży bo tu tel dzwoni z zamówieniem tu trzeba kogoś skasować i w między czasie lecieć do kuchni bo wołają a w tym samym czasie ktoś nowy usiądzie do tego stołu.
Apropo tego makaronu.Ktoś kto mówi że to jest makaron Spaghetti to chyba nigdy nie jadł makaronu spaghetti i zna go tylko z widzenia.
Makaron jak i przyprawy jest oryginalnych sprowadzanych z zagranicy dlatego ciężko podrobić te dania w domu.
Ten gruby smażony makaron jest z grochu i fasoli mung to nie to samo co w zupkach chińskich czy spaghetti z mąki soli,wody i spulchniaczy że trzeba go zalać wrzątkiem czy gotować żeby napęczniał.Wystarcza zimna woda.
Te cienkie nitki to makaron sojowy który można smażyć i podawać z zupą z tym ze jak postoi chwilkę to robi się z niego zwarta bryła.
Jest jeszcze makaron ryżowy.Biały płaski. Smaczniusi w połączeniu z wietnamska zupą Pho szkoda że niema jej w karcie tak to zawsze wycyganiłam jak widziałam że sobie robią :|
Może brzusio czasami boli ale tylko nie przyzwyczajonych tych jedzących z doskoku.Raczej to chyba bardziej wzdęcia niż typowy ból.Po prostu żołądeczek nie przyzwyczajony do przypraw.Mnie i tych faktycznie częstych bywalców chyba nic nie bolało.

A się rozpisałam :| :D
Dziękuję za uwagę Chao
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~NoName niezalogowany
17 lutego 2014r. o 18:47
TOjsienka - to ty tam pracowałaś? (Czarne włosy i pomalowane oczy/na czarno ubrana/zawsze miła)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Dni otwarte w Ultima
REKLAMAMrowka zaprasza