Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Jak się nazywa Twój Bóg ?

2900
#falco nieaktywny
2 kwietnia 2017r. o 20:32
ale pierdzielisz gościu :D
ile ci dali srebrników byś takie pierdoły tu głosił?

kiedy powtórzysz te inki z wachtawer'a czy jak to tam było ...
to taka twoja odmiana ''niedzieli ''? :D

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Prawda w oczy kole niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 20:42
Coś się nie zgadza?
Dokładnie co?!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
2 kwietnia 2017r. o 20:49
np. to :D [img=1491158954_g1wwb2i.jpg]

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 21:00
falco napisał(a): doskonały wybór :)
właśnie dlatego podobnie myślący to ''heretycy'' dla kościoła JP2 :D

tyle tylko ze ja mam to ''w tyle'' :D

Przeciez, kabareciarzu nikt nie pyta ciebie gdzie to masz. Lubisz ekshibicjonizm, i to takiego kabareciarskiego formatu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~japa japa jejo niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 21:15
~~ napisał(a):
~~japa japa jejo napisał(a):
Jezus przyszedł ze słowami ewangelii i ogłosił ją rybakom, rolnikom, bezdomnym, kupcom - ogólnie mówiąc prostemu ludowi. Ewangelia była przeznaczona i zrozumiała dla ludzi o IQ powyżej 30. I tyle wystarczy mieć by to zrozumieć.

Całe te spory, które sie toczą, cała ta masa kościołów (prawosławne, katolickie, protestanckie i inne) to obraz tego co człowiek jest w stanie wymyślić, gdy mu się powie zamiast jednego zdania - trzy.

Dlatego prawdą jest to co ktoś pisał, że wyznawana religia zależy od tego, w jakim kraju człowiek przychodzi na świat. Czy ktoś w Polsce świadomie przyjął religię katolicką? Czy ktoś w Indiach świadomie wyznaje Krysznę i milion innych bogów (z małej litery)? Czy w Iraku świadomie zostaje islamistą?

Dlatego piszę, że religia zabija w człowieku jasność widzenia. Wpędza w ludowe obrzędy, które są namiastką relacji z Ojcem. O co chodzi? UWAGA:

Jesteście rodzicami. Macie dziecko. Żyjecie z dzieckiem w relacji nr 1 lub nr 2 - wybierzcie:

Nr 1 - dziecko żyje według ściśle wyznaczonego porządku dnia (coś jak rok liturgiczny), rano przynosi wam śniadanie, sprząta, robi zakupy, robi obiad, kolację... bez usmiechu, bez czułości, ale zgodnie z terminarzem. Wasza rozmowa wygląda tak: cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? i tak sto razy. To różaniec... Nie ma miłości, jest obowiązek, ale wypełniany bez zarzutu - msza, spowiedź, opłatek, pasterka...Niby jest życie, ale nie ma uczucia, nie ma relacji ojciec - dziecko.

Nr 2 - nie macie żadnych terminarzy. Mówicie do siebie z miłością, jak ojciec z synem. Chodzicie razem i ojciec nie gniewa się na potknięcia dziecka (grzechy), bo dziecko ufa ojcu, a ojciec wie, że dziecko robi wszystko, by ojciec nauczył je życia. Nie ma terminów, ale jest relacja, jest uczucie.

Nr 1 to religia. Ona zabija życie. Nr 2 to życie. Ono zabija religię.




Nie myslałm o tym w ten sposób ale to dobre



Falco nie karm trolla z kurii. Nie mając nic do powiedzenia puszczają bąki i myślą, że wszystkich rozgonią.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 21:51
~~japa japa jejo napisał(a):
~~ napisał(a):
~~japa japa jejo napisał(a):
Jezus przyszedł ze słowami ewangelii i ogłosił ją rybakom, rolnikom, bezdomnym, kupcom - ogólnie mówiąc prostemu ludowi. Ewangelia była przeznaczona i zrozumiała dla ludzi o IQ powyżej 30. I tyle wystarczy mieć by to zrozumieć.

Całe te spory, które sie toczą, cała ta masa kościołów (prawosławne, katolickie, protestanckie i inne) to obraz tego co człowiek jest w stanie wymyślić, gdy mu się powie zamiast jednego zdania - trzy.

Dlatego prawdą jest to co ktoś pisał, że wyznawana religia zależy od tego, w jakim kraju człowiek przychodzi na świat. Czy ktoś w Polsce świadomie przyjął religię katolicką? Czy ktoś w Indiach świadomie wyznaje Krysznę i milion innych bogów (z małej litery)? Czy w Iraku świadomie zostaje islamistą?

Dlatego piszę, że religia zabija w człowieku jasność widzenia. Wpędza w ludowe obrzędy, które są namiastką relacji z Ojcem. O co chodzi? UWAGA:

Jesteście rodzicami. Macie dziecko. Żyjecie z dzieckiem w relacji nr 1 lub nr 2 - wybierzcie:

Nr 1 - dziecko żyje według ściśle wyznaczonego porządku dnia (coś jak rok liturgiczny), rano przynosi wam śniadanie, sprząta, robi zakupy, robi obiad, kolację... bez usmiechu, bez czułości, ale zgodnie z terminarzem. Wasza rozmowa wygląda tak: cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? i tak sto razy. To różaniec... Nie ma miłości, jest obowiązek, ale wypełniany bez zarzutu - msza, spowiedź, opłatek, pasterka...Niby jest życie, ale nie ma uczucia, nie ma relacji ojciec - dziecko.

Nr 2 - nie macie żadnych terminarzy. Mówicie do siebie z miłością, jak ojciec z synem. Chodzicie razem i ojciec nie gniewa się na potknięcia dziecka (grzechy), bo dziecko ufa ojcu, a ojciec wie, że dziecko robi wszystko, by ojciec nauczył je życia. Nie ma terminów, ale jest relacja, jest uczucie.

Nr 1 to religia. Ona zabija życie. Nr 2 to życie. Ono zabija religię.




Nie myslałm o tym w ten sposób ale to dobre



Falco nie karm trolla z kurii. Nie mając nic do powiedzenia puszczają bąki i myślą, że wszystkich rozgonią.

Przeciez ty sam sie rozganiasz i karmisz sie sekciarskimi prawdami.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 21:51
~~japa japa jejo napisał(a):
~~ napisał(a):
~~japa japa jejo napisał(a):
Jezus przyszedł ze słowami ewangelii i ogłosił ją rybakom, rolnikom, bezdomnym, kupcom - ogólnie mówiąc prostemu ludowi. Ewangelia była przeznaczona i zrozumiała dla ludzi o IQ powyżej 30. I tyle wystarczy mieć by to zrozumieć.

Całe te spory, które sie toczą, cała ta masa kościołów (prawosławne, katolickie, protestanckie i inne) to obraz tego co człowiek jest w stanie wymyślić, gdy mu się powie zamiast jednego zdania - trzy.

Dlatego prawdą jest to co ktoś pisał, że wyznawana religia zależy od tego, w jakim kraju człowiek przychodzi na świat. Czy ktoś w Polsce świadomie przyjął religię katolicką? Czy ktoś w Indiach świadomie wyznaje Krysznę i milion innych bogów (z małej litery)? Czy w Iraku świadomie zostaje islamistą?

Dlatego piszę, że religia zabija w człowieku jasność widzenia. Wpędza w ludowe obrzędy, które są namiastką relacji z Ojcem. O co chodzi? UWAGA:

Jesteście rodzicami. Macie dziecko. Żyjecie z dzieckiem w relacji nr 1 lub nr 2 - wybierzcie:

Nr 1 - dziecko żyje według ściśle wyznaczonego porządku dnia (coś jak rok liturgiczny), rano przynosi wam śniadanie, sprząta, robi zakupy, robi obiad, kolację... bez usmiechu, bez czułości, ale zgodnie z terminarzem. Wasza rozmowa wygląda tak: cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? i tak sto razy. To różaniec... Nie ma miłości, jest obowiązek, ale wypełniany bez zarzutu - msza, spowiedź, opłatek, pasterka...Niby jest życie, ale nie ma uczucia, nie ma relacji ojciec - dziecko.

Nr 2 - nie macie żadnych terminarzy. Mówicie do siebie z miłością, jak ojciec z synem. Chodzicie razem i ojciec nie gniewa się na potknięcia dziecka (grzechy), bo dziecko ufa ojcu, a ojciec wie, że dziecko robi wszystko, by ojciec nauczył je życia. Nie ma terminów, ale jest relacja, jest uczucie.

Nr 1 to religia. Ona zabija życie. Nr 2 to życie. Ono zabija religię.




Nie myslałm o tym w ten sposób ale to dobre



Falco nie karm trolla z kurii. Nie mając nic do powiedzenia puszczają bąki i myślą, że wszystkich rozgonią.

Przeciez ty sam sie rozganiasz i karmisz sie sekciarskimi prawdami.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
2 kwietnia 2017r. o 21:51
~~japa japa jejo napisał(a):
~~ napisał(a):
~~japa japa jejo napisał(a):
Jezus przyszedł ze słowami ewangelii i ogłosił ją rybakom, rolnikom, bezdomnym, kupcom - ogólnie mówiąc prostemu ludowi. Ewangelia była przeznaczona i zrozumiała dla ludzi o IQ powyżej 30. I tyle wystarczy mieć by to zrozumieć.

Całe te spory, które sie toczą, cała ta masa kościołów (prawosławne, katolickie, protestanckie i inne) to obraz tego co człowiek jest w stanie wymyślić, gdy mu się powie zamiast jednego zdania - trzy.

Dlatego prawdą jest to co ktoś pisał, że wyznawana religia zależy od tego, w jakim kraju człowiek przychodzi na świat. Czy ktoś w Polsce świadomie przyjął religię katolicką? Czy ktoś w Indiach świadomie wyznaje Krysznę i milion innych bogów (z małej litery)? Czy w Iraku świadomie zostaje islamistą?

Dlatego piszę, że religia zabija w człowieku jasność widzenia. Wpędza w ludowe obrzędy, które są namiastką relacji z Ojcem. O co chodzi? UWAGA:

Jesteście rodzicami. Macie dziecko. Żyjecie z dzieckiem w relacji nr 1 lub nr 2 - wybierzcie:

Nr 1 - dziecko żyje według ściśle wyznaczonego porządku dnia (coś jak rok liturgiczny), rano przynosi wam śniadanie, sprząta, robi zakupy, robi obiad, kolację... bez usmiechu, bez czułości, ale zgodnie z terminarzem. Wasza rozmowa wygląda tak: cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? Cześć tato, jak się masz? i tak sto razy. To różaniec... Nie ma miłości, jest obowiązek, ale wypełniany bez zarzutu - msza, spowiedź, opłatek, pasterka...Niby jest życie, ale nie ma uczucia, nie ma relacji ojciec - dziecko.

Nr 2 - nie macie żadnych terminarzy. Mówicie do siebie z miłością, jak ojciec z synem. Chodzicie razem i ojciec nie gniewa się na potknięcia dziecka (grzechy), bo dziecko ufa ojcu, a ojciec wie, że dziecko robi wszystko, by ojciec nauczył je życia. Nie ma terminów, ale jest relacja, jest uczucie.

Nr 1 to religia. Ona zabija życie. Nr 2 to życie. Ono zabija religię.




Nie myslałm o tym w ten sposób ale to dobre



Falco nie karm trolla z kurii. Nie mając nic do powiedzenia puszczają bąki i myślą, że wszystkich rozgonią.

Przeciez ty sam sie rozganiasz i karmisz sie sekciarskimi prawdami.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA KGHM zaprasza