PanM napisał(a): ~~japa japa jejo napisał(a): ~~ napisał(a): Sekciarze rowniez wymazuja niektore fragmenty Nowego Testamentu.
Przynajmniej uczciwie to napisałeś. "My mamy księgi napisane bez natchnienia, ale inni sekciarze również tak robią. My wymazujemy, oni również wymazują".
Wiem, bo rzymscy tłumacze Biblii wymazali np. werset o konieczności uwierzenia przed chrztem tak jak ŚJ wymazali wersety o zmartwychwstaniu Jezusa w ciele.
Dla mnie nie różni się to w swoim sensie niczym - rzymski katolicyzm broni doktryny chrztu niemowląt, a ŚJ bronią doktryny o zmartwychwstaniu tylko w duchu.
Nie wiem w jaki sposób inne sekty wymazują wersety. Znam tylko te dwie.
Nie mam pewności czy prawidłowo zinterpretuje dyskusje między Państwem .Jednak mnie ateiście nasuwa się tylko jeden wniosek.
Spierają się Państwo o księgi napisane , przepisywane i interpretowane przez różnych ludzi w różnych okresach i różnych miejscach.
Jak się to ma do wiary w Boga ?
Tu sprawa wydaje się nad wyraz prosta -- albo istnieje zbawienie wieczne /życie po śmierci , zmartwychwstanie czy raj /albo nie istnieje.
Jeśli tak to kto , komu i na jakich zasadach je przyznaje .
Jeśli nie to mamy do czynienia z następną mitologią w której ludzie mieszają przez stulecia dla dowiedzenia że ich racja jest ważniejsza niż racja innych.
Spieranie się o interpretację ksiąg to tak jak spieranie się o gusta , która kobieta piękniejsza , Indianka , Mongołka czy może Murzynka ?
Akcja opisywanych w tych księgach zdarzeń miała miejsce daleko od Polski / okolice Izraela / w okresie kiedy według wiary katolickiej Polska nie istniała .
Jak zatem można o tym mówić że to wiara naszych przodków .Że to najważniejsze dzieło dla Polaków ? [img=1492669887_3f3ayu4.png]
Kościół Chrystusa był pierwotnie kościołem nawróconych Żydów. Dopiero po objawieniu Pawła udał się on do pogan, by im głosić ewangelię. To było 3 lata po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.
Jeżeli przyjmiemy, że nasi przodkowie byli Słowianami to wiarą naszych przodków nie było chrześcijaństwo. Religia rzymska została narzucona Mieszkowi I siłą, a inne religie przywędrowały do Polski w późniejszym okresie.
To co Pan nazywa dyskusją miedzy mną, a tym typem od urzędu nauczycielskiego kościoła - nie jest dyskusją. I nie może nią być, bo nie mamy wspólnego mianownika. rzymski katolik musi uznać za podstawę wiary to, co narzuca mu urząd nauczycielski i powtarza w kółko wyśmiane już dawno zdania typu "Jezus niczego nie napisał, więc Biblia nie jest autorytetem", albo "kościół rzymski ma depozyt od Jezusa i z tego depozytu do dzisiaj wyciąga sobie co tam akurat potrzebuje", albo "zasada tylko pismo jest sprzeczna sama w sobie, bo cośtam". A jedyne co podważa Biblia to większość dogmatów ludzkich wymyślonych przez papieży i ciało kolegialne religii rzymskiej, czyli tradycję kościoła rzymskiego.
Dla mnie podstawą jest Słowo Boga w Biblii. I nic ponadto.
Biblia jest nieskażonym źródłem prawdy. Religia rzymska to kompilacja pogańskiego kultu bogini matki, pogańskich obrzędów święta płodności i kultu słońca, judaizmu z wieloma jego zwyczajami i obrzędami, jak budowle na wzór świątyni jerozolimskiej, kapłan rzymskokatolicki ze swoim ubiorem na wzór kapłaństwa starotestamentowego, zanoszenie swoich grzechów do konfesjonału na wzór zanoszenia do świątyni baranów na ofiarę za grzechy, tabernakulum w kościele takie, jakie było również w świątyni jerozolimskiej, chrzest niemowląt na wzór obrzezania małego dziecka w ósmym dniu po urodzeniu i tak dalej. Jest oczywiście trochę Boga Najwyższego i Jezusa, ale bez zrozumienia tego co się stało na krzyżu.
Byłem duchowym kaleką w kościele rzymskim jak wszyscy inni w tym kościele. Święty Paweł napisał, że Jezus umarł za wszystkie moje grzechy, a ja wciąż musiałem biegać do spowiedzi zaprzeczając tym słowom św. Pawła - bo wszystkie to znaczy wszystkie, a nie tylko część. Słuchałem jak ksiądz mówił "idźcie ofiara spełniona" i nie zastanawiałem się co to za ofiara... W końcu doczytałem, że ofiara Jezusa w rzymskim kościele wciąż trwa i jest powtarzana, choć Jezus na krzyżu powiedział "wykonało się". Ale szalę przechyliło to, że w modlitwach rzymscy katolicy powierzają swoje dusze w całości nie Jezusowi, ale Maryji i nie widzą problemu. Usłyszałem, że Jezus został złożony w ofierze na górze Golgoty przez Maryję jako ofiarę całopalną za grzechy... A wszystkie te rzeczy pochodzą nie z Biblii, ale tradycji...
Niech Pan przeczyta 53 rozdzial księgi Izajasza. Jeśli to nie poruszy Pana serca (a to fragment, który powoduje nawrócenia wśród Żydów) to nic co tutaj napiszę Pana nie przekona.