~~111 napisał(a): O co Ci chodzi? Tłumaczysz się nam czy przed samą sobą?
Jeśli nie potrafisz podjąć zdecydowanej decyzji to chyba jesteście siebie warci.
~zniszczona napisał(a): ...ostatnio był bardzo wulgarny i agresywny wszystko co mówiłam odbierał jako atak na jego osobę o wszystko mnie obwiniał to ja ciągle byłam ta zła. wszystkiego sie bałam nabawiłam sie nerwicy po nocach nie śpie. Wiec z jednej strony dobrze że odeszłam , ale strasznie za nim tęsknię i boję sie o niego a także o te dziewczyny które mogą być po mnie i że ich tez nikt nie ostrzeże jak mnie te 5 lat temu przed nim tylko będą sie cieszyć że ktoś inny będzie walczył o niego.
~ napisał(a): Nie sluchaj tych madrali co podejmuja same rozwazne,najlepsze decyzje. Wazne ze walczysz. Widac ze go kochasz. Badz wytrwala mimo ze wydaje sie ze nic z tego nie będzie.. Moze on w koncu zrozumie ze zle robi
~zniszczona napisał(a):Dobra z ciebie kobieta ,niech by ci sie poszczęściło i żeby się wam udało byc razem.~ napisał(a): Nie sluchaj tych madrali co podejmuja same rozwazne,najlepsze decyzje. Wazne ze walczysz. Widac ze go kochasz. Badz wytrwala mimo ze wydaje sie ze nic z tego nie będzie.. Moze on w koncu zrozumie ze zle robi
Dziękuje Ci za te słowa poprzednicy sami nie wiedza co pisza widac sami sa w sidłach hazardu i chcą tylko komus dopiec. Jeśli się kogoś kocha tak szczerze to nie nie chce żeby ta osoba siebie zniszczyła i żeby upadła na dno i nie potrafiła się podnieść zawsze podam mu rękę zawsze