~ napisał(a): Kurcze i nie wiem, czy mam urosnąć cały, czy pozwolić by tylko ego szybowało... hi, hi, hi... .

Jeśli dla Ciebie jest to jeszcze "czas wzrastanie" - możesz urosnąć ; możesz też pozwolić by Twoje ego "szybowało"...hi , hi , hi... W każdym razie - więcej potrzeba nam ( Polakom) ludzi o takich walorach

Zgadza się Wojowniku - potrzeba wielu. Na razie bowiem tych "wielu" ginie pod rządami - w większości - miernot i karierowiczów. Może poprzez dyskusje na forum przynajmniej w Bolesławcu rozum niczym Feniks powstanie? Jak na razie jednak dziobią nas kruki i wrony, a my jesteśmy głosem na puszczy... Wiary jednak nie tracę, bo jak mówią Chińczycy, "By przejść nawet 1000 mil i tak musisz zrobić pierwszy krok"...

~ napisał(a): (...)i tak musisz zrobić pierwszy krok"...

" Da liegt der Hund begraben" :*

Sedno nie jedno ma imię i w różnych miejscach jest pochowane...

~ napisał(a): Na razie bowiem tych "wielu" ginie pod rządami - w większości - miernot i karierowiczów."...

Postawiłeś przed Sobą szczytny cel . Mam prawo przypuszczać ,że nie jesteś sam , nie działasz w pojedynkę . Bo:

"Jednostka! Co komu po niej?!
Jednostki głosik cieńszy od pisku.
Do kogo dojdzie? - ledwie do żony!
I to, jeżeli pochyli się blisko."

..i dalej :

"Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą,
sama - nie ruszy pięciocalowej kłody,
choćby i wielką była figurą,
cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy."

Nie szukaj autora wiersza , nie chodzi o to , kto napisał , lecz o to , że sens słów jest trafny. Jeżeli wierzysz"
"Może poprzez dyskusje na forum przynajmniej w Bolesławcu rozum niczym Feniks powstanie? "

- szczerze życzę sukcesu po okresie "pracy u podstaw"

Sens zrozumiałem :) A to moje mini credo to nie posłannictwo Przyjacielu, a bardziej płona nadzieja. Jakoś jakiś czas temu moja (niewielka zresztą), dusza apostolska uległa niemal całkowitemu wypaleniu. Teraz jeno zdanie swoje wtrącę, gdy widzę rozmowę Zacnych Ludzi i przyjemnie mi, gdy do owych moje racje trafiają a i znajdują poparcie. Bo tak się stało, że łatwiej teraz rozróżniam odwagę od brawury, pychę od dumy i wiedzę od demagogii. Nasz świat Przyjacielu już nie ten, gdzie praca u podstaw a i ta organiczna, grunt odpowiedni znajdują. Wartość człowieka określa stan konta i ewentualnie piastowana władza. Rozum stał się niepotrzebnym ciężarem, a i słabą "walutą". I wcale-m nie cynik, a raczej realista z odrobinką romantycznego bohaterstwa. Malutką odrobinką. Dobranoc :)

~ napisał(a): Sens zrozumiałem :) A to moje mini credo to nie posłannictwo Przyjacielu, a bardziej płona nadzieja. Jakoś jakiś czas temu moja (niewielka zresztą), dusza apostolska uległa niemal całkowitemu wypaleniu. Teraz jeno zdanie swoje wtrącę, gdy widzę rozmowę Zacnych Ludzi i przyjemnie mi, gdy do owych moje racje trafiają a i znajdują poparcie. Bo tak się stało, że łatwiej teraz rozróżniam odwagę od brawury, pychę od dumy i wiedzę od demagogii. Nasz świat Przyjacielu już nie ten, gdzie praca u podstaw a i ta organiczna, grunt odpowiedni znajdują. Wartość człowieka określa stan konta i ewentualnie piastowana władza. Rozum stał się niepotrzebnym ciężarem, a i słabą "walutą". I wcale-m nie cynik, a raczej realista z odrobinką romantycznego bohaterstwa. Malutką odrobinką. Dobranoc :)

Nijak nie idzie wasz rozszyfrować .O co wam chodzi ? Co byście chcieli zrobić?
JAK BYŚCIE TO ZROBILI ?

~Wojownik? napisał(a):
"Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą,
sama - nie ruszy pięciocalowej kłody,
choćby i wielką była figurą,
cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy."

Nie szukaj autora wiersza , nie chodzi o to , kto napisał , lecz o to , że sens słów jest trafny. Jeżeli wierzysz"

Nie wierzę - Marx i Lenin wiecznie żywy?!
Straszne brednie! A kto jest tak głupi, by się zgodzić, to podpowiem..

Autorem tym słów jest główny bard bolszewii - Włodzimierz Majakowski.
Sam wierzył w te brednie i robił ludziom wodę z mózgu.
Kiedy dotarło do niego w czym współuczestniczył, rozpił się i powiesił (choć są głosy, że go "towarzysze" powiesili, bo stał się niewygodny!

Tylko wolny człowiek może wszystko - to wielkie jednostki tworzyły i zmieniały historię. Bolszewia najlepszym dowodem, że masy są najwyżej bezwolnym bydłem i mięsem armatnim.