emem napisał(a):
Alter, Ty tego naprawde nie rozumiesz, czy tylko udajesz?

I, że niby za to 40 000? hehe

A wspomniałem, że to na gaże ;) To PAn Nowak chce zarabiać na Bolesławcu? To przecież klient, czyli miasto decyduje, czy chce, czy też nie?! Więc może oferta była niezadowalająca? Może za droga? Może słaba artystycznie?

Ale poważnie. Emem tak naprawdę dalej nie rozumiem :) 40 000? Rozbój w biały (gliniany) dzień!

alter napisał(a): Ale poważnie. Emem tak naprawdę dalej nie rozumiem :) 40 000? Rozbój w biały (gliniany) dzień!

Kilkanascie tysiecy za 40 minutowy wystep teatru ulicznego z Krakowa, ktory wcale nie prezentuje wiecej niz lokalni artysci to ok?

Kilkadziesiat tysiecy za 60 minutowy wystep malo znanej gwiazdy to ok? Czy tez rozboj?

emem napisał(a):
Kilkadziesiat tysiecy za 60 minutowy wystep malo znanej gwiazdy to ok? Czy tez rozboj?

To za 60 minutowy występ glinoludów "którzy wszędzie się podobają" też się będzie płaciło kilkadziesiąt tysięcy, tylko trzeba chcieć wejść na rynek rozrywki z ofertą komercyjną.
Ale jakimś cudem glinoludy zarabiać nie chcą ,tylko chcą brać od podatnika i promować Bolesławiec w Bolesławcu.

Wychodzi na to że Sumptuastic trzeba dotować, BKS trzeba dotować, rugbystów i pingpongistów trzeba, brydżystów, NANTES, karateków i taekwondo, MKS Bolesłavię...
Wszystkim trzeba dać po 40 tysięcy bo promują Bolesławiec.

Emem to ok wywalić tyle pieniędzy na kogoś z po za BC ale jak ktoś od nas chce coś robić by promować miasto to jest wielkie narzekanie bo ile Qr... on chce. Chcecie wiedzieć ile na co Nowak by przeznaczył z tych 40k? Zapytajcie jego. A jak nie macie odwagi pójść do Nowaka i go zapytać bo waszą odwagą jest anonimowość i możliwość narzekania w necie to zamknijcie dup.. i starczy waszego narzekania na ludzi którzy starają się coś robić a nie tak jak wy tylko narzekać. Dziękuje i dobranoc

Myślenie Romana jest proste: wydam dużo kasy a potem Nowak mi wystartuje w wyborach i nabruździ. Na co mi to? To jest logiczne.
Pewnie gdyby dofinansowanie Gliniady i zrobienie z niej megaprzedsięwzięcia wiązałoby się ze spokojem politycznym ze strony Nowaka to w Ratuszu mogliby to rozważyć.
A tak... Wal się Nowak, i tak zrobisz Gliniadę, nawet jak ci nic nie damy, bo zawsze tak robisz.
Do momentu do którego Nowak nie zrobi Gliniady tak będzie. A ten rok jest wyborczy więc tym bardziej dofinansowanie Gliniady było niemożliwe.

Porozumienie jest niemożliwe, bo żadna ze stron pierwsza nie wyciągnie ręki do zgody. Więc przed każdą Gliniadą Nowak będzie się, nie bez racji, żalił na Romana a Roman będzie udawał że nie wie o co chodzi bo przecież Gliniada jest.

lokalna polityka jest obecnie tak skonstruowana że rozwój imprezy w sytuacji gdy jest dużo chętnych ludzi jak i technicznych możliwości, jest hamowany. pewnie podobnych miast jest sporo. zrodził się genialny pomysł i powinien być wchłonięty przez Święto. może niesamowicie ciekawić, bawić i przerażać. na to ostatnie mam pomysł :) dla kilkuosobowej grupy

zdjęcia z imprezy 2013 dowodzą że młodzież i widownia tego chce. szkoda że wspołpraca jest nierealna i pozostanie niesmak i brud, rowniez ten prawidzwy po malowaniu na ulicy i parku co rok temu. a mogloby byc wszystko poukladane



[img=1408225860_8ksbex1.jpg]

~majętny Stef napisał(a):
Ale jakimś cudem glinoludy zarabiać nie chcą ,tylko chcą brać od podatnika i promować Bolesławiec w Bolesławcu.

glinoludy chcą brać kase dla siebie ? gdyby to byla stala grupa wykonawcow [ bo chyba takie masz pojecie] mozna tak myslec ale zawsze jest inna, to widownia ma wlasnie szanse udzialu w wydarzeniu, wiec o jakim zarabianiu tu mowa.

emem napisał(a): Kilkanascie tysiecy za 40 minutowy wystep teatru ulicznego z Krakowa, ktory wcale nie prezentuje wiecej niz lokalni artysci to ok?

Kilkadziesiat tysiecy za 60 minutowy wystep malo znanej gwiazdy to ok? Czy tez rozboj?

To tylko twoja subiektywna opinia. Która jest umotywowana? :) Nie jesteś obiektywny.