31 sierpnia 2011r. godz. 11:12, odsłon: 4968, bolec.infoRoman: Bolesławiec będzie miastem "Wielkiego Brata"
Wandalizm to jeden z największych problemów miasta - to słowa Prezydenta wypowiedziane podczas trwającej właśnie sesji.
infokiosk (fot. UM)
Podczas trwającej właśnie XIII sesji Rady Miasta Bolesławiec nawiązała się dyskusja na temat aktów wandalizmu, które miały ostatnio miejsce w naszym mieście.
4 zniszczone infokioski, powyrywane flagi, zniszczona iluminacja wiaduktu oraz zdewastowana toaleta to tylko niektóre ze szkód jakie w przeciągu paru ostatnich miesięcy wyrządzili wandale.
- Niestety są straty, 4 infokioski są stłuczone, najprawdopodobniej narzędziem jakim dokonano zniszczeń był duży kamień wyrwany z bruku - mówił Prezydent Miasta
Piotr Roman. Oczywiście obiekty są ubezpieczone, ale nie o to chodzi, żeby co chwila naprawiać.
- Większym problemem i wydatkiem będzie naprawa 10 projektorów iluminacji wiaduktu. Koszt naprawy wyniesie około
40 tys.zł. - Firma, która montowała projektory zapewniała, że są one wandaloodporne. Nikt nie przewidział, że ktoś wpadnie na pomysł by wejść na wiadukt i rzucać w nie kamieniami, z wysokości 100m. Niestety musimy znaleźć w budżecie pieniądze na naprawę, a 40 tys. to kawałek chodnika, który można by wybudować. Jeśli takie sytuacje będą się powtarzały, dojdzie do tego, że trzeba będzie iluminację wyłączyć - kontynuował prezydent.
Radny PO
Wojciech Kasprzyk zapytał o monitoring wiaduktu oraz ewentualne plany założenia go. - Wiadukt nie jest własnością miasta, tylko PKP. Chcemy zaproponować PKP monitoring. Pozostaje jednak parę kwestii do dogadania, np. czy kamery umieszczone na wiadukcie będą podlegać pod nasz monitoring czy nie.
Prezydent zapowiedział wzmocnienie monitoringu na terenie całego miasta. - Stworzymy "Miasto Wielkiego Brata", będziemy monitorować wszystko. Niestety nie ma innego wyjścia na wandalizm.
-Jest wiele rzeczy, które w innych miastach stoją nienaruszone i funkcjonują. To tylko wszystko musi być niszczone. Bolesławianie domagali się publicznych toalet. Postawiliśmy taką przenośna toaletę na ul. Bankowej, jednak po tym jak została doszczętnie zdewastowana, przewieliśmy ją na teren MOSiR-u. Podobnie było ze ścieżkami rowerowymi. Tabliczki zostały pomazane, powyginane a nawet powyrywane i to przed zakończeniem prac przy jej tworzeniu.
Wandalizm to jeden z największych problemów miasta. Problem, który blokuje rozwój.