Ławki przy ulicy Sądowej, przy byłej bibliotece miejskiej, są nagminnie okupowane przez bezdomnych, którzy robią sobie z tego miejsca nie tylko sypialnię ale i toaletę.
- Ludzie bezdomni mają tam „swoją bazę”, to ich sypialnia, pijalnia, ubikacja - mówi dla Bolec.Info kobieta, która często widzi tam bezdomnych - Jest tam codziennie straż miejska ale nic się nie dzieje, spisują, dają coś do picia, ubrania. Jeden dziadek, który ciągle tam siedzi, ostatnio był bez spodni, to straż przyniosła mu spodnie, żeby się ubrał. Czasami bezdomnych jest tam dużo i krzyczą na ludzi, a tam przychodzą ludzie do bankomatu, turyści do Muzeum Ceramiki i wycieczki oglądające takie "zabytki" Bolesławca.To kiepska wizytówka miasta.
Wczoraj sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda i faktycznie, około godziny 16 na dwóch ławki przy wejściu do byłej biblioteki spali bezdomni. Nie tak dawno, przy okazji wyborów samorządowych, prezydent Piotr Roman obiecywał swoim kandydatom siedzącym na tych samych ławkach, na których dziś śpią bezdomni, żłobek. Wybory minęły, żłobka jak nie było, tak nie ma, a budynek po bibliotece stoi pusty. Ale jest przynajmniej noclegownia i toaleta pod chmurką.
Tutaj mamy dziś noclegownię dla bezdomnych...
... a jeszcze przed wyborami ławki zajmowali znajomi prezydenta, którym obiecywał żłobek.
~~Sepiowy Rozmaryn napisał(a): A dlaczego czekać aż natura zadziała? Może od razu pod ścianę i serią z kałacha?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).